Najlepsze filmy z psami. Co warto obejrzeć?

Jednym z najbardziej poczciwych filmowych zwierzaków jest wielki i sympatyczny Beethoven - bernardyn, który za sprawą zrządzenia losu stawia na głowie życie rodziny Newtonów. Podobnie jak w przypadku Marleya, także tutaj mamy do czynienia z obyczajową historią o zwierzaku domowym, z jedną subtelną różnicą - Beethoven zawiera w sobie wątek iście mrożący krew w żyłach i jestem przekonana, że każdy z nas za dzieciństwa niejednokrotnie zadrżał o życie głównego bohatera. Nie ma co ukrywać - to film kierowany przede wszystkim do najmłodszych widzów. Trzeba jednak przyznać, że nawet po latach wraca się do niego z ogromnym sentymentem. Osobiście polecam Wam przede wszystkim część pierwszą - kontynuacje, choć starają się jak mogą, nie dorastają jej do pięt. Turner i Hooch to już nie uroczy film familijny, a raczej komedia kryminalna, na której dobrze bawić się będą przede wszystkim dorośli. Mamy tu detektywa i porzuconego psa, który - uwaga - jest jedynym świadkiem morderstwa. Brzmi ciekawie i rzeczywiście - na tle innych filmów o psach ten film wypada naprawdę wdzięcznie. Jest wielki śliniący się zwierzak, jest nieco ostrożny w obcowaniu z nim detektyw i wreszcie - jest prawdziwa przyjaźń, która z każdym kolejnym dniem tylko zbliża tę dwójkę do siebie. Wplecenie w to wątku kryminalnego tylko sprzyja wartkości akcji i seans upływa naprawdę przyjemnie (mimo wszystko pamiętajcie o chusteczkach). W roli głównej występuje Tom Hanks. Zdarza się również tak, że psy stają się superbohaterami. Coś na ten temat wie wygadany Ultradog, który przywdziewa pelerynę herosa by bronić swojego miasta przed zagrożeniem. Pełnometrażowy film zadebiutował w 2007 roku jako nowa wersja słynnej amerykańskiej kreskówki pod tym samym tytułem - teraz jednak nie jest to animacja, a w kadrach obserwujemy latającego czworonoga z krwi i kości. Ten film również jest kierowany przede wszystkim do dzieci, jednak nie należy go z tego powodu skreślać - poza głównym bohaterem w obsadzie są bowiem Peter Dinklage, Amy Adams czy Jim Belushi, których ogląda się wręcz z przyjemnością. Niezobowiązujący film na wspólny seans z rodziną. W tym roku zadebiutował także nowy film Benji , który jest remakiem produkcji z 1974 roku pod tym samym tytułem. Tutaj również mamy do czynienia z niezwykle inteligentnym i oddanym psem, który w imię przyjaźni gotów jest zaryzykować wszystko. Niepozorny skłębiony psiak jest dziś jednym z bardziej rozpoznawalnych czworonożnych bohaterów kina i podbija serca widowni niezależnie od wieku. Nowa wersja jest nastawiona przede wszystkim na młodszego odbiorcę, w związku z czym dziś odsyłam Was do klasyki, którą na pewno pokochają wszyscy. A teraz odejdźmy na chwilę od słodkich i puszystych psiaków, ponieważ pragnę przedstawić Wam Cujo - bestię, której nie w głowie przytulanki i zabawy. Film bazuje na prozie Stephena Kinga i już samo to zapowiada mrożącą krew w żyłach fabułę. Rzeczywiście - tytułowy Cujo aż kipi agresją i nie zawaha się przed zaatakowaniem nawet tych, którzy jeszcze niedawno byli mu najbliżsi... Choć film debiutował w 1983 roku, nawet dziś ogląda się go z pewnym dreszczykiem - potworny pies ma niezwykłą charyzmę. I choć książkowy pierwowzór i tak zawsze będzie oceniany lepiej, filmowi również warto dać szansę. Pamiętajcie tylko, by odsunąć od odbiorników najmłodszych widzów, bo trauma na resztę życia jest niemalże gwarantowana.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj