Wojownicze Żółwie Ninja to fikcyjny bohaterowie, którzy zadebiutowali na kartach komiksów, a później pojawili się w serialach animowanych i filmach aktorskich. Jak sam tytuł głosi, są to szalenie inteligentne, uzbrojone żółwie w maskach, które toczą boje z przestępcami i łotrami zagrażającymi ich miastu. Ostatnią odsłoną znanej serii jest film animowany Rise of the Teenage Mutant Ninja Turtles, która zadebiutowała w ubiegłym roku. Okazuje się jednak, że być może to nie koniec przygód bohaterów na ekranach - jak zasugerował Kevin Eastman, współtwórca Wojowniczych Żółwi, studio Paramount ma wobec tej serii poważne plany. Wszelkie szczegóły są utrzymywane w ścisłej tajemnicy, wobec czego nie wiadomo, czy mowa o filmie aktorskim czy o kolejnej animacji - ani jaki związek będzie mieć ona z dwoma pierwszymi filmami z 2014 i 2016 roku. Jak mówi Eastman:
Zachowajcie czujność. Praca w toku, bierzemy pod uwagę dotychczasowe doświadczenia i reakcje na historie z 2014 i 2016 roku - zarówno ja jak i Paramount wzięliśmy sobie to wszystko do serca (...). Myślę, że wchodzimy na kolejny poziom i nie mogę się doczekać, by to zobaczyć.
Przypomnijmy, że film z 2016 roku odniósł porażkę w box office i zarobił ledwie 245 mln dolarów na całym świecie (co stanowi połowę zysków pierwszej części z 2014 roku). Cokolwiek planują twórcy, biorą pod uwagę poprzednie reakcje na film, co może zapowiadać, że tym razem pójdziemy w nieco innym kierunku. Dalsze informacje nie są znane - będziemy Was informować na bieżąco. Dajcie znać w komentarzach, czy chcielibyście zobaczyć kolejny film o Żółwiach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Superman na oficjalnym zdjęciu. Tak prezentuje się cały kostium nowego Człowiek ze stali
Czy Snape naprawdę nie lubił Harry'ego? J.K. Rowling o rozmowie z Alanem Rickmanem
Thorgal, Star Wars czy Batmany: poznaj majowe premiery komiksowe Egmontu
Tak The Rock trenuje do filmu studia A24. To może być najbardziej wymagająca rola w jego karierze
Skomentuj