Aktualnie kartridże do konsoli Nintendo Switch oferują maksymalnie 32 GB pojemności, co jest wartością mniejszą niż płyty Blu-ray, z których korzystają konkurencyjne urządzenia Sony i Microsoftu. Na taki nośnik zdecydowano się jednak z uwagi na ich niewielki rozmiar, który idealnie współgra z mobilnością tego sprzętu. Sama pojemność może stanowić jednak pewien problem, co widać po niektórych portach z innych konsol, które wymagają pobierania dodatkowych danych z sieci. Początkowo zakładano, że w nadchodzącym roku na rynek trafią pojemniejsze, 64 GB kartridże, jednak jak informuje The Wall Street Journal, Nintendo poinformowało współpracujących deweloperów o przeniesieniu tych planów dopiero na rok 2019. Na taki krok zdecydowano się ze standardowego w takich sytuacjach powodu - by upewnić się co do jakości tego rozwiązania. Nintendo Switch zadebiutowało w marcu tego roku i nawet bez pojemniejszych kartridży radzi sobie bardzo dobrze. Japońska firma przewiduje, że w marcu 2018 roku sprzedaż osiągnie 16 milionów. Dla porównania, łączny wynik Nintendo Wii U po 4 latach na rynku to zaledwie 13,6 milionów sprzedanych egzemplarzy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj