Mimo iż strony internetowe zaroiły się od banerów reklamujących czarnopiątkowe wyprzedaże, zanim wrzucisz coś do koszyka i opłacisz zamówienie, zastanów się, czy produkt, który kupujesz, rzeczywiście jest sprzedawany w atrakcyjnej cenie. W tym krótkim poradniku pokażemy, jak z głową korzystać z promocji – nie tylko tych czarnopiątkowych.

Porównywarka przede wszystkim

To, że na jakieś stronie przeceniono dany przedmiot np. z 1300 na 800 zł, nie oznacza, że kupując go, oszczędzasz 500 zł. Często zdarza się tak, że na kilka dni bądź tygodni przed okresem wyprzedażowym sklepy sztucznie zawyżają ceny pewnych produktów, aby później  sprzedawać je w pozornej promocji. Jeśli nie śledzisz ceny danego produktu od dłuższego czasu, możesz łatwo złapać się na tę sztuczkę. Na szczęście istnieje prosty sposób, aby ją obejść – odpal porównywarkę i sprawdź, czy proponowana oferta jest rzeczywiście najkorzystniejsza. Ceneo, Nokaut i Skąpiec najlepiej sprawdzają się przy porównywaniu cen fizycznych produktów. Jeśli szukasz tanich gier, możesz zainstalować aplikację Razer Cortex, która porówna oferty wskazanych tytułów w najpopularniejszych sklepach cyfrowych. Oprogramowanie wskaże także historyczną najniższą cenę produktu. Nagle może okazać się, że promocja -50% nie jest aż tak opłacalna, gdyż dany tytuł był sprzedawany z rabatem 75% w wielu sklepach. Ale nie ograniczaj się do dużych, międzynarodowych witryn. Czasami na polskich stronach znajdziesz ciekawe oferty skierowane na rodzimy rynek. W Skąpcu udostępniono jeszcze jedno świetne narzędzie – wykres historyczny, który pozwoli zbadać, jak zmieniały się ceny danego przedmiotu na przestrzeni ostatnich dni lub miesięcy. Na poniższym przykładzie doskonale widać małą manipulację. Cena pewnego modelu telewizora od przeszło miesiąca utrzymywała się na poziomie 13 tysięcy złotych, a sklep twierdzi, że jego oferta to obniżka z 17 tysięcy złotych. Ostatni raz sprzęt dostępny był w tak wysokiej cenie w wakacje, tuż po jego premierze.
Zdjęcie: Skąpiec, Media Expert
Jeśli jesteś graczem - nie zapomnij uzupełnić listy życzeń na GOG-u czy Steamie. Wymarzona gra może pojawić się w świetnej promocji poza okresem wyprzedażowym. Dzięki liście życzeń dostaniesz taką informację na maila.

Telefon u operatora? Nawet w promocji nie zawsze to się opłaca

W Black Friday uczestniczą także operatorzy komórkowi, ale zanim skusisz się na zakup telefonu z abonamentem, zastanów się, czy sprzęt nie będzie tańszy na wolnym rynku. Za Samsunga Galaxy S9+ w promocyjnej ofercie Plusa zapłacisz 3200 zł, o 390 zł taniej niż w regularnej ofercie. Na tę cenę składa się kilka elementów: opłata początkowa w wysokości 249 zł oraz 36 rat po 82 zł. Ale ten telefon z okazji Black Friday dostaniesz za 2899 zł w wielu sklepach internetowych i stacjonarnych. W Euro RTV AGD zakup możesz rozłożyć na 30 rat 0% w wysokości 96,63 zł. Opłata miesięczna jest niewiele wyższa od tej u operatora, a decydując się na kupno sprzętu w sklepie, zaoszczędzisz aż 300 zł. Dodajmy do tego fakt, że w tej promocji telefon dostępny jest przy podpisaniu abonamentu na 50 zł, który może być zbyt wygórowany jak na twoje wymagania i zobowiąże cię do współpracy z danym operatorem przez najbliższe kilka lat.

Jak przedłużać umowy?

Nigdy nie przedłużaj abonamentu na pierwszych warunkach, jakie zaoferuje ci operator, zwłaszcza jeśli wychodzi z propozycją na kilka miesięcy przed końcem umowy. Poczekaj spokojnie do ostatniego miesiąca abonamentowego i dopiero wtedy zacznij działanie. Najpierw sprawdź, jakie warunki oferuje konkurencja dla nowych klientów. Skrupulatnie przelicz, ile wyniosą opłaty abonamentowe w całym czasie trwania umowy dla nowych klientów. Nie zapomnij uwzględnić w swoich obliczeniach pierwszych darmowych miesięcy czy usług ekstra, za które normalnie musisz płacić. Kiedy wyliczysz sumę zobowiązań, podziel ją przez cały czas trwania umowy. To jest domyślna wysokość abonamentu, o którą powinieneś targować się ze swoim operatorem. Najlepszym rozwiązaniem będzie zadzwonienie na infolinię oraz przedstawienie wprost swoich warunków w odniesieniu do ofert konkurencji. Jeśli pierwsza rozmowa nie doprowadzi do podpisania korzystnej umowy, powiedz, że rozważasz rozwiązanie umowy. Operatorzy mają specjalne pakiety dla klientów utrzymaniowych, o wiele korzystniejsze od ofert przedłużeniowych. Tu mała dygresja. Ostatnią umowę podpisałem na bardzo korzystnych warunkach, niestety powoli dobiega ona końca. Dwa tygodnie temu zadzwonił do mnie przedstawiciel operatora z propozycją przedłużenia umowy. Ale kiedy zalogował się do bazy i zobaczył, jak wygląda mój abonament, przeprosił za zawracanie głowy i powiedział, że w tej chwili nic lepszego mi nie zaoferuje. Na koniec jeszcze jedna ważna rada – podpisywanie umów przez telefon lub stronę internetową może być znacznie bardziej opłacalne niż podpisywanie jej w salonie. Część placówek fizycznych działa na zasadach franczyzy i nie mają możliwości udzielania tak korzystnych rabatów jak bezpośredni pracownicy operatora.

Co z tym kodem?

Kody rabatowe mogą nieźle namieszać podczas wyprzedaży. W trakcie Black Friday część sklepów oferuje „podwójne promocje”. W tym roku X-kom sprzedawał Samsunga Gear S3 SM-R760 Frontier, który w katalogu Black Friday był reklamowany obniżką z 998 zł na 599 zł. Ale jeśli wejdziesz w stronę produktu, tam wyświetli się obniżka z 1398 zł na 999 zł. Jeśli w szale zakupowym poklikasz w wiele zakładek i wrócisz do takiej podwójnej oferty, możesz nie zorientować się, że coś jest nie tak i kupić sprzęt w wyższej cenie, bez aktywowania kodu. W końcu na stronie widoczna jest domyślna promocja, prawda?
Zdjęcie: X-kom
Gear S3 to oczywiście przypadek skrajny, różnica procentowa w cenie przy tej podwójnej promocji jest naprawdę znaczna. Ale jeśli natrafisz na sprzęt, który w regularnej ofercie obniżono np. z 5999 zł na 5799zł, a z okazji Black Friday na 5599 zł, możesz zapomnieć o wprowadzeniu kodu rabatowego. Podobne sztuczki stosują inne sklepy, które nie informują wprost, ile wynosi obniżka na stronie produktu. Morele udostępniły listę z promocjami na Black Friday, ale jeśli klikniesz w jakiś przedmiot, zostaniesz przeniesiony na stronę produktu bez żadnego rabatu. Dopiero wprowadzenie kodu udostępnionego na stronie głównej Black Week nabije stosowną obniżkę. Na szczęście kupując przez internet zawsze masz prawo do bezwarunkowego zwrotu zakupionego sprzętu.

Ogarnij Chińczyków

Kody rabatowe udostępnia również GearBest, kilka z nich pokazaliśmy w naszym prezentowniku świątecznym. Ale ich aktywowanie nie jest tak proste, jak mogłoby się  wydawać. Oto krótka instrukcja ich użytkowania: Wrzuć przedmiot do koszyka. W podsumowaniu będzie widoczna promocja -0,00 zł i nigdzie nie będzie okienka do wpisania kodu, jedynie przyciski do realizacji transakcji. Najpierw kliknij na ADD-ON+ i zaznacz not join activity:
Zdjęcie: GearBest
Następnie wypełnij formularz dostawy i kliknij potwierdź:
Zdjęcie: GearBest
Dopiero po wprowadzeniu tych danych będziesz w stanie wpisać kod promocyjny, tuż przed opłaceniem zamówienia:
Zdjęcie: GearBest
Przy kupowaniu na chińskich serwisach nie zapomnij sprawdzić, czy sprzęt będzie miał wtyczkę elektryczną kompatybilną z twoim regionem geograficznym. Zwróć także uwagę na to, z jakiego magazynu wysyłane są przedmioty w promocjach. Zdarza się, że sprzęt można sprowadzić z dwóch różnych magazynów. Jeden oferuje go w cenie wynoszącej np. 520 zł i wysyła za darmo, a drugi każe płacić sobie za wysyłkę 8 zł, ale samo urządzenie kosztuje w nim poniżej 500 zł.

Naucz się sprzedawać

Mądre kupowanie to także mądre sprzedawanie. Jeśli wielkimi krokami zbliża się premiera nowego modelu iPhone’a, Samsunga czy Huawei, sprzedaj ubiegłoroczny model przed premierą jego następcy. Gdybyś wstrzymał się ze sprzedażą, byłbyś jednym z tysięcy klientów próbujących opchnąć stary sprzęt, aby zaoszczędzić na nowy model. Producenci telefonów wydają swoje topowe modele zazwyczaj w tym samym miesiącu. iPhone’y mają premierę na przełomie września i października, a Samsungi pod koniec pierwszego kwartału. Sprawdź aktualne ceny używanych modeli na Allegro i OLX.pl i wystaw swój egzemplarz w możliwie jak najwyższej cenie. Nawet jeśli zostaniesz na kilka tygodni bez telefonu, sprzedasz stary model w rozsądnej cenie. Tylko nie zapomnij wyposażyć się w telefon zastępczy na czas oczekiwania na nowego smartfona.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj