Po Xboksie weszliśmy na rynek pecetowy, ponieważ jest tam wielu graczy nieposiadających Xboxa, do których możemy dotrzeć. Następnie skupiliśmy się na urządzeniach mobilnych, gdyż na świecie funkcjonuje miliard telefonów z Androidem. To zdecydowanie więcej niż zawiera jakakolwiek baza konsolowych graczy. Przed nami wciąż jest jeszcze rynek iOS-a, na który wejdziemy w stosownym momencie.
Na tych platformach nie kończy się jednak potencjał Xbox Game Passa. Phil Spencer zauważył, że przed Microsoftem jest jeszcze wiele obiecujących rynków w tym m.in. platformy smart TV, Chromebooki czy przystawki telewizyjne Amazon FireTV. Firma przeanalizuje, w którym kierunku rozwijać swoją usługę, aby pozyskać jak najszersze grono nowych graczy zainteresowanych gamingową subskrypcją.
A co z możliwością wdrożenia Xbox Game Passa na konsole Sony i Nintendo? Spencer nie omieszkał skomentować tego dość kontrowersyjnego pomysłu:
Szczerze uwielbiam Switcha i uwielbiam PlayStation, uważam, że wykonują doskonałą robotę jako jeden z segmentów tej branży. Nie jestem jednak przekonany, czy znajdziemy tam następną dużą grupę naszych graczy, ale będziemy otwarci na dyskusje tego typu.
Choć na rychły debiut Xbox Game Pasa na Switchu i PS5 nie mamy co liczyć, Spencer nie odciął się całkowicie od tego pomysłu. Jeśli Microsoft dalej będzie rozszerzał zasięg swojej usługi, być może za kilka lat spełni marzenie tych, którzy chcieliby korzystać z niej na PS5 czy Switchu. Do tego czasu z potencjału Xbox Game Passa będziemy mogli korzystać za pośrednictwem Xboxa, komputerów PC oraz smartfonów z Androidem, a od 2021 roku również na urządzeniach z iOS-em.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj