Wokół lotu 90-letniego Williama Shatnera statkiem New Shepard NS-18 zrobiono sporo medialnego szumu. Nie tylko dlatego, że Shatner był najstarszym człowiekiem, który przekroczył Linię Kármána. Mówimy wszak o jednym z najsłynniejszych kapitanów Gwiezdnej Floty Zjednoczonej Federacji Planet, to on wcielał się w Kapitana Kirka z uniwersum Star Treka. Lot na pokładzie kapsuły Blue Origin stanowił przypieczętowanie jego wieloletniej kariery filmowego astronauty. Mimo iż cały przelot zajął 10 minut, a załoga spędziła w stanie nieważkości wyłącznie 3 minuty, Shatner w końcu mógł choć przez chwilę poczuć się tak, jak jego filmowy bohater doglądający bezkresu kosmosu z pokładu statku USS Enterprise: Przy okazji tego wydarzenia warto przypomnieć, że to nie Shatner był pierwszym aktorem z serialu, który dostąpił zaszczytu lotu w kosmos. 24 maja 1993 roku wyemitowano Second Chances, odcinek szóstego sezonu Star Trek: Następne pokolenie, w którym w gościnnej roli porucznik Palmer wystąpiła Mae Carol Jemison, była astronautka NASA. Jemison w 1989 roku została wybrana na jednego z członka misji STS-47 i spędziła w przestrzeni kosmicznej przeszło 190 godzin, 127 razy okrążając Ziemię. Po ukończeniu misji postanowiła odejść z NASA i skupić się m.in. na rozwoju swojej kariery naukowej. Kiedy LeVar Burton wcielający się w serialowego Geordi La Forge’a dowiedział się, że była kosmonautka jest zagorzałą fanką Star Treka, zapytał ją, czy nie chciałaby wystąpić gościnnie w jednym z odcinków serii. Jemison nie trzeba było zbyt długo namawiać i po dołączeniu do załogi kapitana Picarda stała się pierwszą startrekową aktorką, która odbyła podróż w przestrzeń kosmiczną.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj