World War Z okazało się zaskakująco przyjemną produkcją. Tytuł nie wprowadza niemal nic nowego do gatunku (poza ciekawie przedstawionymi hordami nieumarłych), ale bardzo dobrze sprowadza się w kooperacji wraz ze znajomymi. Wygląda na to, że gracze stęsknili się za taką formą zabawy, bo po pierwszym tygodniu poinformowano o milionie sprzedanych egzemplarzy.
Twórcy zamierzają w dalszym ciągu rozwijać swoje dzieło i poinformowali o pierwszych planowanych nowościach. W maju do World War Z ma trafić nowy epizod, w którym ponownie trafimy do Tokyo. Wpis opublikowany na Twitterze sugeruje, że jego akcja osadzona będzie na statku. Najprawdopodobniej będzie to ostatnia część finałowego rozdziału w grze. Produkcja ma zostać wzbogacona też o nowy, specjalny rodzaj zombie - nie podano jednak żadnych detali na temat tego, jakimi umiejętnościami będzie dysponował taki przeciwnik.
Oba te dodatki (epizod + nowy przeciwnik) będą dostępne za darmo. Deweloperzy w najbliższym czasie mają też ujawnić plany rozwoju na kolejne miesiące.