"Aquarius"

28 maja, NBC

Zaczynamy nietypowo - od serialu, który miał premierę kilka dni temu, ale był jedną z niewielu majowych nowości. "Aquarius" to powrót do telewizji publicznej Davida Duchovnego, a także interesujący serial limitowany, który NBC emitować będzie przez całe wakacje. Fabuła serialu umiejscowiona zostanie pod koniec lat 60. ubiegłego stulecia. Duchovny zagra sierżanta policji Sama Hodiaka ze skomplikowanym życiem osobistym, który stara się wytropić Charlesa Mansona – z pozoru drobnego przestępcę budującego sektę. We wspomnianego Mansona wcieli się Gethin Anthony, znany z roli Renly’ego Baratheona w serialu „Game of Thrones”.

[video-browser playlist="703049" suggest=""]

"The Whispers"

1 czerwca, ABC

Do nowej produkcji stacji ABC trzeba podchodzić z dystansem, bowiem stacja widziała pilota już ponad rok temu i wówczas zamówiła 1. sezon. O czymś świadczy fakt, że serial nie dostał szansy w midseasonie i czekano z jego emisją aż do lata. Promocja tej nowości science fiction również pozostawiała wiele do życzenia i zbyt wysokiej oglądalności spodziewać się nie można, ale poza sezonem wymagania w tej kwestii są nieco łagodniejsze. Być może widzów przed telewizor przyciągnie nazwisko jednego z producentów – Stevena Spielberga. W rolach głównych też nie byle kto, bo Lily Rabe („American Horror Story”) i Milo Ventomiglia („Heroes”). Fabuła opowiadać ma o inwazji obcych na Ziemię, którzy nawiedzają ciała małych dzieci, by w ten sposób zniszczyć ludzkość. [video-browser playlist="703050" suggest=""]

"Stitchers"

2 czerwca, ABC Family

To jeden z tych czerwcowych seriali, które mogą zaskoczyć, ale też rozczarować. Sam koncept wydaje się ambitny i zupełnie nie przypomina produkcji, które dotychczas ABC Family pokazywało na swojej antenie. Stacja zapowiadała jakiś czas temu, że z pomocą "Stitchers" chce dotrzeć do nowych widzów oraz tych, którzy oczekują od telewizji nieco innej rozrywki niż seriale familijne. Fabuła skupia się na młodej kobiecie, która zostaje zwerbowana przez tajną rządową agencję. Ma ona zadanie wchodzenia w umysły zmarłych, aby wykorzystywać ich wspomnienia do rozwiązywania spraw morderstw i rozszyfrowywania tajemnic, które zginęłyby wraz z nimi. [video-browser playlist="703052" suggest=""]

"Sense8"

5 czerwca, Netflix

Dosyć tajemnicza produkcja rodzeństwa Wachowskich, które chce udowodnić publiczności, że potrafi jeszcze opowiadać dobre historie. Może się to udać z pomocą J. Michaela Starczyńskiego („Babylon 5”) oraz dzięki dużej swobodzie w realizacji wizji, którą gwarantuje Netflix. Przed twórcami stało bardzo trudne zadanie, ale w wywiadach twierdzą, że udało im się znaleźć balans pomiędzy ogromnym rozmachem (zdjęcia kręcono w 9 krajach na 4 kontynentach) a osobistą i emocjonalną opowieścią, która wciągnie widza i nie będzie bazować jedynie na efektownych (czy też efekciarskich) scenach. Czy mają rację? Przekonamy się już niebawem. „Sense8" skupi się na ośmiu bohaterach rozsianych po całym świecie, którzy zmagają się z bólem po tragicznej śmierci kogoś bliskiego. Mimo że znajdują się w różnych krajach, udaje im się odnaleźć i połączyć mentalnie oraz emocjonalnie. Muszą odkryć, co się z nimi stało oraz jakie znaczenie ma ich sytuacja dla całej ludzkości. Wszystko pogarsza się w momencie, gdy zaczynają być tropieni przez tajną organizację, która chce ich schwytać i zabić.

[video-browser playlist="703054" suggest=""]

"Dark Matter"

12 czerwca, Syfy / 14 czerwca, Sci-Fi Universal

Jedna z najciekawszych czerwcowych nowości, a co warte podkreślenia - z ledwie 2-dniowym opóźnieniem dostępna również w Polsce na kanale Sci-Fi Universal. "Dark Matter" to kolejna próba odrodzenia się gatunku science fiction w telewizji Syfy, a w tym przypadku mamy do czynienia ze space operą. Nowe władze coraz intensywniej wchodzą w ambitną tematykę, a "Dark Matter" wpisuje się w ten trend. Stoją za nim ludzie odpowiedzialni za produkcję kultowych "Gwiezdnych wrót", co dodatkowo sprawia, że warto zainteresować się projektem. "Dark Matter" opowiada o członkach załogi wraku statku kosmicznego, którzy wybudzają się nagle z hipostazy, nie wiedząc, kim są, ani w jaki sposób trafili na jego pokład. Stawiając czoła zagrożeniu, które czyha na nich z każdej strony, muszą pracować razem, aby przetrwać podróż wypełnioną zemstą, zdradą i skrywanymi sekretami.

[video-browser playlist="703057" suggest=""]

"Humans"

14 czerwca, Channel 4 i AMC

To jedna z tych produkcji, której należy dać szansę w ciemno. Wystarczy tylko informacja, że brytyjski Channel 4 („Black Mirror”, „Utopia”) stworzył kolejną opowieść science fiction - seans od razu staje się wręcz obowiązkowy. Potencjalnych plusów mamy tu przecież jeszcze kilka. Stacja koprodukuje „Humans” z amerykańskim AMC, w głównej roli gra wybitny aktor William Hurt, a 1. sezon liczy tylko 8 odcinków. Mniejsze zamówienie – jak doskonale wiemy – często przekłada się na wyższą jakość finalnego produktu. To może być wielki hit. Akcja serialu rozgrywa się w równoległej rzeczywistości, w której każda rodzina chce mieć najpopularniejszy gadżet zwany Synth, czyli robota służącego. Ludzie z czasem odkrywają, że życie z maszyną ma bardzo przerażające konsekwencje.

[video-browser playlist="703058" suggest=""]

"Proof"

16 czerwca, TNT

Ciekawy projekt stacji TNT, będący połączeniem thrillera, dramatu medycznego i serialu z elementami ponadnaturalnymi. Główną rolę gra Jennifer Beals, wcielająca się w sceptycznego naukowca i jednocześnie uzdolnioną chirurg. Kobieta zmaga się z problemami rodzinnymi, w tym ze śmiercią kogoś bliskiego. Od kilku lat bada sprawy reinkarnacji, nawiedzeń oraz sytuacji, w których dusza oddziela się od ciała. Jej celem jest odnalezienie dowodu i odpowiedź na pytanie, czy śmierć to naprawdę koniec, czy jednak kryje się za nią coś więcej. Scenariusz napisał Rob Bragin.

[video-browser playlist="703059" suggest=""]

"The Astronaut Wives Club"

18 czerwca, ABC

Gdy data premiery serialu jest wciąż przesuwana, a roszady za kulisami są na porządku dziennym, szanse na sukces maleją drastycznie. Tak było z nowa produkcją ABC, która zadebiutować miała w ramówce w lipcu zeszłego roku, ale odłożono ją na półkę, aby poprawić scenariusz i ponownie obsadzić kilka ról. Kto wie, być może te wszystkie zmiany wyjdą "The Astronaut Wives Club" na dobre. W każdym razie fani „Chuck” powinni zacierać ręce, bo za sterami stoi tu twórca komedii NBC Josh Schwarz, a jedną z głównych ról gra Yvonne Strahovski. No i jest tu przecież jeszcze Odette Annable (Nola z „Banshee”). „The Astronaut Wives Club" skupia się na grupie kobiet, które wspierały swoich mężów-astronautów w trakcie wyścigu kosmicznego w latach 60. Serial oparty jest na książce Lily Koppel o takim samym tytule.

[video-browser playlist="703060" suggest=""]

  Na stronie drugiej m.in. "True Detective", "Killjoys" i "Mr. Robot" oraz ankieta.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj