Zbliżający się koniec roku to zwyczajowy czas podsumowań oraz zapowiedzi kolejnych 12 miesięcy. Spoglądamy wstecz, spójrzmy także naprzód. Oto potencjalnie najciekawsze filmy akcji 2017 roku.
Pierwszy tytuł z rodzącego się kinowego uniwersum potworów trudno jest póki co jednoznacznie zaklasyfikować. Będzie to prawdopodobnie opowieść z pogranicza horroru, fantasty i filmu przygodowego, ale podana w formie kina akcji. A przynajmniej tak spekulować można po pierwszym zwiastunie, który pokazuje kilka świetnie wyglądających i dynamicznych sekwencji. A no i główną rolę gra Tom Cruise, więc to także obietnica nielichych kaskaderek. W obsadzie są także: Sofia Boutella, Annabelle Wallis, Jake Johnson, Courtney B. Vance i Russell Crowe. Za kamerą Alex Kurtzman, scenariusz stworzyli Jon Spaihts i Christopher McQuarrie.
Planowana premiera: 9 czerwiec
Cars 3, a więc kontynuacja tych stosunkowo słabszych pozycji Pixara, może okazać się animowanym czarnym koniem kina akcji. Jeśli tylko utrzymana zostanie stylistyka pierwszego zwiastuna, to możemy otrzymać coś zaskakującego i świeżego. Zaślepiony nową generacją superszybkich wyścigówek, legendarny Zygzak McQueen przeżywa dramatyczny wypadek, który wyrzuca go z ukochanego sportu. W powrocie będzie potrzebował pomocy młodej ekspertki Cruz Ramirez, która snuje swoje plany o zwycięstwie. Aby udowodnić zaś, że nie jest jeszcze skończony, Zygzak będzie musiał pokazać serce mistrza i zmierzyć się z nowym rywalem, Jacksonem Stormem.
Planowana premiera: 16 czerwiec
Twórczość Michael Bay określa się często mianem actionporn. Pornografia kina akcji, której flagowym przedstawicielem jest seria Transformers. Możemy zaklasyfikować ją także jako science fiction, ale nie ma złudzeń, że to przede wszystkim rozrywka skupiona na akcji, eksplozjach, efektach specjalnych i zawrotnym tempie. Ponoć ma to być ostatnia część reżyserowana przez Bay’a, choć obietnice te słyszeliśmy już przy poprzednich. W każdym razie zapowiada się ogromny rozmach i spektakularna strona realizacyjna. Albo do kina, albo wcale. W obsadzie: Mark Wahlberg, Stanley Tucci, Josh Duhamel, Tyrese Gibson, John Turturro i Anthony Hopkins.
Planowana premiera: 23 czerwiec
źródło: materiały prasowe
Granite Mountain zapowiadany jest jako dramat akcji, opowiadający historię elitarnych strażaków, którzy mierzyli się z pożarem w Prescott w Arizonie z czerwca 2013 roku. W trakcie działań ratowniczych zginęło 19 członków ich ekipy. Film powinien zadowolić miłośników żywiołów i kina katastroficznego. Za reżyserię odpowiada Joseph Kosinski, którego ostatnim filmem był ciepło przyjęty Oblivion. W obsadzie m.in.: Ben Hardy, Jennifer Connelly, Taylor Kitsch, Miles Teller, James Badge Dale, Josh Brolin i Jeff Bridges.
Planowana premiera: 22 wrzesień
fot. materiały prasowe
Michael to sprzedawca ubezpieczeń, który codziennie dojeżdża do pracy środkami komunikacji publicznej. Pewnego dnia kontaktuje się z nim nieznajomy, który zmusza go do odkrycia tożsamości tajemniczego pasażera pociągu jakim podróżuje. Zaczyna się wyścig z czasem, którego stawką będzie śmierć i życie. Oto zapowiedź brytyjsko-amerykańskiego filmu akcji/thrillera w reżyserii Jaume Collet-Serra, który po raz kolejny połączy siły z Liamem Neesonem. Wcześniej panowie współpracowali na planie Non-Stop i Run All Night, które są relatywnie bardzo udanymi akcyjniakami rodem z kina klasy B. Ostatnim projektem hiszpańskiego artysty było z kolei świetne The Shallows, które także pokazywało zmysł reżysera w kreowaniu owego unikalnego klimatu. Jest więc spora szansa, że i tutaj otrzymamy kawał męskiego, analogowego filmu akcji. Trzymamy kciuki. W obsadzie są zaś także: Vera Farmiga, Sam Neill, Jonathan Banks i Patrick Wilson.
Planowana premiera: 13 październik
źródło: instagram.com/kevinhart4real
Kultowy oryginał z 1995 roku, to film przygodowy z pogranicza fantasty i kina familijnego. Nowa odsłona w reżserii Jake’a Kasdana (syna genialnego scenarzysty Lawrence’a Kasada), o którą drżą widzowie na całym świecie, ma być duchowym następcą szanującym pierwowzór, ale póki co niezwykle trudno w to uwierzyć. Skoro w obsadzie znaleźli się: Dwayne Johnson, Kevin Hart, Jack Black, Karen Gillan i Nick Jonas, to lepiej założyć, że film będzie raczej komedią akcji. Sam opis jest jednak całkiem obiecujący:
Czworo nastolatków zostaje wciągniętych w świat Jumanji, gdzie stawią czoła nosorożcom, czarnym mambom i nieskończonym wariacjom pułapek i zagadek czyhających w dżungli. Aby przetrwać wcielą się w postacie z gry: małomówny Spencer zostanie odważnym odkrywcą (Johnson), osiłek Fridge niskim geniuszem (Hart), modna Bethany molem książkowym (Black), a niewysportowana Martha zaprawioną wojowniczką (Gillan). Aby wygrać i powrócić do realnego świata, zmuszeni będą dostrzec zupełnie nowe perspektywy.
Planowana premiera: 22 grudzień