Co obejrzeć w wolny wieczór? Sprawdź nasze propozycje

Blue in the Face

Akcja rozgrywa się w tytoniowym sklepie na Brooklynie, gdzie często spotykają się znajomi. Cała fabuła składa się z ich wspomnień i opowieści z życia codziennego, które układają się w barwną mozaikę będącą portretem miasta i żyjących w nim mieszkańców. Cały ciężar filmu spoczywa tak naprawdę na barkach aktorów, którzy swoją charyzmą sprawiają, że nie sposób odejść od ekranu. Jest klimat, humor i dobra zabawa. Produkcja nawiązuje do nieco wcześniejszego filmu Smoke, również reżyserowanego przez duet Paul Auster i Wayne Wang.

Les quatre cents coups

Tym razem produkcja dość stara, bo pochodząca z roku 1959. Niemniej jednak - zdecydowanie warta obejrzenia. 400 batów to historia buntowniczego czternastoletniego Antoine, który czuje się źle w swoim środowisku. Nie rozumieją go ani rówieśnicy, ani rodzina, co prowokuje jego bunt i skierowanie na ścieżkę przestępczości. Film jest zrealizowany w tonacji czarno-białej, dzięki czemu nabiera dodatkowej powagi i eleganckiego wydźwięku. Mamy tu historię jednostki, która za wszelką cenę walczy o uwagę i miłość, a także świadectwo buntu, jaki w tamtych czasach narodził się w całym filmowym pokoleniu. Seans upływa bardzo szybko i pozostawia z wieloma refleksjami.

11:14

Czarna komedia, która przedstawia splatające się ze sobą losy mieszkańców jednego miasteczka. Wszystko rozpoczyna się o godzinie 11:14 - właśnie wtedy dochodzi do nieszczęśliwego wypadku samochodowego, który jest efektem błędnych i niefortunnych decyzji podejmowanych przez bohaterów. Podczas seansu dowiadujemy się, co po kolei doprowadziło do takiego obrotu wydarzeń, a każda z kolejnych sytuacji okaże się jeszcze bardziej zaskakująca od drugiej. Groteskowy humor sprawdza się znakomicie - film to zwariowana propozycja, która sprawdzi się podczas niezobowiązującego wieczoru.

Wit

Główną bohaterką jest profesor Vivian Bearing (w tej roli wspaniała Emma Thompson), która znienacka dowiaduje się, że ma raka. Jej życie ulega diametralnej zmianie, jednak ona sama nie daje po sobie poznać, że to rzeczywiście jej dotyczy. Zamiast rozpaczać, opowiada widzowi niczym narratorka, dopatrując się w całej tej sytuacji czarnego dowcipu. Bohaterka musi oswoić się z myśleniem o śmierci i mimo możliwości, jaką jest eksperymentalna terapia, przygotowuje się na najgorsze. Film jest bardzo refleksyjny i motywuje do głębszego zastanowienia się nad sensem życia i całą jego niezwykłą ulotnością.

Dallas Buyers Club

Kolejny przykład historii człowieka, nad którym wisi wyrok śmierci. Ron Woodroof dowiaduje się, że jest chory na AIDS i nie ma leku, który mógłby ocalić mu życie. I choć ziemia początkowo chwieje mu się pod nogami, Ron nie zamierza tak łatwo się poddawać. Wraz z transseksualnym Rayonem zakłada klub dla osób zakażonych wirusem HIV, szmuglując trudno dostępne leki zza granicy. Oscarowe role Matthew McConaugheya i Jareda Leto to największy atut filmu - jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć, zdecydowanie warto nadrobić.