Na samym początku należy zaznaczy, że mamy tu do czynienia z wersją alfa Call of Duty: Black Ops Cold War. Co to oznacza? Ano to, że jest to wczesna wersja produktu, jeszcze przed fazą beta, której brak wielu cech i przede wszystkim dopracowania finalnego produktu. A do dopracowania jest naprawdę dużo. Właściwie wszystko, poza samą konstrukcją map, wymaga szlifu. Każda broń wewnątrz jednej klasy (poza karabinami wyborowymi) zachowuje się właściwie identycznie, do tego jeszcze posiada dokładnie takie same dodatki. Tutaj należą się jednak brawa designerom, świetnie wybrnęli z problemu modyfikacji broni, które w tamtym czasie nie istniały. I tak na przykład chwyt zwiększający stabilność celowania zamiast velcro, jest zwyczajnie oklejony taśmą izolacyjną, zapobiegającą ślizganiu się, nieźle odwzorowano też prototypowe celowniki i tym podobne elementy. Podoba mi się również design map. Widać tu odejście od klasycznego dla serii konceptu trzech głównych linii ataku/obrony na rzecz bardziej zróżnicowanych przestrzeni, również dodając więcej niż zwykle w poziomie, co widać najlepiej na przykładzie mapy Armada. Jedyną wadą, choć jest to sprawa mocno subiektywna, jest wprowadzenie dużych, otwartych i idealnych dla snajperów przestrzeni. Dla mnie osobiście zaburza to nieco tempo rozgrywki. Kolejnym problemem są scorestreaki, jak kto woli - nagrody za zdobyte punkty. Mimo setek godzin spędzonych praktycznie w każdej odsłonie serii nie uważam się za wybitnego gracza. Szczyt swoich umiejętności osiągnąłem już dawno i jest on co najwyżej średni. Więc w momencie, kiedy spokojnie jestem w stanie nabić odpowiednią ilość punktów, by przyzywać regularnie najcięższe i najbardziej wymagające wsparcie, coś jest chyba nie tak. Co do grafiki i dźwięku, nie chcę na razie wyrażać ostatecznej opinii, gdyż jak już wspominałem, jest to wersja alfa. Póki co nie jest jednak dobrze. Nawet na PlayStation 4 Pro gra wygląda dużo słabiej od poprzedniej odsłony, zdarzają się zgrzyty i gubienie klatek. A na podstawowej wersji konsoli jest jeszcze gorzej. Przyznam szczerze, że nie do końca wiem, czemu Activision zdecydowało się na publiczną alfę. Gra jest ewidentnie w budowie, niedopracowanie widać na każdym kroku i trudno powiedzieć jak, pozycja ta się zapowiada. Zobaczymy, co pokaże beta.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj