Władze Japonii twierdzą, że cyborgi są przyszłością społeczeństwa

Mimo iż wkrótce wejdziemy w trzecie dziesięciolecie XXI wieku, wciąż daleko nam do futurystycznej wizji świata z papierowego RPG Cyberpunk 2022. Nie można jednak wykluczyć, że za pół wieku rzeczywistość dogoni Cyberpunka 2077. Japonia chce bowiem zainwestować fortunę w technologie rodem z dzieł science fiction. Rząd w Tokio planuje wydać 100 miliardów jenów (ok. 3,64 mld zł) na przełomowe projekty wykorzystujące innowacyjne technologie do rozwiązania największych problemów społecznych XXI wieku. Obok wyzwań takich jak próba pozbycia się zanieczyszczeń przemysłowych ze środowiska na celowniku urzędników znalazły się także znacznie odważniejsze propozycje. Takie, z którymi zazwyczaj spotykamy się w książkach, grach i filmach, a nie w wystąpieniach polityków. Jak donoszą dziennikarze Nikkei, japoński rząd zdaje sobie sprawę z tego, że z biegiem lat jednym z największych problemów dla tamtejszej gospodarki może okazać się nadmierne starzenie się społeczeństwa. Władze liczą, że uda się rozwiązać ten problem m.in. poprzez hibernację czy programy przywracania sprawności ciała za pośrednictwem cyberwszczepów. Japoński rząd poinformował, że chce dotować technologie zdolne zastąpić funkcje życiowe organizmu, aby do 2050 roku udało się uniezależnić człowieka od ułomności jego cielesności. Z drugiej strony władze pokładają spore nadzieje w upowszechnieniu programów hibernacyjnych, dzięki którym będziemy w stanie znacząco wydłużyć maksymalną długość życia człowieka. W ramach wspomnianego pakietu wymieniono 25 wyzwań, z jakimi będzie zmagać się społeczeństwo przyszłości. Nie jest to lista gotowych projektów, a raczej zakres prac, jakie należy podjąć w ciągu najbliższych lat. Rząd czeka teraz na naukowców i inżynierów, którzy zaproponują sposób na wdrożenie wspomnianych technologii, w tym m.in. rozpoczęcie procesu cyborgizacji społeczeństwa.