Agents of S.H.I.E.L.D. po napakowanym odniesieniami do komiksów i filmów Marvela pilocie w następnych epizodach bardzo ostrożnie dawkuje kolejne odwołania. W Arrow zdaje się być odwrotnie – z każdym kolejnym tygodniem coraz więcej rysunkowych historii zostaje zekranizowanych i coraz więcej komiksowych bohaterów zostaje powołanych do życia. Piąty odcinek jest tego najlepszym przykładem.
Już sam jego tytuł, "League of Assassins", sprawił, że fani uniwersum DC byli bardziej zainteresowani serialem niż kiedykolwiek. Liga Zabójców (znana też czasem jako Liga Cieni) została ostatnio pokazana w trylogii Christophera Nolana o Mrocznym Rycerzu, łącznie ze stojącym na jej czele Ra’s al Ghulem. Ta tajemnicza organizacja pojawiała się bowiem najczęściej właśnie w komiksach o Batmanie i z nim największą miała styczność. Czasem były to też osoby z Mrocznym Rycerzem powiązane, jak np. Batgirl. Zielona Strzała z Ligą mierzył się raczej pośrednio, co widzieliśmy już w pierwszym sezonie. W komiksach np. również jednym z jego największych wrogów był Merlyn (przez fanów nazywany Czarną Strzałą), który został wyszkolony właśnie w organizacji Ra’s al Ghula. Pamiętne nieco bardziej bezpośrednie starcie miało miejsce w "Green Arrow/Black Canary", gdzie okazało się, że Liga stoi za porwaniem Connora Hawke’a (syna Olivera).
[image-browser playlist="586239" suggest=""]
Organizacja ta w komiksach istnieje już od ponad czterech dekad i historie z nią związane należą do najciekawszych w uniwersum DC. Najsłynniejszym liderem Ligi Zabójców był wspomniany już Ra’s al Ghul. Niekiedy próbowano go zdetronizować - na jakiś czas przywództwo objęli Dr Darrk, a następnie Sensei. Obaj niestety nie nacieszyli się swoim sukcesem zbyt długo i zginęli w kolejnych potyczkach Ligi z Batmanem. Prędzej czy później organizacji zawsze patronuje więc Ra’s al Ghul.
W Arrow zdaje się być podobnie, bo to nazwisko słyszeliśmy już dwukrotnie. "League of Assassins" w serialowym uniwersum umieszcza też dziecko Ra’s al Ghula. W komiksach była to córka o imieniu Talia (oprócz niej miał jeszcze Nyssę i Dusana, ale są oni zdecydowanie mniej ważni), której często zdarzało się zmieniać strony konfliktu. Próbowała być posłuszna ojcu, ale przez swój związek z Batmanem wszystko w jej życiu się zmieniło. Ostatecznie jednak Talii zawsze było bliżej do mrocznej strony. W The New 52 od początku przedstawia się ją jako czarny charakter – stoi tam na czele organizacji Lewiatan (w jej ramach działa też odświeżona wersja Ligi Zabójców).
[image-browser playlist="586240" suggest=""]
Z czego zasłynęła Liga w komiksach? Przede wszystkim ze swoich walk z Mrocznym Rycerzem. Ich starcia musiały skończyć się dla niej klęską, ale kilkukrotnie udało się Lidze zebrać żniwo w postaci ofiar. To na ich konto zalicza się śmierć Kathy Kane (Batwoman) i Bostona Branda (który jednak powrócił do świata żywych jako duch i przybrał imię Deadman). Do Ligi należało też wiele komiksowych czarnych charakterów, jak m.in. Bronze Tiger (więcej o nim pisaliśmy przy okazji drugiego odcinku tego sezonu), Bane (główny antagonista w Mroczny rycerz powstaje), wspomniany już Merlyn oraz Shrike i Mad Dog.
Al-Owal, główny czarny charakter w tym odcinku, został stworzony specjalnie na potrzeby serialu, nie miał więc swojego pierwowzoru w komiksach. Wciąż jest duża szansa, że wątek Ligi Zabójców powróci, a wraz z nim kolejni jego członkowie. Być może także ci najwyżsi rangą - Talia albo Ra’s? W komiksie "Birds of Prey" al Ghul miał nawet romans z Black Canary…
[image-browser playlist="586241" suggest=""]
W Arrow, jak już wiemy od kilku odcinków, do Ligi należy (lub należała) Sara Lance. Wszyscy fani uznają ją za Black Canary, choć tak naprawdę ta nazwa jeszcze nie padła. Twórcy wyraźnie igrają z widzami, podrzucając kolejne tropy. W "League of Assassins" Sara przyznaje, że podczas treningów w Lidze wybrała sobie nowe imię - Ta-er al-Sahfer, co po arabsku oznacza po prostu "Kanarek". Chwilę później dowiadujemy się, że ojciec kupił jej właśnie takiego ptaka, kiedy była jeszcze dzieckiem.
To idealnie pasuje do szesnastego odcinka pierwszego sezonu zatytułowanego "Dead to Rights", w którym widzimy zdjęcie małej Sary z kanarkiem. Co ciekawe, wtedy przypuszczaliśmy, że to nawiązanie do Black Canary, którą zostanie Laurel. Tymczasem z dzisiejszej perspektywy można stwierdzić, że tożsamość obecnego Kanarka została zaspoilerowana już w lutym tego roku.
[image-browser playlist="586242" suggest=""]
W retrospekcji dodatkowo widzimy, co się stało z Sarą po rozbiciu się łodzi Queenów. Pytanie za sto punków - jakie zwierzę zobaczyła jako pierwsze? Tym razem jest natomiast koloru żółtego.
[image-browser playlist="586243" suggest=""]
Sara przyznaje, że podczas swojego pobytu w Lidze stała się morderczynią, a jedną z jej ofiar był gujański dyplomata o nazwisku Suarez. W ciągu kilkudziesięciu lat historii DC oczywiście niejednokrotnie zdarzały się tak nazywające się postacie, ale jedna z nich wydaje się mniej przypadkowa niż pozostałe. W 2008 roku, przy okazji wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, w sklepach pojawiła się czteroczęściowa seria "DC Universe: Decisions", w której trwała kampania wyborcza, a jednym z kandydatów (przy okazji tym zwycięskim) był Martin Suarez. Warto też dodać, że dużą rolę w tej serii odgrywał głoszący wtedy otwarcie swoje liberalne poglądy Green Arrow.
"League of Assassins" wspomina także po raz kolejny o miejscowości Nanda Parbat. W Arrow już ta nazwa kiedyś się pojawiła, ale teraz ujawniono, że jest to miejsce treningu Ligi Zabójców.
[image-browser playlist="586244" suggest=""]
W komiksach Nanda Parbat jest magicznym ukrytym miastem położonym gdzieś w górach Tybetu. Niezwykłe właściwości miasta przejawiają się w wolniejszym upływie czasu, a także lepszych warunkach do regeneracji. Miejscowością opiekowała się Rama Kushna i jej mnisi.
Na początku odcinka widzimy jeszcze małe mrugnięcie okiem do fanów komiksu. Oliver ogląda mecz koszykówki, w którym jednym z zespołów jest Starling City Rockets. W rysunkowym uniwersum DC mieliśmy drużynę baseballową Star City Rockets (jej właścicielem był Robert Queen, ojciec Olivera). Modyfikacja nazwy miasta wynika oczywiście z wcześniej podjętych decyzji w serialu. Zmianę sportu też można wytłumaczyć – możliwe przecież, że w Starling City drużyny koszykówki i baseballu nazywają się tak samo.
[image-browser playlist="586245" suggest=""]
Zgodnie z zapowiedziami, w Arrow na statku Amazo pojawił się dr Ivo. Niech Was nie zmylą pozory i dobre traktowanie Sary przez niego – ten bohater od zawsze był czarnym charakterem. Nie lękał się nikogo, zarówno innych złoczyńców, jak i superbohaterów. Próbował pokonać wszystkich, a w szczególności… swoją śmierć. By to zrobić, chciał ukraść moce członków Ligi Sprawiedliwości, a pomóc miał mu w tym opisywany przy okazji trzeciego odcinka tego sezonu android Amazo. Z nadludzkich zdolności superbohaterów planuje on stworzyć serum dające temu, kto je zażyje, nieśmiertelność. W wyniku eksperymentów jego twarz została mocno pokiereszowana, co pewnie dopiero czeka jego serialowego odpowiednika.
Amazo w serialu jest statkiem, na którym pracuje Ivo. Znanego z komiksów androida pewnie nie zobaczymy, za to podobnie jak w rysunkowych historiach DC Amazo posłuży naukowcowi do badań nad serum. W tym wypadku będzie on je testował na zamkniętych na statku więźniach.
[image-browser playlist="586246" suggest=""]
Pojawienie się Ivo generuje wiele pytań. Kim jest kapitan Amazo i jednocześnie czemu pracuje dla jakiegoś naukowca? Co w serialu będzie dawało serum? I czy jest to ta sama substancja, której w poprzednim odcinku używał Sebastian Blood? Na odpowiedzi przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Na koniec jeszcze małe odwołanie nie tyle do komiksu, co innej adaptacji DC. W finałowej walce z Al-Owalem, gdy ten daje się nadziać na jedną z zastawionych pułapek, Sara mówi do niego "Zawsze uważaj na otoczenie". To dokładnie te same słowa, jakich Ducard użył w stosunku do Bruce’a Wayne’a w Batmanie: Początek.
KOMIKSOLOGIA: Arrow
02x01 | 02x02 | 02x03 | 02x04 | 02x05 | 02x06