The Fantastic Four (2005)

Przychody: 330 579 719 dolarów Dziś znacznie bardziej negatywnie kojarzy się remake Fantastycznej Czwórki, ale pierwsza ekranizacja komiksu o czwórce superbohaterów też nie należała do pomyślnych. Aktorsko przeciętna (Jessica Alba z nominacją do Złotej Maliny), opowiadająca nużącą historię, pozbawiona choćby odrobiny humoru, z jakiego znany jest dziś Marvel... Mimo to produkcja uzyskała 330 mln dolarów i dostała zielone światło na kontynuację – wcale nie lepszą, jak pokazała przyszłość. No url

Batman Forever (1995)

Przychody: 336 529 144 dolarów Od tej odsłony przygód Batmana gorszy jest tylko Batman i Robin. Po dwóch mrocznych filmach w reżyserii Tima Burtona za kamerą stanął Joel Schumacher. Z perspektywy czasu nie była to dobra rotacja. Bohater mierzy się z dwoma znanymi przez fanów komiksów antagonistami – Dwiema Twarzami oraz Człowiekiem-Zagadką. Niestety obecność tych ikonicznych przeciwników nie przełożyła się na jakość produkcji, która wraz ze swoją kontynuacją poskutkowała ośmioletnią nieobecnością Bruce'a Wayne'a w kinach. No url

The Flintstones (1994)

Przychody: 341 631 208 dolarów Przeniesienie na duży ekran popularnej kreskówki nie wyszło tak, jak chcieliby widzowie. Perypetie rodziny Flintstonów rozczarowały – poza możliwie wiernym odwzorowaniem wyglądu animacji i pasującym do roli Freda Johnem Goodmanem film okazał się koszmarny. Obyczajowe wątki (przeznaczone raczej dla dorosłych) nudziły, a humor nie zadowalał. W późniejszym czasie Flintstonowie jeszcze raz zagościli w kinach, lecz już bez kasowego sukcesu. No url

Alvin i Wiewiórki 3 (2011)

Przychody: 342 695 435 dolarów Następna dochodowa marka, która nie mogła skończyć się na jednej części. W trzeciej odsłonie bohaterowie trafiają na bezludną wyspę, gdzie muszą nauczyć się przetrwania w odciętym od cywilizacji miejscu. Pomysł na historię okazał się oklepany, ale można byłoby to przeżyć, gdyby film rzeczywiście bawił – a z głupimi żartami i wtórnymi scenami tego nie robił. Kolejna część serii zaliczyła spadek, jeśli chodzi o zyski z box office – można się domyślać, z jakiego powodu. No url

Planet of the Apes (2001)

Przychody: 362 211 740 dolarów Tim Burton nie chciał zrealizować filmu wiernego oryginałowi z 1968 roku. W konsekwencji produkcja opowiada zmodyfikowaną historię, chociaż w zarysie tę samą – bohater tak czy inaczej trafia na planetę rządzoną przez małpy. Poza świetną charakteryzacją i scenografią Planeta małp w żadnym elemencie nie zadowalała. Z mieszanymi uczuciami przyjęto końcowy twist, który pozostawia niesmak, nie kończąc losów postaci granej przez Marka Wahlberga. Produkcja otrzymała trzy Złote Maliny. No url

Noah (2014)

Przychody: 362 637 473 dolarów Film cenionego w Hollywood reżysera, którym jest Darren Aronofsky. Tym razem twórca Czarnego łabędzia zawiódł. Opowieść o Noem, mającym uratować rodzaj ludzki przed zesłanym przez Boga potopem, okazała się jednym z największych rozczarowań 2014 roku. Na uwagę zasługuje odmienne podejście do biblijnej historii, ale zdaniem wielu ostateczny efekt nie jest satysfakcjonujący. Scenariusz raził naiwnością, a tytułowemu bohaterowi blisko było do psychopaty – to najważniejsze wady tej produkcji. No url

Superman Returns (2006)

Przychody: 391 081 192 dolarów Przygody Supermana w wydaniu Bryana Singera były niecierpliwie wyczekiwane, bowiem reżyser pokazał się już z dobrej strony przy serii X-Men. Nadzieje okazały się płonne - film był niepotrzebnie wydłużony i nudził, a główny łotr, odgrywany przez Kevina Spaceya, nie zapisał się pozytywnie w historii kina. Podobne przykrą niespodziankę sprawił Brandon Routh, któremu zabrakło charyzmy do przekonującego zagrania Clarka Kenta. Z obsady najgorzej zaprezentowała się Kate Bosworth – za rolę Lois Lane dostała nominację do Złotej Maliny. No url
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
  • 3
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj