Wiedźmin zakończył się w pierwszym sezonie spotkaniem głównych bohaterów: Geralta i Ciri. Dla części fanów zakończenie nie było niestety do końca udane, ponieważ w przeciwieństwie do książek, wiedźmin i księżniczka spotykają się po raz pierwszy i przez to nie może wybrzmieć na ekranie kluczowy moment z opowiadania Coś więcej. Widzowie i fani książek zwracają uwagę, że zabrakło wcześniejszego spotkania duetu w Brokilonie. Teraz jednak okazuje się, że faktycznie rozważano takie podejście do historii. Twórczyni serialu Lauren Schmidt Hissrich zaprezentowała na swoim Twitterze fragment pierwotnego scenariusza ostatniej sceny, który udowadnia, że rozmowa pomiędzy bohaterami miała być dłuższa i podobna do tej, którą przeprowadzili w opowiadaniu. Pracując nad serialem zdecydowano, że Geralt nie będzie obecny w Brokilonie, gdzie miałby spotkać Ciri po raz pierwszy. Wszystko po to, aby jak najlepiej dostosować historię z opowiadań oraz sprawić, że nie będzie trzeba wprowadzać szerzej Ciri dopiero od 2. sezonu. Dlatego też wycięto wszystkie linijki świadczące o wcześniejszym spotkaniu tej dwójki. Autorka przyznaje, że przy okazji pierwszego sezonu dokonano kilku decyzji, które mogą być trudne do zrozumienia przez fanów, ale zespół scenarzystów długo dyskutował nad każdą większą zmianą względem książek. Nawet jeśli ostatecznie ich pomysły nie przyniosły spodziewanych efektów, nie wynikały z pośpiechu i były szeroko analizowane. Hissrich przyznaje, że własnie ostatnia scena do dzisiaj spędza jej sen z powiek. Obiecuje jednak, że z wszelkich błędów popełnionych w premierowej odsłonie, zostaną wyciągnięte wnioski. Zobaczcie zaprezentowany fragment scenariusza:  Zobaczcie też materiał od kulis oficjalnej premiery serialu w Polsce: 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj