Fani komiksów doskonale wiedzą, kim jest Jeff Lemire - pracował on choćby przy projektach DC (Flashpoint, Justice League Dark) i Marvela (All-New Hawkeye, Moon Knight). Dziś tworzy dla wydawnictw Image i Dark Horse; w ostatnim wywiadzie odsłonił jednak kulisy swojej przygody z Domem Pomysłów:
W przypadku konkretnych pozycji, jak choćby Moon Knight, dano mi pełną swobodę twórczą - żadnych komentarzy i to widać w mojej pracy. To najlepsze rzeczy, jakie zrobiłem. Ale praca przy serii X-Men była... To było coś w rodzaju koszmaru, jeśli mam być szczery. Niezwykle trudne. Zatrudniono mnie, a oni już mieli pomysły na historię, które powinienem użyć. Sam najpewniej bym na nie nie wpadł, ale wydawnictwo było bardzo restrykcyjne w stosunku do tego, czego chcieli - tak to odbierałem. Zbyt dużo komentarzy i uwag. I nagle zaczynasz zgadywać, co sam chciałbyś stworzyć. To nie jest dobra sytuacja. To nie było dobre doświadczenie, ale z drugiej strony praca przy Moon Knight dała mi wiele radości.
Lemire ma duży dystans do przenoszenia jego prac na ekran. Wychodzi on bowiem z założenia, że mało filmów komiksowych jest naprawdę dobrych.
Szanse na coś takiego są niewielkie. Szanse na to, że coś takiego powstanie i jeszcze będzie dobre - praktycznie znikome.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj