W papierowym repertuarze kina pojawiły się zapowiedzi seansów pod koniec września. Kiedy przyszłam do kasy po bilety, okazało się, że film został zdjęty z afisza z powodów wiadomych.
Głos w tej sprawie zabrała reprezentująca otwocki ośrodek kultury, wicedyrektorka Agata Zatyka:
Miejski Ośrodek Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku jest samorządową instytucją kultury podlegającą pod Urząd Miasta Otwocka. W sprawach prasowych odpowiedzi udzieli biuro prasowe Miasta Otwock.
Biuro Prasowe Urzędu Miasta tłumaczy zmianę w repertuarze faktem, że "sala kinowa ma być współdzielona z salą teatralną" - zaplanowane próby teatralne sprawią, że emisja filmów w Oazie będzie niemożliwa.
Bezpartyjny radny z Otwocka, Ireneusz Paśniczek, uważa, że decyzję o zdjęciu Zielonej granicy z grafiku podjął sam prezydent miasta, należący do Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Margielski:
Kino i ośrodek kultury podlegają bezpośrednio panu prezydentowi. Co więcej: dokładnie w tym samym miejscu Jarosław Margielski podejmował czołowych polityków PiS-u. Ktoś musiał więc zadzwonić do dyrektora domu kultury i zmusić go do zmiany repertuaru. Mamy więc do czynienia z początkami cenzury wprowadzonej przez polityka Prawa i Sprawiedliwości.
Tak całą sytuację dla Wyborczej komentuje sama Agnieszka Holland:
I cóż mogę powiedzieć? Pamiętam czasy, kiedy kina wyświetlały filmy bez tytułu na „seansach zarezerwowanych". I te niedawne, kiedy samorząd bodajże Ostrołęki zakazał wyświetlać w miejscowym kinie „Kleru" i kilka tygodni później PiS przegrał tam wybory samorządowe. Na złodzieju czapka gore. Zapraszam do kin w całej Polsce.
Film Zielona granica wejdzie na ekrany polskich kin - jak widać, nie wszystkich - już 22 września.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj