Tyrant do niedawna kręcony był w Tel Awiwie, ale w wyniku konfliktu izraelskiego postanowiono przenieść plan zdjęciowy do Turcji. Kolejne epizody powstawały na ulicach Stambułu i tak będzie aż do końca prac nad 1. serią. Producenci nie wykluczają, że powrócą do Tel Awiwu w 2. sezonie, jeśli sytuacja w regionie nieco się uspokoi.
Zagraniczne media informują, że scenarzyści zmuszeni zostali na nowo napisać scenariusze 2 ostatnich odcinków 1. sezonu i przystosować je do lokacji, które znajdują się w Stambule. Turcja to już 3 kraj, w którym trwają zdjęcia do Tyrant (pilotowy odcinek kręcony był w Maroku).
Czytaj także: Przerwano zdjęcia do "Tyrant" i "DIG"
Wciąż nieznany jest los innego amerykańskiego serialu kręconego w Izraelu - "DIG". Producenci na czele z Timem Kringiem poszukują nowych lokacji. Z kolei stacja CBS planowała w Izraelu nakręcić biblijną miniserię pt. The Dovekeepers, ale ze względu na napiętą sytuację ostatecznie zdjęcia odbędą się na Malcie.