W tym miejscu zatrzymajmy się na moment. Po pierwsze - na zdjęciu z Jonem widać, że ma lekko rozchylone usta (poniżej zobaczycie go w innej pozie z zamkniętymi ustami). Ręka na jego oczach może sugerować początek wskrzeszania bohatera. Kto trzyma rękę na twarzy Jona? Prawdopodobnie ktoś z brodą (lub długimi włosami), którą widać w prawym górnym rogu ekranu. Spekulujemy, że może chodzić o Berica Dondarriona, który przecież w serialu nadal żyje (w książkach oddał on swe życie Catelyn, wskrzeszając ją po Krwawych Godach, więc tu może zrobić to dla Jona). Zwróćcie też uwagę na scenę, w której Nocna Straż na czele z Ser Alliserem Thornem dobija się do jakiegoś pomieszczenia. Być może dochodzi w nim właśnie do rytuału wskrzeszenia Snowa.
Melisandre. Fot. HBO
Martwy Jon Snow. Fot. HBO
Nocna Straż dobijająca się do pewnego pomieszczenia. Fot. HBO
Uważne oko wypatrzy też sceny z retrospekcjami z Wieży Radości, o których zagraniczne media rozpisywały się dość obszernie. Pokazana zostanie scena, w której młody Ned Stark walczy o uwolnienie swojej siostry Lyanny. Uwagę zwracają rycerze Aerysa II, którzy na swoich zbrojach mają herb Targaryenów.
Rycerze Aerysa II. Fot. HBO
W trailerze pojawiają się też sceny batalistyczne. Jak widać poniżej, po lewej z tarczami obecna jest armia Boltonów (charakterystyczny herb z obdartym ze skóry człowiekiem). Kim jest armia z prawej? Czy to dzicy?
Boltonowie kontra Dzicy? Fot. HBO
A kim jest postać w tej scenie, na białym koniu, w środku kadru? Długie czarne włosy? Można założyć, że na pewno nie znalazła się w tym trailerze przypadkiem. Czy to Jon?
Czy to Jon? Fot. HBO
Tajemniczo wypadają dwie krótkie wstawki. Pierwsza z nich przedstawia pierścionek na dłoni kobiety. Czy to Daenerys? Wydaje się, że chwilę wcześniej widzieliśmy, jak Jorah znajduje jej pierścionek pozostawiony w trawie.
Pierścionek i tajemnicza właścicielka. Fot. HBO
Zastanawiający jest też tajemniczy skoczek, który wyraźnie ucieka ulicami Królewskiej Przystani. Trudno powiedzieć, kto to jest. Macie jakąś teorię?
Kto to jest? Fot. HBO
Kim jest ten pan? Biorąc pod uwagę, że stoi na moście w trakcie potężnej ulewy, można spekulować, że chodzi o nowego przywódcę Greyjoyów, Eurona, który został wybrany przez swoich ludzi po śmierci Balona Greyjoya. Nie wiemy jednak, w jaki sposób Balon zginie. W bohatera ma wcielić się Pilou Asbæk. Nieco lepiej widać go w scenie chrztu (prawdopodobnie po wybraniu na króla Żelaznych Wysp).
Czy to Euron Grejoy? Fot. HBO
Chrzest Eurona? Fot. HBO
W trailerze pojawia się też obowiązkowa scena z całującymi się kobietami. Uważne oko wychwyci jednak, że obecna jest w niej Asha Greyjoy.
Asha Greyjoy. Fot. HBO
Zwiastun kończy się dwoma kluczowymi scenami. Pierwsza z nich związana jest z powrotem Brana. Ten stoi na swoich własnych nogach, a obok niego pojawia się Nocny Król (kim jest Nocny Król - możecie przeczytać tutaj) i jeden z Białych Wędrowców (w tle). Prawdopodobnie jest to jedna z wizji lub snów Brana, których byliśmy świadkami we wcześniejszych sezonach. Mało prawdopodobne bowiem, by młody Stark mógł jeszcze kiedykolwiek stać na własnych nogach. Wiele może też powiedzieć sama mina Brana, który wyraźnie jest zszokowany i zarazem przerażony.
Powrót Brana. Fot. HBO
Bran i Nocny Król. Fot. HBO
Na zakończenie scena z Davosem (I've never been much of a fighter. So I apologize for what you're about to see / Nigdy nie byłem wojownikiem, dlatego przepraszam za to, co zobaczycie), który sięga po miecz Jona i rusza prawdopodobnie do walki z rycerzami Nocnej Straży, którzy go otoczyli (oni także sięgają po broń). Pozostaje pytanie, jaki jest powód. Jeśli chcieliby zrobić coś Jonowi, Duch włączyłby się do akcji. Może Davos podejmuje decyzję pod wpływem Melisandre, mającą na celu doprowadzenie do wskrzeszenia Jona? Można też wziąć pod uwagę przypadek, że to wszystko dzieje się przy zwłokach Snowa, a chcą zabić Davosa z zupełnie innych powodów. Snow leży martwy, a obok niego obecny jest jego wilkor - Duch. Ciekawe, jak zareaguje on na tę sytuację - czy włączy się w walkę? Raczej nie ma tu mowy o tym, że Duch jest celem.
Davos rusza do walki. Fot. HBO
Kogo zabrakło w zwiastunie? Na pewno Żmijowych Bękarcic, które pojawiają się na plakatach promocyjnych, ale nie były obecne w materiale wideo (podobnie jak żaden z Martellów). Nie widać też Sama i Goździk, co akurat należy uznać za atut. Poza jedną krótką wstawką z Tyrionem (zdjęcie główne artykułu) nie widzieliśmy scen z Missandei i Varysem, którzy przebywają w Meereen. Premiera 6. sezonu Game of Thrones zaplanowana jest na 24 kwietnia.
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj