Jackie Chan
Prawdziwy mistrz (sztuk walki) nie potrzebuje kaskaderów. A na pewno nie Jackie Chan, który od zawsze sam wykonuje wszystkie sekwencje walk, ewolucje i niebezpieczne sceny. W końcu zaczynał jako kaskader, dublując choćby samego Bruce’a Lee w „Enter the Dragon”! Jest znakomicie wyszkolony, ale oczywiście i jemu przytrafiło się kilka wypadków, w których nie raz połamał sobie kości (ma nawet dziurę w głowie). Chan trafił również do Księga rekordów Guinnessa dzięki filmowi „Armour of God III: Chinese Zodiac". Wpisał się do niej dwukrotnie: za wykonanie przed kamerą największej liczby numerów kaskaderskich oraz za liczbę pełnionych na planie funkcji. Chyba właśnie za to go kochamy i szanujemy - jest wytrwały, prawdopodobnie niezniszczalny, a do tego jeszcze zabawny. W każdym jego filmie możemy obejrzeć na końcu kulisy wyczynów (często też tych, które nie wyszły i kończyły się obrażeniami aktora). Sami zobaczcie kilka jego niezwykłych popisów: [video-browser playlist="720741" suggest=""]Jason Statham
Statham to bardzo wysportowany człowiek. W młodości trenował piłkę nożną, gimnastykę, sztuki walki, pływanie i nurkowanie. Nawet reprezentował swój kraj na Mistrzostwach Świata w 1992 roku w skokach do wody (zajął 12 miejsce). Przełomowym momentem w jego aktorskiej karierze była rola w „The Transporter”, gdzie mógł wykorzystać umiejętności kickboxingu i jujitsu, samemu odgrywając sekwencje walk. Zaimponował również tym, że prawie wszystkie kaskaderskie sceny wykonywał osobiście. Dzięki temu Anglik został nową twarzą kina akcji. Zagrał m.in. w kolejnych częściach „Transportera”, „The Mechanic”, „The Expendables” czy „Death Race”, gdzie znowu zrezygnował z pomocy kaskaderów. W ostatnim czasie głośno było o pewnym wypadku Stathama-kaskadera na planie "Niezniszczalnych 3". Aktor prowadził ciężarówkę, która miała awarię hamulców, więc wpadł z nią do wody. Cała ekipa myślała, że się utopi, ale nic się nie stało. Po krótkiej wizycie u lekarza i kilku godzinach przerwy Statham pracował dalej na planie. Sami zobaczcie, jak to wyglądało: [video-browser playlist="720743" suggest=""]Daniel Craig
Granie Bonda, Jamesa Bonda, to bardzo niebezpieczna praca. Przekonał się o tym Daniel Craig, który doznał kilku kontuzji podczas kręcenia scen do filmu „007 Quantum of Solace”, m.in. uciął sobie koniuszek palca u ręki, miał złamane ramię i założono mu kilka szwów na twarzy po uderzeniu w głowę. Mimo to brytyjski aktor nie zrezygnował z niebezpiecznych scen kaskaderskich. W „Skyfall” możemy go oglądać podczas otwierających film scen walki na dachu pociągu pędzącego 50 km/h. Trzeba tu podkreślić, że Craig musiał przezwyciężyć lęk wysokości i strach przed dużą prędkością. Jest profesjonalistą w każdym calu, zupełnie jak agent 007. [video-browser playlist="720744" suggest=""]Angelina Jolie
Z grona aktorek światowego formatu na pewno wyróżnia się Angelina Jolie, która zawsze chce sama wykonywać niebezpieczne kaskaderskie sceny. Choćby na potrzeby wcielenia się w Larę Croft przeszła 3-miesięczny trening pod okiem specjalistów od kickboxingu, jogi i strzelectwa. Podczas kręcenia „Lara Croft: Tomb Raider” doznała licznych skaleczeń i poparzeń podczas scen z bungee. Z kolei w „Wanted” to ona strzelała z maski samochodu podczas pościgu, a w „Salt” skakała z mostu na pędzącą ciężarówkę. Nie obyło się bez obrażeń i wizyt w szpitalach, ale za każdym razem Angelina w ekspresowym tempie wracała na plan zdjęciowy. Twarda babka, zupełnie jak grane przez nią bohaterki! [video-browser playlist="720746" suggest=""]Keanu Reeves
Keanu Reeves zawsze bardzo profesjonalnie podchodzi do swoich ról i często przygotowuje się do nich przez kilka miesięcy. Przed zagraniem w trylogii „The Matrix” ćwiczył przez trzy miesiące przynajmniej po siedem godzin dziennie kung fu i inne sztuki walki (co przypłacił urazem kręgosłupa). Nie rezygnuje również z niebezpiecznych scen – to on we własnej osobie wspinał się po oknie na 34. piętrze wieżowca, a w „Speed” wykonał około 90% scen kaskaderskich. W 2004 roku otrzymał honorową nagrodę Taurus Stunt, przyznawaną w dziewięciu kategoriach najlepszym kaskaderom na świecie. Ostatnio podziwialiśmy go w wykonywanych przez niego scenach akcji w filmie "John Wick". [video-browser playlist="720747" suggest=""]Tom Cruise
Najgłośniej w kwestii popisów kaskaderskich gwiazd filmowych mówi się o Tomie Cruisie. Można go nie lubić za poglądy czy przekonania religijne, ale trzeba powiedzieć, że ma odwagę osobiście wykonywać wszystkie niebezpieczne sceny w swoich filmach, by dostarczyć nam rozrywki. W wywiadach przyznaje, że ryzykowne sekwencje bardziej go ekscytują niż przerażają. Chyba najwięcej emocji dostarczyła mu seria filmów „Mission: Impossible”. Wszyscy pamiętamy słynne sceny z „Mission: Impossible - Ghost Protocol”, w których „biegał” po oknach Burj Khalifa, najwyższego budynku świata (829,8 m wysokości). W nadchodzącym filmie „Mission: Impossible Rogue Nation” Cruise znowu będzie przyprawiać o ciarki na plecach w kaskaderskich scenach - m.in. leci na drzwiach samolotu czy nurkuje bez maski tlenowej. [video-browser playlist="720748" suggest=""]
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj