Filmy o egzorcyzmach dotykają tej sfery naszej wyobraźni, która potrafi przerazić nawet najbardziej zagorzałych widzów horrorów. Wszystko przez uwarunkowania kulturowe i religijne, które towarzyszą naszej codzienności. Zbudzeni o trzeciej w nocy zaczynamy się niepokoić, że być może pod łóżkiem lub za kanapą kryje się rogata postać. Ten naturalny strach zaczęła wykorzystywać popkultura, tworząc naprawdę udane i przerażające filmy o opętaniach. Pierwszą tak głośną produkcją był Egzorcysta z 1973 roku w reżyserii Williama Friedkina, który przypomniał światu o istnieniu tej tajemniczej profesji.  Egzorcysta jest horrorem zrealizowanym z klasą, który doczekał się aż dziesięciu nominacji do Oscara. Historia opętania dziewczynki przedstawiona została z dużą dbałością o szczegóły i realizm. Do dziś krążą historie z seansów tego filmu, kiedy to ludzie mdleli lub uciekali z przerażeniem, gdy opętana postać zaczęła latać. O produkcji mówiło się, że jest przeklęta już w trakcie realizacji. Do premiery zmarło dziewięć osób pracujących przy filmie, spłonął także filmowy dom rodziny MacNeilów. Podobne historie mają jednak często za zadanie budować aurę tajemniczości i kreować mit na temat samego dzieła, które mogło w istocie być trudnym doświadczeniem nie tylko dla osób wierzących. Okazuje się jednak, że  nie ma dowodów na nietypowe zdarzenia na salach kinowych.
materiały prasowe
Historia 12-letniej Regan zainspirowana została książką Williama Petera Blatty’ego, który opisał autentyczne zdarzenie opętania chłopca z protestanckiej rodziny w latach 40. Młoda dziewczynka w filmie bawiła się spirytystyczną tabliczką ouija, nawiązując kontakt z osobą przedstawiającą się jako kapitan Howdy. Pozbawiona fundamentów religijnych dziewczynka zaprzyjaźnia się z niewidzialnym przyjacielem, który oczywiście nie okazał się dobrym duszkiem. W filmie mamy więc zgodność co do wymienionych przyczyn opętania. Odwrócenie się od Boga, bezpośrednie kontakty z diabłem, zafascynowanie satanizmem, spirytyzmem itd. Kolejną produkcję - Egzorcyzmy Emily Rose w reżyserii Scotta Derricksona - zrealizowano z rozmachem. Co ciekawe, nawiązywała ona do prawdziwych wydarzeń. Scenariusz napisano na podstawie książki Egzorcyzmy Anneliese Michel, opowiadającej o nastolatce z Bawarii, która zaczęła cierpieć na ataki epilepsji. Później było tylko gorzej - halucynacje, ogromna siła fizyczna, niszczenie dewocjonaliów. Lekarze nie mogli nic na to poradzić, zatem zwrócono się po pomoc do egzorcysty. W 1976 roku dziewczyna zmarła we śnie po ostatnim egzorcyzmie, co sprowokowało głośną rozprawę sądową. Sąd uznał, że to zaniedbanie kapłana i rodziców spowodowało śmierć dziewczyny. Choć film zawiera liczne zmiany względem prawdziwych wydarzeń opisanych w książce, to jednak szkielet pozostał ten sam. Współcześnie egzorcyści wzywani są często do osób z chorobami psychicznymi - np. schizofrenią -  lub odchyleniami, które powodują niezdrową pobożność. Chodzi o dopatrywanie się działań wiedźm i czarnoksiężników w codziennych sprawach. W filmie Derricksona w podobny sposób ukazany został moment opętania Emily, która czuła się prześladowana i widziała zmiany na ludzkich twarzach. W rzeczywistości powyższe symptomy nie zawsze są uważane za opętanie. Specjaliści nie mają jednak złudzeń, jeśli chodzi o objawy Anneliese. Dziewczyna mówiła starożytnymi językami, jej głos miał nienaturalną barwę, drapała i gryzła ściany, spijała z podłogi swój mocz. Do tego występuje bardzo mocny dowód w postaci nagranych taśm, które naprawdę mogą przerazić (wideo poniżej, OGLĄDASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ). Z niego dowiadujemy się, że dziewczyna opętana została przez sześć demonów: Lucyfera, Judasza, Nerona, Kaina, Hitlera i upadłego księdza Valentina Fleischmana. Demony mówiły nie tylko w języku niemieckim, ale także po łacinie, która była obca dziewczynie. Demony były wrażliwe na wodę święconą, ale czuły też potworny lęk przez adoracją pięciu ran Chrystusa. W rzeczywistości, jeśli egzorcysta uzna przypadek osoby za opętanie, stosuje modlitwę błagalną, modlitwę do Boga o wyzwolenie człowieka i jedną rozkazującą modlitwę do diabła. W relacjach egzorcystów trudno dostrzec to, co dzieje się na ekranach komercyjnych filmów. Elementem wspólnym jest jednak woda święcona, litania do wszystkich świętych i położenie rąk na głowie. Obecnie trudno znaleźć statystyki, które określałyby liczbę opętań. Wszystko ze względu na różnice religijne i fakt, że osoby niewierzące przypisują wszelkie tego typu zachowania chorobom psychicznym. Ich kształt i rozwój być może spowodowany jest też otaczającym światem i wpływem popkultury, która pewne zachowania może kodować w naszych wyobraźniach. To oznacza, że opętania musimy sprowadzić wyłącznie do kwestii wiary i nie mogą zostać jednoznacznie zdefiniowane jako choroby psychiczne.  Tym bardziej, że sami księża zwracają uwagę na rzadkość występowania prawdziwych opętań. Więcej mówi się właśnie o schizofrenikach lub osobach symulujących. Świetnie pokazuje to serial Helstrom, który oparty jest na komiksach Marvela, ale w sposób ciekawy rekonstruuje utarte tropy i pokazuje, że prawdziwa demoniczna siła w komercyjnym wydaniu nie będzie ucieleśniać się u młodego chłopaka, który przez jakiś czas chce odpocząć od szkoły, więc udaje opętanie przed swoimi rodzicami. Zwłaszcza że obecnie większość filmów i seriali musi czerpać jedynie z wyobraźni twórców i fikcyjnych zdarzeń. 
foto. Fox
Wystarczy wymienić bardziej komercyjne horrory, które mają w sobie bardzo mało z rzeczywistych działań. Weźmy chociażby Obecność w reżyserii Jamesa Wana. Wybory podejmowane przez małżeństwo Warrenów nie mają wiele wspólnego z tym, co odszukać możemy w prawdziwych relacjach. I dobrze, bo być może dzięki temu udało się stworzyć naprawdę dobry film. Dalej mamy też Ostatni egzorcyzm, Demony lub Egzorcyzmy Molly Hartley. To próby przetworzenia znanych motywów, które wykorzystują jednak egzorcyzmy w celach komercyjnych. Nie są tak jak Egzorcysta i Egzorcyzmy Emily Rose związane z rzeczywistą historią. To być może doprowadzi do wyeksploatowania tematu i egzorcyzmy staną się mniej przerażające. Jednak przesłuchanie wrzuconych powyżej taśm wciąż potrafi zjeżyć włos na głowie. 
.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj