Jak to się stało? Przypuszczam, że bardzo młoda i mała Godzilla chciała zjeść kilka soczystych jaj w starożytnej świątyni na Antarktydzie. Nie martcie się, Skynet będzie trzymać tę bestię z daleka. Takie rzeczy się zdarzają.
Poniżej wspomniana praca, czyli Alienzilla lub, jak wolą niektórzy, XenoGodzilla. Czekamy na Mechaxenogodzillę!
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj