Kolejny odcinek "Agentów T.A.R.C.Z.Y." serwuje nam sporą dawkę odniesień do uniwersum Marvela, a przede wszystkim wprowadza jedną ze znanych postaci, która dołącza do ekipy Coulsona. [image-browser playlist="638445" suggest=""] Scena początkowa odcinka przedstawia wesele Mariah i Pete'a Leitner. Pete zaprosił na przyjęcie swoich przyjaciół, z którymi pracuje w marynarce, w jednostce zwalczającej Hydrę. Zaproszeni zostali m. in. Ciotka Cindy oraz H-Bomb. I choć nie ma tu żadnych wyraźnych odniesień do świata komiksów, to H-Bomba najbardziej zagorzali fani mogą skojarzyć z bohaterem zwanym A-Bomb, którego lepiej znamy jako Ricka Jonesa. [image-browser playlist="638439" suggest=""] Sam Rick Jones z kolei istnieje w uniwersum filmowym Marvela, gdyż wspominany był w filmie o przygodach Hulka z Edwardem Nortonem w roli głównej. Wracając do całego wesela - nie kończy się ono najlepiej, gdyż członkowie marynarki zostają otruci przez Hydrę, która eksperymentuje ze skutkami wywoływanymi przez Obelisk. [image-browser playlist="638440" suggest=""] Naukowiec będący szefem badań nad mocą Obelisku, dr Lingenfelter, nie przekonuje Whitehalla swoim tłumaczeniem na temat słabych wyników eksperymentów i prosi o zdanie Simmons. Wspomina również o założycielu Hydry, mówiąc, że miał on swój Tesserakt. Chodzi tu oczywiście o Red Skulla, który rzekomo zginął w filmie "Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie", ale - jak wiadomo - w świecie Marvela nigdy nie ma pewności co do śmierci postaci. Simmons wie, jak niebezpieczny jest Obelisk, więc kontaktuje się z Coulsonem. [image-browser playlist="638442" suggest=""] Simmons i jej partner, Kenneth Turgeon, w jednej ze scen badają próbki mleka, które, jak mówi Simmons, pochodzi od hellcow, a w dokumentach widnieje nazwa Bessie. Chodzi tu oczywiście o Bessie the Hellcow. Urodzona 300 lat temu, była zwykłą krową ze Szwajcarii... dopóki nie spotkał jej Drakula, szukający pożywienia. Martwa Bessie została zakopana i po trzech dniach odrodziła się z supermocami. Łączona była ona z takimi postaciami jak wspomniany już Drakula, ale również Deadpool czy Kaczor Howard. [image-browser playlist="638441" suggest=""] W międzyczasie Doktor pomaga osobom o bliżej nieznanej nam profesji (prawdopodobnie najemnikom). Wspomina się jedynie, że ich wrogiem jest Wielki Rick. Wygląda na to, że Doktor zajmuje się tym na co dzień, widać jednak u niego objawy niekontrolowanej złości. Nie wiemy, jakie dokładnie są jego problemy, dowiadujemy się jednak, że w ten sposób uwalnia niezwykłą siłę. Wspomina on również, że Skye to nie jest prawdziwe imię jednej z głównych bohaterek serialu. Doktor pomaga innym, ukrywa się i ma problemy z kontrolowaniem swojej złości. Brzmi znajomo? Tak. Podobnie było z Bruce'em Bannerem. Wiemy jednak, że on nim nie jest. Dowiadujemy się również, że pomógł on Rainie, gdy była dzieckiem - zabrał ją z ulic Hongkongu. Obiecał jej zostać tym, o czym jej babcia opowiadała baśnie – fairy tales. Najbardziej znaną taką baśnią w świecie Marvela jest zapewne ta opowiedziana przez Kitty Pride w "Uncanny X-Men" #153, jednak wiele historii o superbohaterach było ponownie opowiadanych jako baśnie, więc nie jesteśmy tu niczego pewni. [image-browser playlist="638444" suggest=""] Skye, która bada inskrypcje obcych, dowiaduje się nie tylko o powiązaniu Coulsona ze znakami, ale również o połączeniu agenta Garretta z nimi i o jego utracie kontroli nad sobą z powodu dziwnych wizji. To sprawia, że jeszcze bardziej martwi się o dyrektora T.A.R.C.Z.Y. Ważniejsze jednak jest to, czemu ona nie odczuwa żadnych negatywnych efektów wstrzykniętego obcego DNA. Skye ma teorię dotyczącą znaków i uważa, że stanowią one część mapy. [image-browser playlist="638446" suggest=""] Raina, bojąca się o swoje życie, daje cynk Hydrze o zdrajcy w ich szeregach, którym miałaby być Simmons. Agentce udaje się jednak zatrzeć wszelkie powiązania z T.A.R.C.Z.Ą., wrabiając jednocześnie swojego partnera. Raina próbuje negocjować z Coulsonem, używając Simmons jako karty przetargowej, nie wie jednak, że ten ma asa w rękawie. I tu przechodzimy do głównej bomby odcinka, którą jest pojawienie się Bobby Morse, lepiej znanej jako Mockingbird. Działała ona jako wtyczka w szeregach Hydry, pilnując jednocześnie Simmons. Gdy pojawia się na ekranie, jesteśmy przekonani, że wykonuje brudną robotę dla złych. Okazuje się jednak być agentką T.A.R.C.Z.Y. Na łamach komiksów Barbara Morse pojawia się po raz pierwszy jako biochemik w "Astonishing Tales" #6 z 1971 roku. Z czasem agentka szkoli się i zyskuje coraz więcej zdolności bojowych, ostatecznie przybierając pseudonim Mockingbird (oznacza on nazwę ptaka – przedrzeźniacza północnego) i walcząc we własnym kostiumie jak większość bohaterów. W komiksach była żoną Hawkeye'a. Pod koniec odcinka dowiadujemy się z kolei, że jest ona byłą żoną Huntera, o której ten tak niepochlebnie się wypowiadał; widzimy również, że coś mogło lub wciąż może łączyć ją z Mackiem. [image-browser playlist="638447" suggest=""] Gdy Raina opuszcza restaurację, nie wie, że podłożono jej nadajnik. Skye rusza sama w pościg za nią, co doprowadza ją do miejsca, w którym wcześniej operował jej ojciec. Zastaje tam jednak martwych pacjentów - tych samych, którym pomagał na początku odcinka. Jest zrozpaczona faktem brutalnego morderstwa, do którego doszło w tym miejscu, zwłaszcza że sprawcą był jej własny ojciec. Coulson zastanawia się, czy to jest to, o co chodziło agentowi Lumley w pierwszym odcinku nowego sezonu, gdy mówił, że śmierć podąża za Skye. Na koniec okazuje się, że Whitehall przeniósł większość swoich operacji w inne miejsce, a Doktor sam do niego przyszedł wraz z Obeliskiem, by zaproponować współpracę mającą na celu zniszczenia Coulsona.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj