Premiery kinowe nadchodzącego weekendu to jeden oczekiwany i głośny tytuł - Głupi i głupszy bardziej, czyli kontynuacja popularnej komedii z lat 90. Cały weekend stoi zresztą pod znakiem kina lekkiego, zobaczymy bowiem też: Jak dogonić szczęście, Za jakie grzechy, dobry Boże? i Siedmiu krasnoludków ratuje śpiącą królewnę.

Głupi i głupszy bardziej

Sequel popularnej komedii z lat 90. w reżyserii braci Farrelly. Obraz tamten był hitem i bardzo wpłynął na popularność Jima Carreya oraz Jeffa Danielsa. Teraz cała ekipa powraca i... wiele wskazuje na to, że niepotrzebnie. W sieci na razie znaleźć można pojedyncze recenzje i wszystkie są negatywne. Problem polega na tym, że albo jest embargo na teksty, albo pokazy odbywają się dopiero we czwartek wieczorem. Takie sytuacje występują przeważnie wtedy, gdy film jest naprawdę kiepski i dystrybutorzy chcą zminimalizować straty wynikające z negatywnych recenzji. Prawdopodobnie trzeba drastycznie obniżyć oczekiwania.

[info] 20 lat temu Lloyd i Harry przemierzyli Stany Zjednoczone, by odnaleźć tajemniczą piękną nieznajomą, która pozostawiła w ich rękach walizkę pełną dolarów. Teraz ponownie wyruszają w podróż. Tym razem ich celem jest odnalezienie nieślubnej córki Harry'ego, od której mogliby pozyskać dla niego nerkę do przeszczepu. [opis dystrybutora] [/info]

[video-browser playlist="630335" suggest=""]

Jak dogonić szczęście

Komediodramat przygodowy przez wielu krytyków porównany do nie najlepiej ocenianego Jedz, módl się, kochaj Ryana Murphy'ego, tylko ukazanego z perspektywy faceta. Na plus Simon Pegg i jego świetna kreacja. Niestety z opinii wynika, że film nie jest dobry - sentymentalny, uwłaczający widzowi, cyniczny, pozbawiony uczucia i nieprzekonujący. Nieliczni uważają, że wciąga, emocjonuje i potrafi zmusić do myślenia. Innymi słowy - film do obejrzenia, ale niekoniecznie w kinie.

[info] Psychiatra przemierza świat w poszukiwaniu tajemnicy stojącej za szczęściem. [/info]

[video-browser playlist="630337" suggest=""]

Za jakie grzechy, dobry Boże?

Francuskie komedie zawsze potrafiły bawić na specyficznym poziomie. Starsi widzowie pamiętają hity Louisa de Funes, a młodsi - choćby Nietykalnych, którzy jednocześnie bawili i wzruszali. Nowy film twórców tego hitu to zabawa konwencją i stereotypami. Największy przebój tego roku we Francji zdobył świetne recenzje. Wielbiciele francuskiego humoru powinni być zadowoleni.

[info] Największy francuski przebój tego roku: 12 milionów widzów nad Sekwaną i kolejne miliony w reszcie Europy! A sale kinowe pękają w szwach i zanoszą się śmiechem. O co chodzi? O cztery piękne córki na wydaniu i jedno marzenie ich poukładanych, konserwatywnych rodziców – żeby dobrze wyszły za mąż.

Ale co zrobić, gdy czterech zakochanych mężczyzn to Żyd, Arab, Chińczyk i wesoły chłopak z serca Czarnej Afryki? Każdy z nich pochodzi z innej kultury, ma swoje obyczaje, wierzenia, religię. Jak nie zwariować, próbując wszystkich pogodzić ze sobą? Czy to wszystko może skończyć się na ślubnym kobiercu, czy raczej wywoła totalną wojnę domową? [Opis dystrybutora] [/info]

[video-browser playlist="613939" suggest=""]

Siedmiu krasnoludków ratuje śpiącą królewnę

Kolejny niemiecki film animowany osadzony w klimacie baśni dla dużych i małych. Biorąc pod uwagę, że większość takich europejskich produkcji jest po prostu słaba (pod względem emocjonalnym, fabularnym, humorystycznym i technicznym), nie spodziewałbym się tutaj nagłej zmiany jakości. Tylko dla najmłodszych.

[info] Księżniczka Rose niedługo będzie obchodzić urodziny, po których uwolni się od klątwy. Jednak przypadkowo jeden z krasnoludków wywołuje inną klątwę, która pokrywa cały zamek w lodzie. Teraz gromadka 7 krasnoludków musi uratować sytuację. [Opis dystrybutora] [/info]

[video-browser playlist="630339" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj