Przetestowałem tę najnowocześniejszą technologię za pomocą mocarnego gamingowego laptopa i najlepiej sprzedającej się polskiej gry, czyli Wiedźmin 3: Dziki Gon GOTY, bo tylko wersja Gra Roku, wraz z dodatkami Krew i Wino i Serce z Kamienia, obsługuje DLSS 3 i ray tracing. Produkcja CD Projekt RED od początku zachwycała pocztówkowymi wręcz krajobrazami i niesamowitą, klimatyczną grafiką. I teraz dzięki kartom graficznym GeForce RTX z serii 40 znów to robi przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii, mimo tego, że od jej wydania minęło już tak wiele lat. 

Głębokie uczenie maszynowe w akcji 

DLSS 3 to duży krok w rozwoju technologii i spora zmiana dla graczy, oferująca połączenie zwiększenia wydajności i zmniejszenia opóźnień przy zachowaniu jak największej wierności wizualnej. Rozumiejąc jak działa DLSS 3 i optymalizując jego ustawienia na swoim sprzęcie, można wynieść swoje wrażenia z gry na nowe wyżyny. Tak, jak mi się to udało – ponownie odkryłem piękno Wiedźmina 3. Co zazwyczaj nie udaje się w grach sprzed lat. Grafika starzeje się bardzo szybko i nawet jeżeli kiedyś w naszych oczach prezentowała się niesamowicie i taką ją zapamiętaliśmy, to powrót nierzadko bywa bolesny. Tak było, gdy przy okazji premiery Red Dead Redemption 2 powróciłem na chwilę do Red Dead Redemption z 2010 na PlayStation 3. Cóż, powiem tylko, że ta gra wręcz błaga o ten remake, o którym plotki chodzą od ponad roku. A Wiedźmin 3, mimo że w maju minie 8 lat od jego wydania, doczekał się niesamowitego odświeżenia dzięki laptopowi z kartą GeForce RTX 4080, który okazuje się nie tylko zapewniać wysoką jakość grafiki w grach najnowszej generacji, ale pomaga też na nowo cieszyć się ulubionymi grami sprzed lat.
fot. zrzut ekranu
 Wspomniana gamingowa bestia to Aorus 17H z kartą RTX 4080 – laptop wielkości starszych modeli 15,4 cala, ale z bezramkowym, przepięknym ekranem 17,3 cala i odświeżaniem aż 360 Hz, choć o rozdzielczości zaledwie 1080p. Może dziwić, że tak mocna maszyna gamingowa nie oferuje natywnie rozdzielczości 4K, ale rozwiązanie zagadki jest proste – gracze profesjonalni zazwyczaj grają właśnie w rozdzielczości 1080p. I w takiej rozdzielczości DLSS 3 oczywiście też daje radę wygenerować dodatkowe klatki, które zwiększają płynność rozrywki. Do kompletu ma procesor i7-13700H, 16 GB pamięci RAM oraz SSD o pojemności 1TB.  Aorus 17H to nie jest drogi ultrabook bez odpowiednich wejść i wyjść – za pomocą HDMI 2.1 lub mini-DisplayPort można wypuścić sygnał na ekran telewizora lub monitora i cieszyć się rozgrywką na jeszcze większym ekranie. Co też zrobiłem – najpierw na monitor 27 cali 1440p, a następnie na telewizor 4K o przekątnej 55 cali. W rozdzielczości 1440p Wiedźmin 3 GOTY na RT Ultra z w zasadzie wszystkimi ustawieniami na maks bez problemu wyciąga na Aorusie 17H z RTX 4080 około 80-100 fps, a momentami nawet 120. Imponujący wynik, bo nawet mocne konfiguracje z kartami poprzedniej generacji miały problem ze żwawym ruszeniem Wiedźmina na ustawieniu RT Ultra. Który dzięki temu znów wygląda absolutnie zjawiskowo. Wprost nie można się napatrzeć – po ogromnym świecie Wiedźmina 3 znów jeździłem powoli na Płotce i chłonąłem niesamowity klimat wylewający się z ekranu. DLSS 3 pozwala cieszyć się tym, co najlepsze z obu światów – ray tracingiem na Ultra w 4K i lepszą wydajnością bez poświęcania innych ustawień wizualnych. 
fot. zrzut ekranu

Zrozumieć głębokie uczenie 

DLSS 3 wykorzystuje możliwości dedykowanych rdzeni tensorowych w procesorach graficznych GeForce z serii RTX 40, stosując kombinację zadań wykonywanych przez odpowiednio wytrenowaną AI w celu radykalnego zwiększenia liczby klatek na sekundę. Największe korzyści niesie graczom chcącym grać w najwyższych możliwych rozdzielczościach – 4K, a nawet 8K, ale w rozdzielczościach 1440p i 1080p działanie DLSS 3 również jest doskonale widoczne.   Super Resolution (znana również jako DLSS 2)  Powszechnie nazywana superpróbkowaniem, podstawowa funkcja DLSS 3 – „upscaling” – jest w rzeczywistości technologią DLSS 2, która została już zastosowana w ponad 290 grach. DLSS generuje obrazy z gier w rozdzielczości niższej niż rozdzielczość natywna monitora, aby zwiększyć liczbę klatek na sekundę. Następnie, wykorzystuje rdzenie tensorowe AI do zwiększenia rozdzielczości przy użyciu uczenia maszynowego, dzięki czemu na ekran monitora trafia ostry obraz. Rozwiązanie to omija problem wydajności związany z renderowaniem obrazu z wyższymi rozdzielczościami, zachowując jednocześnie jakość grafiki. Mówiąc najprościej jak się da – renderowanie klatek w niższej rozdzielczości i następnie ich skalowanie do wyższej jest po prostu wydajniejsze niż renderowanie ich w pełnej rozdzielczości. Bez tego rozwiązania wszyscy musielibyśmy grać na sprzętach, którymi nie pogardziliby animatorzy Avatar: Way of Water.
fot. zrzut ekranu
Generowanie klatek 
Wyjątkowym aspektem wprowadzonym wraz DLSS 3 jest kolejna technologia wykorzystująca możliwości AI, zwana Optical Multi Frame Generation”. Po przeanalizowaniu dwóch kolejnych obrazów z gry, DLSS 3 wykorzystuje te informacje, aby wstawić pomiędzy nie dodatkową klatkę obrazu wygenerowaną przez AI, która nie musi być renderowana w grze. Prowadzi to do jeszcze wyższej liczby klatek na sekundę niż w przypadku standardowego DLSS 2 i znacznie poprawia płynność zarówno w grach obciążających procesor, jak i tych korzystających głównie z mocy karty graficznej. Oczywiście taka klatka jest tylko statycznym obrazem umieszczonym pomiędzy dwoma klatkami prawdziwej gry. Nie sprawdzi się więc w grach rywalizacyjnych typu Counter-Strike, czy bijatykach, w których o wyniku decyduje każda klatka animacji – czy to przy zasadzaniu headshota, czy wyprowadzaniu kontry w idealnym momencie. O to jednak dba z kolei kolejna technologia będąca składową DLSS 3.   Niskie opóźnienia z NVIDIA Reflex  Ostatnim elementem jest technologia Reflex. Generowanie klatek nie odbywa się bez kosztów. Ponieważ klatki generowane przez AI nie są renderowane przez grę, a zatem nie są kontrolowane przez gracza, mogą wprowadzać opóźnienia (tj. zmniejszoną responsywność) w grach. Aby temu zapobiec, NVIDIA Reflex synchronizuje GPU i CPU, minimalizując opóźnienia. Reflex omija konwencjonalne wąskie gardła narzucane przez GPU i CPU poprzez głębszą integrację z silnikiem gry. Reflex został opracowany lata temu w celu zwiększenia wydajności w grach e-sportowych, a teraz NVIDIA włączyła go do gier obsługujących DLSS 3.  Co więcej, z wymienionych już poszczególnych składowych DLSS 3, poza generowaniem całych klatek obrazu, mogą korzystać także posiadacze starszych kart graficznych GeForce. Z DLSS 2 wszyscy używający RTX-ów 20 i 30, a z NVIDIA Reflex od kart GTX 900 wzwyż. W skrócie – gdy karta wspiera DLSS 3, to wspiera też DLSS 2 oraz Reflex. 
fot. zrzut ekranu

Korzyści z DLSS 3 dla graczy 

Lepsza wydajność: DLSS 3 zapewnia znaczny wzrost wydajności, umożliwiając uzyskanie większej liczby klatek na sekundę bez utraty jakości obrazu.  Ulepszona grafika: Generowanie klatek przez sztuczną inteligencję w DLSS 3 generuje dodatkowe klatki, co skutkuje płynniejszą rozgrywką, szczególnie w grach z wąskim gardłem procesora.  Zmniejszone opóźnienia: Technologia NVIDIA Reflex harmonizuje procesor graficzny i CPU, aby zminimalizować opóźnienia, zapewniając bardziej responsywne i wciągające wrażenia w grach.  Kompatybilność: DLSS 3 jest kompatybilny z rosnącą listą popularnych tytułów, także tych wydanych lata temu, jak Wiedźmin 3, czy Cyberpunk 2077, który niedawno dostał korzystający z DLSS 3 tryb graficzny Ray Tracing Overdrive, a w przyszłości spodziewana jest obsługa większości najbardziej wymagających graficznie gier.  Elastyczność: DLSS 3 oferuje różne ustawienia, dzięki czemu gracze mogą dostosować jakość grafiki oraz stopień zaangażowania AI w generowanie obrazu w oparciu o swój sprzęt i preferencje.  Zabezpieczenie na przyszłość: Ponieważ twórcy gier wciąż przesuwają granice grafiki i chcą większej wydajności, DLSS 3 zapewnia, że procesory graficzne z serii RTX 40 są przygotowane do obsługi wymagań gier nowej generacji. 
fot. zrzut ekranu

Włączenie DLSS 3 

Aby korzystać z dobrodziejstw DLSS 3 trzeba mieć w swoim sprzęcie kartę graficzną GeForce z serii RTX 40, ponieważ technologia ta jest przeznaczona wyłącznie dla tych układów. Dodatkowo, należy aktywować opcję „Hardware Accelerated GPU” w ustawieniach wyświetlania systemu Windows 10, ale już w Windows 11 jest ono domyślnie ustawione. Konieczne jest także włączenie odpowiednich ustawień w kompatybilnej z DLSS 3 grze.
fot. zrzut ekranu
 Optymalizacja DLSS 3   Optymalne ustawienia DLSS 3 zależą od konkretnego sprzętu W przypadku high-endowych kart graficznych, takich jak GeForce RTX 4080 w gamingowym laptopie Aorus 7H oraz RTX 4090, opcja DLSS Quality powinna utrzymać odpowiednią liczbę klatek na sekundę w większości gier, nawet w rozdzielczości 4K. DLSS Balanced to idealna alternatywa dla osób szukających wzrostu wydajności bez zbytniego kompromisu w kwestii jakości wizualnej. DLSS Auto to kolejna opcja, która dostosowuje ustawienia w zależności od gry.  W przypadku nieco mniej wydajnego sprzętu, takiego jak RTX 4070 lub niektóre mobilne karty graficzne z serii RTX 40, DLSS Balanced i DLSS Performance to dobry wybór, by zapewnić optymalną liczbę klatek na sekundę. Jednak DLSS Balanced jest nadal preferowaną opcją dla zachowania jakości wizualnej.  Ponieważ wymagania gier są różne, można precyzyjnie dostroić ustawienia, aby osiągnąć pożądaną równowagę między wydajnością a grafiką, szczególnie w przypadku jednoczesnego zastosowania ray tracingu. 
fot. zrzut ekranu

Coś się kończy, coś się zaczyna 

Co tu kryć, laptop Aorus 17H z kartą GeForce RTX 4080 na nowo rozbudził we mnie radość z grania. Na początek poszedł Wiedźmin 3 z ray tracingiem i Cyberpunk 2077 w wersji RT Overdrive, o którym przeczytacie w następnym artykule, a potem przyjdzie czas na kolejne tytuły ze zdecydowanie zbyt wysokiej kupki wstydu, jak choćby Marvel's Spider-Man Remastered i Miles Morales, które również obsługują DLSS 3. Wejście nowych kart GeForce z serii RTX 40 to świetny moment na upgrade sprzętu lub kupno pierwszej gamingowej maszyny – oferują DLSS 3, którego nie znajdziemy w starszych RTX-ach, a także wydajność wystarczającą na cieszenie się grami w przyszłości, jak choćby nadchodzącą Lord of the Rings: Gollum, która ma solidne wymagania sprzętowe i oczywiście będzie obsługiwać ray tracing i DLSS 3.
fot. zrzut ekranu
     
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj