Gra Little Nightmares to platformówka. Daleko jej jednak do kolorowego Rayman Legends, natomiast nieuchronnie nasuwa mi się skojarzenie z Heart of Darkness czy też Limbo. To mroczny, psychodeliczny horror, który nie raz i nie dwa zostawi Was w poczuciu bezsilności. Fabuła skupia się na historii Six, małej dziewczynki uwięzionej w Paszczy – tajemniczym podwodnym resorcie dla najbogatszych. To miejsce pełne fizycznie i mentalnie wypaczonych ludzi oraz innych stworów, których nie dane mi było na pokazie zobaczyć. Naszej bohaterce w wydostaniu się z tego koszmarnego miejsca pomaga zapalniczka oraz przeróżne przedmioty, służące choćby do wciskania zbyt wysoko umieszczonych guzików, czy też odwracania uwagi przeciwników, bo o otwartej walce z nimi nie ma w ogóle mowy. Sami zobaczcie na materiale poniżej, jak wygląda fragment wędrówki Six przez zakamarki Paszczy. Jak widzicie, graficznie może nie ma szału, ale jest miła dla oka i klimatyczna. Udźwiękowienie nie pozostawia wiele do życzenia, zresztą odgłosy otoczenia, jak i muzyka grają w tej produkcji ważną rolę i robią to dobrze. Powiem wprost, Little Nightmares to przyjemna, niszowa gra, która ma szansę zaistnieć na dłużej w naszej pamięci. Trzymam kciuki, żeby udało jej się wcisnąć pomiędzy wszechobecne produkcje AAA i znaleźć sobie wiernych fanów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj