Batman ma już pierwszy zwiastun, w którym znajdują się rozmaite easter eggi i odwołania. Analiza trailera to wejście nie tylko na pole spekulacji, ale także do tajemniczego świata, który buduje Matt Reeves.
Kolejne ujęcia zwiastuna sugerują, że relacje pomiędzy herosem a policją Gotham uległy znacznemu pogorszeniu: bohater najpierw przetrzymywany jest w celi przesłuchań, w której przed konfrontacją powstrzymuje go Jim Gordon, później jeden z funkcjonariuszy strzela w kierunku uciekającego Batmana.
Ta druga scena przywodzi na myśl jedną z sekwencji komiksu Rok pierwszy, w której Zamaskowany Krzyżowiec ucieka z budynku, wykorzystując pojawienie się w nim roju nietoperzy (w filmie Batman - Początek także możemy zobaczyć nawiązanie do tego elementu). Nie jest wykluczone, że zwrócenie się policji przeciwko Mrocznemu Rycerzowi jest kolejnym elementem planu Riddlera; być może stróże prawa obwiniają go za ewentualną śmierć swojego dawnego komisarza, Pete'a Savage'a, w rzeczywistości zamordowanego przez złoczyńcę?
Jaskinia Batmana nie jest wypełniona po brzegi nowinkami technologicznymi, jak miało to miejsce w przypadku poprzednich filmowych historii o Mrocznym Rycerzu. W drugim roku jego działalności przypomina ona raczej dopiero rozwijające się, podziemne laboratorium - zwróćmy choćby uwagę na to, że więcej miejsca zajmuje tu wzorowany na klasycznych amerykańskich autach z lat 70. i stuningowany przez samego Bruce'a Batmobil, natomiast heros korzysta jedynie z dwóch monitorów. Wygląda na to, że jaskinia ulokowana jest w podziemiach Wayne Manor lub pod mauzoleum Wayne'ów; to dlatego protagonista przemieszcza się motocyklem obok nagrobków.
Warner Bros.
Niektórzy z Was nie mogą pogodzić się z faktem, że Wayne pod maską wygląda tak, jakby wpisywał się w styl emo. Sęk w tym, że pomalowane na czarno okolice oczu mają praktyczne przeznaczenie, pozwalając Batmanowi na lepszy kamuflaż. W dodatku bardziej niż z wcześniejszymi filmowymi wersjami Mrocznego Rycerza ten wizerunek kojarzy się z wizualną ekspozycją Brandona Lee w filmie Kruk czy z malującym swoją twarz Księciem Zbrodni w interpretacji Joaquina Phoenixa. Subtelne nawiązania do tej ostatniej postaci w zwiastunie są z pewnością intrygujące; choć Joker i Batman mają rozgrywać się w osobnych uniwersach, przynajmniej część fanów chce wierzyć, że w tej materii mamy do czynienia z kontinuum, a działania antagonisty z lat 70. będą wpływać na krucjatę herosa w teraźniejszości.
Na koniec chciałbym podzielić się z Wami pewną spekulacją, która może... przekreślać wszystko to, co napisałem do tej pory. Choć zwiastun w wyraźny sposób sugeruje, że głównym złoczyńcą historii jest Riddler, nietypowy wygląd postaci i relatywnie szybkie ujawnienie widzom antagonisty mogą być po prostu mylnym tropem. Nie jest więc wykluczone, że pod zakrywającą całą twarz maską i goglami ukrywa się nie Człowiek Zagadka, a np. Hush, wróg Batmana znany przede wszystkim z komiksu o tym samym tytule. Nie wchodząc na terytorium spoilerów dodam jedynie, że na tej historii Riddler również odcisnął olbrzymie piętno, przy czym - jeśli Hush faktycznie stał się bazą dla filmu - w zwiastunie niekoniecznie musieliśmy oglądać prawdziwego Człowieka Zagadkę...