Premiery kinowe tego weekendu to przede wszystkim jeden z najbardziej oczekiwanych filmów 2014 roku - Interstellar Christophera Nolana, który bezapelacyjnie będzie bić rekordy popularności. Poza tym to raczej kino kameralne - brytyjski thriller Śmieć, dramat Cronenberga Mapy gwiazd oraz dwie rodzime propozycje mające rozbawiać - Obywatel ze Stuhrami oraz Dzień dobry, kocham cię! z najpopularniejszą blondynką w Polsce - Barbarą Kurdej-Szatan.

Interstellar

Każdy film Christophera Nolana budzi wielkie emocje i nie inaczej jest z jego najnowszą produkcją z gatunku hard science fiction. Krytycy są podzieleni, co też potwierdza tezę, że zdecydowanie to nie jest film dla każdego. Jeśli oczekujecie głupkowatego widowiska napakowanego efektami specjalnymi, to nie jest propozycja dla was. Czytamy, że jest to inteligentne, spektakularne, pełne epickiego rozmachu kino, które zapada w pamięć, budzi wielkie emocje i oferuje rozrywkę na zupełnie innym poziomie, niż współczesne kino z pogranicza science fiction. Jednak już w negatywach da się dostrzec powtarzający się motyw - Nolan desperacko stara się dogonić Kubricka i stworzyć film na poziomie klasyka 2001: Odyseja kosmiczna, ale nigdy mu to nie wychodzi. Zarzucają reżyserowi niedopracowane dialogi w scenariuszu, które brzmią kuriozalnie, zbyt długi czas trwania oraz zakończenie, do którego zrozumienia, trzeba mieć doktorat z nauk ścisłych. Słowem podsumowania - kino na pewno wyjątkowe, które będzie wzbudzać skrajne emocje, ale będzie zachwycać fenomenalnymi zdjęciami.

[info] Historia grupy badaczy, którzy dzięki nowo odkrytemu tunelowi czasoprzestrzennemu pokonują granice do tej pory przekraczające ludzkie możliwości podróżowania w innym wymiarze. [/info]

NASZA RECENZJA

[video-browser playlist="629497" suggest=""]

Śmieć

Nowy film Stephena Daldry'ego, twórcy tak chwalonych dzieł jak "Billy Eliott" oraz Lektor. Brytyjska produkcja stara się pokazać z różnych perspektyw młodych ludzi w kryzysie, co też czasem jest przerażające, a czasem zabawne. Śmieć porwał krytyków i wszystko wskazuje na to, że jest to kino ciekawe, emocjonujące i zapadające w pamięć, ale jednocześnie jest to propozycja dla wymagającego widza.

[info] Niezwykła opowieść o prawdziwej przyjaźni, która może pokonać wszystkie przeszkody. Trzech chłopców utrzymuje się ze zbierania śmieci na jednym z wielkich wysypisk. Jeden z nich, Raphael, pewnego dnia znajduje coś bardzo wyjątkowego. Policja poszukuje tego, oferując nagrodę, jednak chłopcy postanawiają zatrzymać znalezisko - i zaczynają się kłopoty. Ukrywają się, wykorzystując swój spryt i wielką odwagę. To od nich zależy, czy sekret rządzących elit ujrzy światło dzienne. [/info]

[video-browser playlist="615838" suggest=""]

Mapy gwiazd

Najnowszy film Davida Cronenberga to satyra na społeczność celebrytów z Beverly Hills. I, jeśli wierzyć przeważającym opiniom zachodniej prasy, całkiem sprawna. Reżyser bierze różne stereotypy i piętnuje wszelkie ich przywary. Do tego bawi się konwencją, tworząc gatunkową mieszankę, w której zdecydowanie przeważa komedia, gdy reżyser bezwzględnie wyśmiewa różne zachowania, ale też rozkłada osobowości postaci na czynniki pierwsze, wchodząc na rejony thrillera psychologicznego. Pojawiają się jednak głosy, że nie wszystko tutaj działa i Cronenbergowi nie udaje się wykorzystać potencjału konceptu. Zdecydowane jednogłośnie brawa zdobywa Julianne Moore za swoją kreację.

[info] Autor bestsellerowych poradników dr Stafford Weiss jest szanowanym nestorem hollywoodzkiej dynastii. Choć zbił fortunę na doradzaniu innym, nie do końca radzi sobie z sytuacją we własnym domu. Jego żona Cristina (Olivia Williams) większość czasu poświęca karierze ich 13-letniego syna Benjiego od kilku lat mającego poważane problemy z narkotykami. Ich dorastająca córka Agatha (Mia Wasikowska), u której lekarze zdiagnozowali piromanię, zaprzyjaźnia się z Jeromem (Robert Pattinson) – młodym szoferem, któremu marzy się aktorska kariera. Czy przepustką do niej będzie romans z pacjentką Stafforda, aktorką Havaną Segrand (Julianne Moore), która od lat nie potrafi poradzić sobie ze sławą swojej zmarłej matki? [/info]

NASZA RECENZJA

[video-browser playlist="629495" suggest=""]

Dzień dobry, kocham cię!

Tak naprawdę o najnowszej rodzimej komedii romantycznej nikt by nie mówił, gdyby nie osoba Barbary Kurdej-Szatan, czyli najpopularniejszej polskiej blondynki z reklam Playa. To, plus mocna kampania sprawiają, że wszędzie atakuje nas obraz tego filmu. A czy będzie to coś dobrego? Nie wydaje się - zwiastuny zapowiadają coś, co może stać się faworytem najwyżej w przyszłorocznych edycjach Węży.

[info] Szymon (Komorowski) jest przystojny, wysportowany i pracuje jako lekarz w jednej z prywatnych warszawskich klinik, gdzie wzdychają do niego zarówno pacjentki, jaki i żeńska część personelu. Najwytrwalsza w tych staraniach jest młoda pielęgniarka Pati (Frycz), jednak jej zaloty nie robią na Szymonie żadnego wrażenia. Serce bohatera zmiękczy dopiero piękna i dowcipna miłośniczka jazdy na rolkach – Basia (Kurdej-Szatan), pracownica korporacji, na którą chłopak wpada – i to dosłownie – na ulicy. Seria nieszczęśliwych zbiegów okoliczności powoduje, że młodzi tracą kontakt, a w trakcie długich i żmudnych poszukiwań również nadzieję na to, że kiedykolwiek ponownie się spotkają. Tymczasem Basia wpada w oko playboyowi Leonowi (Garlicki), który dostał ultimatum od rodziców. Albo się szybko ożeni, albo zostanie wydziedziczony. [/info]

[video-browser playlist="630712" suggest=""]

Obywatel

Najnowszy komediodramat w reżyserii Jerzego Stuhra to może być przeciwieństwo wyżej wspomnianego filmu. Po swojej premierze na Festiwalu Filmowym w Gdyni zebrał raczej pochlebne opinie. Film potrafi bawić i wzruszyć na przyzwoitym poziomie, co w gatunku polskich komedii jest czymś wyjątkowym. W głównych rolach zobaczymy Jerzego i Macieja Stuhrów.

[info] Obywatel Jan Bratek. Gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Niczym Forrest Gump, Bratek bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Ma wielkie szczęście, a może raczej… pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej, demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek. [/info]

[video-browser playlist="615333" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj