Marvel/Alphacoders/patrika
Avengers: Doomsday to nie tylko bodaj najbardziej wyczekiwany film Marvela, ale i ta produkcja, która ma przywrócić MCU na właściwe tory. Do sieci dzień w dzień trafiają kolejne informacje i inne pogłoski na temat postaci, które powinniśmy zobaczyć na ekranie, i wydarzeń mających cementować samą warstwę fabularną. To nieustanne podgrzewanie atmosfery nie oznacza jednak, że nie ma powodów do obaw.
Jeden z fanów Marvela kilka dni temu opublikował w serwisie X wpis, który pokazuje niepokojące dane w kwestii częstotliwości pojawiania się postaci w filmach i serialach MCU w dwóch okresach: pomiędzy Iron Manem a Wojną bez granic oraz pomiędzy Końcem gry a zbliżającym się Avengers: Doomsday. Istotą tych zestawień jest zobrazowanie faktu, że w trakcie Sagi Multiwersum widzowie mieli zaskakująco mało czasu na zżycie się z najważniejszymi bohaterami, w przeciwieństwie do Sagi Nieskończoności, w której protagoniści dali się dobrze poznać, zanim ruszyli do boju z Thanosem.
Rzeczony wpis już teraz stał się w sieci viralem - tylko na koncie, które pierwotnie go opublikowało, doczekał się blisko miliona wyświetleń, nie wspominając już o idących w tysiące udostępnieniach. Komentujące całą sytuację serwisy popkulturowe pokusiły się nawet o wniosek, że w czasie Sagi Multiwersum Marvel zachowywał się tak, jakby "postanowił rzucić wszystkie pomysły i postacie w kierunku tablicy, sprawdzając, co się do niej przyklei". Nie brakuje też głosów krytycznych jeśli chodzi o brak "małego" filmu o Avengers, nawet w typie Wojny bohaterów z 2016 roku. Porównajcie sami:
Liczba występów najważniejszych postaci MCU pomiędzy filmami Iron Man a Avengers: Wojna bez granic
Liczba występów najważniejszych postaci MCU pomiędzy filmami Koniec gry a Avengers: Doomsday
Marvel - największe błędy i problemy 4. i 5. fazy MCU. Czy te grzechy można wybaczyć?
Film Avengers: Doomsday ma ustaloną datę premiery na 1 maja 2026 roku.
Źródło: X
