Co obejrzeć w wolny wieczór? Sprawdź nasze propozycje

Funny Farm

Lekka komedia z lat 90. idealnie sprawdzi się w wolny wieczór przy dobrym nastroju. Fabuła skupia się na małżeństwie, które nabywa uroczy domek w środku lasu. On jest początkującym pisarzem, a nowe miejsce ma stać się jego inspiracją do tworzenia. Niestety szybko okazuje się, że sielankowa rzeczywistość jest tak naprawdę znacznie bardziej problematyczna, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, a mąż i żona co chwilę napotykają na swojej drodze problemy, które mogą zaważyć na całym ich związku. Seans mija bardzo przyjemnie - film bawi i wzrusza, pozostając jedną z moich ulubionych komedii sprzed lat.

To nie tak jak myślisz, kotku

Zwariowana polska produkcja, która jest - dosłownie - zlepkiem niefortunnych zdarzeń. Wszystko rozpoczyna się w momencie, w którym zamożny neurochirurg wyjeżdża "służbowo" nad morze. Wraz z młodą pielęgniarką zamierza spędzić gorący weekend w hotelu. Pech chciał, że w tym samym ośrodku zameldowała się żona, która również chce oddać się chwili zapomnienia w ramionach przystojnego Bogusia. Rozpoczyna się ucieczka korytarzami i gra pozorów, w której pionkami stają się najbliżsi asystenci i znajomi - zarówno żony, jak i męża. To nie tak jak myślisz, kotku to świetnie poprowadzona intryga, która bawi do łez swoim absurdem. W rolach głównych Jan Frycz, Katarzyna Figura, Jacek Borusiński i Małgorzata Buczkowska.

Obsluhoval jsem anglického krále

Czeska komedia z 2006 roku, której głównym bohaterem jest Jan Dziecię - były kelner. Rozpoczyna on opowieść o swojej niezwykłej młodości, przechodzeniu do kolejnych lokali gastronomicznych i tragicznej miłości w czasach wojny. Niezwykły życiorys jednostki staje się jednocześnie odbiciem kondycji całego czeskiego społeczeństwa sprzed lat, a sama produkcja nie tylko bawi swoją groteskowością, ale również poucza. Film ma na koncie wiele nagród filmowych, w tym statuetkę Czeski lew w kategorii Najlepszy film.

Rogue One: A Star Wars Story

Skoro listopadowymi wieczorami jest dużo wolnego czasu na filmy, dlaczego by nie sięgnąć po najnowsze Gwiezdne Wojny? Zeszłoroczny Rogue One: A Star Wars Story to świetna propozycja dla wszystkich fanów widowiskowych blockbusterów i przede wszystkim dla tych, którym saga z odległej galaktyki jest szczególnie bliska. Choć film nie ma bezpośredniego związku z nieustannie toczącą się historią Skywalkerów, wraca się do niego wyłącznie z przyjemnością. Nadchodzące dni to dobry moment na ponowne wprowadzenie się w klimat Gwiezdnych Wojen - w końcu w przyszłym miesiącu premiera kolejnej części.

Four Rooms

I na zakończenie - komediowy efekt współpracy znanych reżyserów - Quentina Tarantino, Allison Anders, Alexandre Rockwella i Roberta Rodrigueza. Cztery historie rozgrywające się w hotelu łączy postać boya hotelowego o imieniu Ted, który jednej i tej samej nocy sylwestrowej jest świadkiem dziwnych wydarzeń. Czarny humor, niedorzeczne sytuacje i świetna rola Tima Rotha dają efekt zabawny i bardzo przyjemny w odbiorze. W sam raz na wieczorny relaks - czy w samotności, czy w gronie znajomych.