Kampania promocyjna filmu X-Men: Dark Phoenix przybiera na sile. W jej ramach wyjawiono teraz wiele nowych informacji. Dowiedzieliśmy się choćby, że produkcja od początku była pomyślana jako koniec ekranowej serii o mutantach, a taka decyzja została podjęta jeszcze przed przejęciem przez Disneya studia 20th Century Fox. Tak sprawę przedstawia reżyser Simon Kinberg:
Od początku naszej pracy i pierwszych pomysłów na to, co zrobimy z tym filmem - było to ponad 3 lata temu, na długo przed przejęciem Foxa, czułem, że mamy tu do czynienia z kulminacją całego cyklu o X-Menach. Obserwujesz tę ekranową rodzinę, pokochałeś ją przez lata, wiele o niej wiesz, a gdy to wszystko podliczysz, wyjdzie ci 20 lat znajomości. Teraz ta rodzina przeszła test innego rodzaju. Po raz pierwszy w prawdziwy sposób zaczęła się rozpadać, ostatecznie próbując do siebie wrócić. (...) Chcieliśmy stworzyć koniec cyklu, który byłby także jego potencjalnym nowym początkiem. I tak właśnie zrobiliśmy.
W podobnym tonie wypowiada się jeden z producentów, Hutch Parker:
Chcieliśmy w pewien sposób uwolnić samych siebie i pozwolić temu wszystkiemu odejść. Na swój własny sposób jest to więc naturalna kulminacja serii.
Parker dodał jeszcze, że obraz ma diametralnie różnić się od filmu X-Men: The Last Stand, który także był inspirowany komiksową historią Mrocznej Phoenix. Producent przekonuje, że nadchodząca odsłona cyklu o mutantach będzie "thrillerem psychologicznym w stylu filmów Alfreda Hitchcocka". Ekranowa Storm, Alexandra Shipp, wyjawiła zaś, że film nie zakończy się w "tradycyjny" sposób:
Ani trochę. To otwarte zakończenie, mówimy tu przecież o filmie opartym na komiksach Marvela. Możesz umrzeć jednego dnia i wrócić drugiego. (...) Najpiękniejsze w tych postaciach jest to, że one dojrzewają wraz ze zmieniającym się, prawdziwym światem.
Aktorka została również zapytana o to, czy jej zdaniem Storm w najbliższej przyszłości będzie potrzebować Czarnej Pantery (bohaterowie stworzyli związek w komiksach):
Nie sądzę, by ona potrzebowała T'Challi. Jeśli czegoś potrzebuje to samodzielnego filmu! Nie muszę w nim zagrać ja, ale film powinien zostać stworzony. Kobieta nie potrzebuje mężczyzny, by odnaleźć swój własny sens - w dodatku jest w kinie już trochę dłużej niż on.
fot. 20th Century Fox/Inverse
+8 więcej
Film wejdzie na ekrany kin w Polsce 7 czerwca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj