W 2016 roku zobaczymy tradycyjnie sporo kontynuacji i remake'ow, na szczęście jednak twórcy postanowili się nie oszczędzać i nakręcili dla nas również oryginalne, autorskie historie. Fani kina grozy będą z pewnością uradowani, że niemal w każdym miesiącu roku czeka na nich jakaś interesująca premiera. Trzeba przyznać, że jest to spory krok naprzód w tradycji polskiej dystrybucji kinowej, która jeszcze kilka lat temu horrory sprowadzała najczęściej jedynie w sezonie jesienno-zimowym, i to dodatkowo jedynie w liczbie kilku sztuk. Co więc czeka na nas w najbliższym czasie? Przyjrzyjmy się!

The Forest

8 stycznia

Już w drugi weekend stycznia fani kina grozy mogą wybrać się do kin. Tym razem na historię młodej Amerykanki, która wyrusza do mrocznego Lasu Aokigahara leżącego w Japonii, aby odnaleźć zaginioną siostrę. Jak się okaże, miejsce znane jako Las Samobójców jest śmiertelnie niebezpieczne. Film zapowiada się o tyle ciekawie, że miejsce to istnieje w rzeczywistości i okryte jest równie mroczną sławą co to w filmie. Samo w sobie jest więc lokalizacją wręcz stworzoną dla horroru. Czy twórcy wykorzystają potencjał drzemiący w tej japońskiej głuszy? Przekonać możemy się już teraz! No url

The Boy

29 stycznia

Nie macie jeszcze dość filmów o mrocznych lalkach? Mamy więc dla Was kolejną pozycję, która dodatkowo zawita do polskich kin już w tym miesiącu. The Boy to historia młodej opiekunki, która znajduje wymarzoną pracę w olbrzymiej, nieco tajemniczej angielskiej posiadłości. Na miejscu okazuje się, że dziecko, którym miała się opiekować, to tak naprawdę lalka ludzkich rozmiarów. Młoda kobieta początkowo traktuje zadanie z przymrużeniem oka, kiedy jednak zaczyna łamać zasady kodeksu opieki nad „dzieckiem”, który zobowiązała się przestrzegać, wokół niej zaczyna dochodzić do niebezpiecznych wypadków. Film zapowiada się więc jako pokaźna dawka horroru w klasycznym stylu, z dużą ilością jump scare'ow i mroków czających się gdzieś po kątach posiadłości. Smaczek dla fanów The Walking Dead: w głównej roli zobaczymy Lauren Cohan. No url

Pride and Prejudice and Zombies

11 marca

Fani Jane Austen, jesteście tu jeszcze? Na początek warto zaznaczyć, że ten zwariowany tytuł nie kryje w sobie profanacji klasyka brytyjskiej pisarski (no, może trochę...), ale zupełnie inną historię, odwołującą się oczywiście do tego nieśmiertelnego utworu. Chcecie zobaczyć, co się dzieje, gdy regiment brytyjskiej armii zamiast na wojnę z Napoleonem zmuszony jest udać się do pewnego hrabstwa, aby walczyć z olbrzymią plagą zombie? Już w marcu będziemy mogli poznać odpowiedź na to pytanie! No url

Nina Forever

12 lutego - premiera w USA

Mimo że film mogła zobaczyć na razie jedynie publiczność festiwalowa (premiera na festiwalu SXSW, na którym debiutowało wiele horrorów), doczekał się on w stu procentach pozytywnych recenzji na portalu rottentomatoes.com, słynącym ze swoich ostrych komentarzy. Co by jednak nie mówić, film bez wątpienia jest powiewem świeżości w nieco zatęchłym światku horroru, który niezbyt często proponuje coś nowego. Tymczasem tutaj dostajemy historię szalonego trójkąta. Rob nie może pozbierać się po stracie dziewczyny, która zginęła w wypadku samochodowym. Gdy po nieudanych próbach samobójczych w końcu zaczyna dochodzić do siebie, udaje się mu znaleźć też miłość! Jego związek z koleżanką z pracy, Holly, nie należy jednak do najłatwiejszych. Każda próba zbliżenia kończy się tym, że obok pary zakochanych pojawia się w łóżku również Nina – nieżyjąca dziewczyna Roba. Brzmi intrygująco? Na pewno! Niestety nie wiadomo, czy film pojawi się w ogóle w polskich kinach bądź na DVD. Tak czy owak, niewątpliwie warto na niego poczekać. No url

The Witch

19 lutego – premiera w USA

Rzadko kiedy zdarza się, aby to właśnie horror zdobywał jedną z głównych nagród (za reżyserię) na tak prestiżowym wydarzeniu jak Sundance Film Festival. Filmowi, a raczej jego twórcy się udało, wskutek czego oczekiwania wobec The Witch wzrosły do niebotycznych rozmiarów. Na razie możemy cieszyć oko rewelacyjnym zwiastunem wprowadzającym nas w świat guseł, mrocznych wiedźm i czarów. W ocenach warto pozostać ostrożnym, wszak przy obraniu takiej estetyki bardzo łatwo popaść w banał, niemniej jednak trzeba przyznać, że klimat, jaki udało się wykreować samemu zwiastunowi, jest naprawdę zachęcający. Niestety data polskiej premiery nie jest znana. No url
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj