Usługi abonamentowe z grami cieszą się coraz większym zainteresowaniem i kolejne firmy decydują się na udostępnianie swoich produkcji w takiej właśnie formie. Po kawałek tego tortu postanowił sięgnąć też Ubisoft, który w czerwcu tego roku ujawnił swoje Uplay Plus. Z pierwszych zapowiedzi wynikało, że będzie to jedna z najdroższych propozycji na rynku, ale oferująca przy tym bardzo rozbudowaną i interesującą bibliotekę zróżnicowanych produkcji. Uplay Plus to usługa przeznaczona dla graczy pecetowych. Na ten moment nie ujawniono żadnych planów, by wprowadzić ją na konsolę. Jej start miał miejsce we wrześniu tego roku i na początku nie obyło się bez pewnych wpadek. Pierwszego dnia regularnie zdarzały się problemy – jedni nie byli w stanie utworzyć konta, inni dokonać płatności, a jeszcze inni mieli trudności z pobraniem jakichkolwiek gier. Wszystko to wynikało jednak przede wszystkim z dużego zainteresowania, do czego bez wątpienia przyczynił się także limitowany czasowo okres próbny, trwający od 3 do 30 września. Trudno dziwić się temu, że gracze rzucili się na usługę i chcieli mieć możliwość ogrywania dostępnych w niej produkcji jak najszybciej. W samej usłudze największe wrażenie robi bardzo bogata biblioteka, w której dostępnych jest ponad 100 produkcji, za których stworzenie lub wydanie odpowiadał Ubisoft. Ogromnym plusem jest zróżnicowanie dostępnych tytułów i niemal każdy będzie w stanie znaleźć tu coś dla siebie. Miłośnicy strategii mogą sięgnąć po serie Anno i The Settlers, motoentuzjastów zainteresuje The Crew 2 lub Trackmania Turbo, a pasjonaci gier akcji mogą przebierać wśród licznych odsłon Assassin’s Creed, Prince of Persia czy Splinter Cell. To także niezła okazja do nadrobienia zaległości i ukończenia kompletnych serii gier lub przypomnienia sobie tytułów z dawnych lat. Nie brak tu np. świetnego Beyond Good and Evil, które nie zestarzało się tak bardzo, jak mogłoby się wydawać, oraz stareńkich odsłon Might and Magic. Co więcej, gry dostępne są w wersjach kompletnych, zawierających różnego rodzaju dodatki czy przepustki sezonowe.  W poniższej galerii możecie znaleźć kilka ciekawych tytułów, które dostępne są w ramach abonamentu.
fot. Ubisoft
+9 więcej
Ubisoft zapowiedział również, że abonenci Uplay Plus będą mogli grać w najnowsze produkcje tego wydawcy już w dniu ich premiery lub nawet kilka dni wcześniej. I rzeczywiście – nie były to tylko puste obietnice, bo abonenci mogą zapoznać się ze świeżutkim Ghost Recon: Breakpoint, w którym Jon Bernthal, serialowy Punisher, wciela się w rolę antagonisty. W niedalekiej przyszłości na graczy będzie czekać też intrygujące Watch Dogs: Legion, w którym - zgodnie z obietnicami twórców - będziemy mogli pokierować losami dowolnego mieszkańca wirtualnego Londynu. Niestety, to wszystko ma też jedną dość istotną wadę – cenę. Miesięczny dostęp do Uplay Plus kosztuje 59,90 zł, czyniąc tę usługę jedną z najdroższych na rynku. Zobaczcie zresztą sami, jak prezentuje się ona w zestawieniu z konkurencją.
  • Xbox Game Pass na konsole – 40 zł miesięcznie za dostęp do około 200 gier na konsole Microsoftu, w tym wybrane nowości od dnia premiery (np. Forza Horizon 4, Gears 5);
  • Xbox Game Pass na PC – 18,99 zł miesięcznie za dostęp do ponad 100 gier na Windows 10, w tym nowości od dnia premiery;
  • Xbox Game Pass Ultimate – 54,99 zł miesięcznie za dostęp wszystkich gier z Xbox Game Pass na konsole, Xbox Game Pass na PC, a także dodatkowych korzyści z Xbox Live Gold;
  • EA Access  - 14,99 zł miesięcznie za dostęp do kilkudziesięciu gier na Xboksa One, PlayStation 4 lub PC;
  • Origin Access – 14,99 zł miesięcznie za dostęp do ponad 200 gier na PC;
  • Origin Access Premiere – 59,90 zł miesięcznie za dostęp do ponad 200 gier, w tym nowości od EA w dniu premiery lub przed nią.
Jak widać, cenowo Uplay Plus znajduje się w okolicach górnej granicy i nietrudno domyślić się, dlaczego tak jest – prawdopodobnie na wyższym koszcie zaważyły przede wszystkim premierowe, wysokobudżetowe tytuły, które dostępne są też w Xbox Game Pass oraz Origin Access Premiere. Wizja płacenia niecałych 60 zł za gry, których ceny sięgają nawet 260 zł, wydaje się bardzo atrakcyjna. Warto jednak pamiętać, że coraz więcej współczesnych produkcji to typowe gry-usługi, które rozwijane są miesiącami i regularnie otrzymują nową zawartość. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku Tom Clancy’s The Division 2, a z zapowiedzi twórców wynika, że nie inaczej będzie też w Ghost Recon: Breakpoint. Warto rozważyć, czy nie lepiej będzie wydać więcej jednorazowo i cieszyć się zabawą w przyszłości bez konieczności regularnego sięgania do portfela. Oczywiście, inaczej sytuacja wygląda w przypadku typowych gier dla jednego gracza i na jedno przejście. Wtedy Uplay Plus jest naprawdę interesującą opcją i opłacalną alternatywą dla kupowania pojedynczych tytułów. Szczególnie jeśli zakup abonamentu uda nam się zgrać z urlopem, wakacjami lub wyjątkowo długim weekendem i będziemy w stanie poświęcić czas na zapoznanie się z wszystkimi interesującymi nas produkcjami.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj