Red Dead Redemption zadebiutowało w maju 2010 roku i mimo 10 lat na karku tytuł ten nie zestarzał się tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. Nadal jest to wspaniała przygoda z postaciami z krwi i kości, a także niezwykle emocjonującą i interesującą historią. Szczególnie, jeśli ukończymy też późniejsze Red Dead Redemption 2, będące fabularnym prequelem i pozwalające lepiej zrozumieć motywacje zarówno bohaterów, jak i antagonistów. Z okazji 10. urodzin przygód Johna Marstona postanowiliśmy przyjrzeć się najciekawszym scenom z tych dwóch produkcji. A takich fragmentów w tych grach nie brakowało, bo potrafiły one rozbawić, trzymać w napięciu, a nawet... wzruszyć.
W poniższej galerii znajdziecie te momenty, które zrobiły na nas największe wrażenie lub zwyczajnie zapadły nam w pamięć - z różnych powodów. Ostrzegamy jednak przed dużymi spojlerami z obu części. Miejcie to na uwadze, jeśli jeszcze nie mieliście okazji zagrać w te świetne produkcje i planujecie nadrobić zaległości.