Mamy obecnie drugą połowę października 2014 roku, a w tym samym okresie 10, 20 i 30 lat temu na ekrany kin wchodziły obrazy, które obecnie wielbimy i pamiętamy doskonale oraz takie, które nie do końca przetrwały próby czasu. Będziemy więc wspominać pozycje dobrze Wam znane oraz podrzucać tytuły, o których być może nie słyszeliście. A nóż skusicie się na seans. Najlepsze w tej zabawie jest jednak to, czy doczekacie zestawienia, w którym widzieliście wszystkie wyróżnione filmy. No to startujemy!

Bezdroża

Alexander Payne to ekspert od kameralnego i pełnego czarnego humoru kina drogi. Udowadniały to chociażby takie jego filmy jak "Schmidt", "Spadkobiercy" czy "Nebraska" jak również rewelacyjne "Bezdroża" z 2004 roku. To nagrodzona Oskarem za scenariusz adaptowany historia dwóch najlepszych kumpli w średnim wieku (wypalonego pisarza i aktora), którzy udają się na tygodniową podróż w poszukiwaniu odrobiny szaleństwa, zanim jeden z nich weźmie ślub. Warto, chociażby dla świetnej obsady z Paulem Giamattim na czele.

[video-browser playlist="631325" suggest=""]

Clerks

Kultowa komedia i pełnometrażowy debiut Kevina Smitha. Marka, która doczekała się serialu animowanego, komiksu, spin-offów i sequela (a trzecia część jest właśnie we wstępnych etapach produkcji). Film pełny popkulturowych nawiązań i absurdalnego humoru, który przedstawia dzień z życia zwyczajnych sklepowych sprzedawców.

[video-browser playlist="631327" suggest=""]

Gwiezdne wrota

Tego filmu chyba nikomu na Hataku przedstawiać nie trzeba. Obraz Rolanda Emmericha z 1994 roku zapoczątkował rozwój franszyzy SF, która od tamtego czasu może pochwalić się milionami fanów na całym świecie. Choć na przestrzeni tych 20 lat "Gwiezdne wrota" królowały głównie w telewizji, nigdy nie porzucono planów aby ta historia powróciła w końcu do kin. Jej reboot i nowa pełnometrażowa trylogia to projekt, którym Emmerich praz Dean Devlin zajmą się po odświeżeniu kolejnej znanej marki jaką jest "Dzień niepodległości".

[video-browser playlist="631329" suggest=""]

Mechanik

Psychologiczny thriller Brada Andersona pamiętany jest głównie dzięki świetnej i pełnej poświęcenia roli Christiana Bale’a, który schudł prawie 30 kilo, aby wcielić się w głównego bohatera. Trent Reznik cierpi na bezsenność i nie zmrużył oka już przez rok. Co jest tego przyczyną? Niczym w "Memento" Christophera Nolana odkrywamy skrawki prawdy zatracając wraz z protagonistą w jego paranoi, aż do bardzo zaskakującego finału.

[video-browser playlist="631331" suggest=""]

Piła

Horrorowy fenomen 2004 roku. Mroczny klimat rodem z "Siedem" i szokujący twist w końcówce sprawiły, że widzowie pokochali film Jamesa Wana. Kosztował on zaledwie 1 mln dolarów, a zarobił ich na świecie ponad 100. Nic dziwnego, że ostatecznie powstało aż 7 części. Żadna jednak nigdy nie dorównała tej premierowej, w której tajemniczy Jigsaw rozpoczął z bohaterami swoją śmiertelną grę.

[video-browser playlist="631333" suggest=""]

Ray

Film biograficzny o legendarnym muzyku i piosenkarzu Rayu Charlesie, który przebił się na szczyt branży mimo utraty wzroku w wieku 7 lat. W główną rolę brawurowo wcielił się Jamie Foxx i całkowicie zasłużenie otrzymał za nią Oskara dla najlepszego aktora. To obraz wyśmienicie wyreżyserowany przez Taylora Heckforda, który urzeka bardzo osobistym podejściem do historii tego genialnego artysty i chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że soundtrack jest w nim fenomenalny.

[video-browser playlist="631335" suggest=""]

Strzały na Broadwayu

Woody Allen w najlepszej formie! Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku w latach 20. poprzedniego wieku. Aby móc sfinansować swoją najnowszą sztukę teatralną, młody dramaturg musi zatrudnić do jednej z ról dziewczynę gangstera, która nie ma za grosz talentu. Największą siłą filmu jest rewelacyjny casting. Allen zebrał wyśmienitą obsadę, w której jednak trudno doszukiwać się gwiazd z pierwszych stron gazet. W końcu role życia zagrali tu Chazz Palminiteri oraz Jennifer Tilly, a Diane Wiest otrzymała za swoją kreację Oskara.

[video-browser playlist="631337" suggest=""]

"Teksańska masakra piłą mechaniczną"

Cofamy się nieco bardziej w przeszłość i bonusowo przypominamy obraz sprzed 40 lat, który jest uważany za prekursorski w gatunku współczesnych slasherów. Zarobił 30 mln dolarów przy budżecie 300 tysięcy zielonych. Nic dziwnego, trudno było się powstrzymać przed wybraniem się na film z takim tytułem. Na przestrzeni kolejnych dekad doczekaliśmy się oczywiście sequeli, remaków i nawet prequela, ale wiadomo – oryginał z reguły najlepszy i tu to sie sprawdza.

[video-browser playlist="631339" suggest=""]

Terminator

Gdy młody i ambitny James Cameron rozpoczynał produkcję "Terminatora" zapewne pragnął tylko, aby został on lepiej przyjęty niż jego reżyserski debiut pt. "Pirania 2: Latający zabójcy". Jak się okazało, facet stworzył jeden z najlepszych filmów SF w historii kina, który do dziś ogląda się wprost rewelacyjnie. To arcydzieło, obraz nowatorski nie tylko pod względem technicznym, ale i scenariuszowym, pełen kultowych scen. A w rolach głównych niezapomniani Michael Biehn, Linda Hamilton i Arnie Schwarzeneger jako elektroniczny morderca. Czekamy z niecierpliwością na "Terminator: Genisis" z nadzieją, że poziomem zbliży się do pierwszych dwóch części.

[video-browser playlist="631341" suggest=""]

Wesele

Pierwszy film kinowy Wojciecha Smarzowskiego, który okazał się wnikliwą i dającą do myślenia satyrą, z której wyłania się niezbyt korzystny obraz polskiego społeczeństwa. Bogacz z prowincji wyprawia córce wesele, oczywiście jak najmniejszym kosztem. Za swoją chciwość zostaje ukarany w okrutny sposób gdy do wsi przybywa gangster w kradzionym Audi i wszystko zaczyna się walić. 

[video-browser playlist="631343" suggest=""]

I jak? Widzieliście je wszystkie?

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj