Najdziwniejsze gady wielkiego ekranu

Węże, krokodyle czy przerośnięte jaszczurki stanowią idealny materiał na główne zagrożenie w thrillerze lub filmie grozy. Twórcy z umiłowaniem sięgają po te kreatury, doskonale zdając sobie sprawę, jaki niepokój wywołują one w znacznej części widzów. Co tu dużo mówić - gady nie zachęcają, a gdy dodatkowo doda im się ponadludzkiej zwinności czy wyostrzy ich zmysły, idealnego filmowego przeciwnika mamy w zasadzie gotowego. To jednak nie jedyne zastosowanie gadów na wielkich ekranach - stwory wykorzystywane są także jako protagoniści, a nawet... wojownicy. W dzisiejszym zestawieniu skupimy się na charakterystycznych gadzich bohaterach, które nie są tylko anonimowymi przedstawicielami swojego obślizgłego gatunku, a raczej głównymi bohaterami, indywiduami wyróżniającymi się na tle innych popkulturowych produkcji. Jeśli macie swoje ulubione propozycje, których tutaj zabrakło, dajcie znać w komentarzach.

Nagini

Wszyscy fani Harry'ego Pottera z pewnością kojarzą Nagini. Potężny wąż, pupilek Lorda Voldemorta, po raz pierwszy pojawił się w filmie Harry Potter and the Goblet of Fire, gdzie już od wejścia dał się zaprezentować jako mordercza kreatura. Nagini nie tylko wyróżniała się swoim rozmiarem - tak naprawdę była jednym z horkruksów, czyli nośników fragmentów duszy samego Czarnego Pana. Wąż ma już na koncie kilka ofiar, a pełnię swoich umiejętności pokazywał w obydwu częściach filmu Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 1. Co ciekawe, sama nazwa Nagini to rodzaj żeński od Naga. Nagowie natomiast byli wężowymi bóstwami wodnymi z mitologii hinduskiej.

fot. Warner Bros.

Reptilicus

Swego czasu film o przerażającym gadzie powstał również w koprodukcji duńsko-amerykańskiej. Tytułowy Reptilicus to prehistoryczne stworzenie, które powraca do życia, odradzając się z tkanki własnego ogona. Trzeba przyznać, że jest to umiejętność imponująca... Gad zaczyna terroryzować Kopenhagę i jak to często w przypadku tego typu filmów bywa, do walki rusza całe wojsko. Warto wspomnieć, że film pochodzi z roku 1961, a więc liczy sobie już ponad 60 lat. Ówczesne efekty specjalne może i budzą dziś politowanie, jednak kiedyś prawdopodobnie drżano na widok wyłaniającego się z pagórka Repticulusa...

Anakonda

Anaconda jest dziś prawdopodobnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych gadów wielkiego ekranu - także z tej przyczyny, że doczekała się czterech kontynuacji. Jak sam tytuł sugeruje, główne zagrożenie reprezentuje tutaj wąż. Jednak nie byle jaki - nasza Anakonda to stworzenie ponadprzeciętnych rozmiarów i obdarzone niezwykłym sprytem. Czai się w bagnach, rzekach czy wśród tropikalnych drzew, gotowa zaatakować w najmniej oczekiwanym momencie. Co ciekawe, film z lat 90. tworzono częściowo za pomocą mechanicznych modeli węża, a częściowo z użyciem CGI. Efekty komputerowe, zgodnie z informacjami, miały kosztować nawet 100 tys dolarów za sekundę!

Godzilla

Mówiąc o dziwnych gadach, nie można zapomnieć również o Godzilli, który w swoim świecie wywodzi się od prehistorycznych dinozaurów. A właściwie "wywodziłby się", gdyby oczywiście istniał - monstrualny gad jest legendarną kreaturą, która narodziła się w japońskiej popkulturze w połowie ubiegłego wieku. Mierzący ponad 100 metrów wysokości Godzilla potrafi nie tylko niszczyć miasta siłą własnego ogona, ale także błyskawicznie się regeneruje oraz zieje radioaktywnym oddechem. Dziś stwór tylko zyskuje na popularności - filmów o Królu Potworów rokrocznie tylko przybywa, a na horyzoncie już majaczą kolejne. W ciągu dwóch kolejnych lat mają ukazać się dwa filmy o potworze, będące kontynuacją filmu Godzilla z 2014 roku. Zapowiadają się widowiskowo - tym bardziej, że w ostatnim z nich wielki jaszczur zmierzy się z samym King Kongiem.

fot. materiały prasowe

Kaa

Kaa to gadający zły wąż z disnejowskiej animacji The Jungle Book, który w zeszłorocznym filmie przemówił kobiecym głosem Scarlett Johansson. Zdaniem reżysera, Jona Favreau, był to zabieg jak najbardziej celowy, by wyróżnić bohaterkę na tle przedstawicieli płci męskiej. Ten wijący się po drzewach gad ma niezwykłą umiejętność hipnotyzowania, o czym przekonał się także sam Mowgli. Jeszcze w tym roku możemy spodziewać się powrotu wielkiego węża - nad nową wersją Księgi Dżungli zatytułowaną Mowgli pracuje bowiem Andy Serkis i zgodnie z obietnicą, ten film będzie znacznie mroczniejszy niż efektowna produkcja sprzed dwóch lat. Głosu Kaa użyczy Cate Blanchett.

Smocze Kły, powieść autora Parku Jurajskiego już w sprzedaży