"Chaplin" (1992)

I największa rola Downeya z wczesnego okresu aktorstwa. Gdy przystępowano do kręcenia biografii Charlesa Chaplina, uznano, że tylko on uniesie taką kreację. I słusznie. W efekcie powstał piękny film trzykrotnie nominowany do Oscarów (jedna z nominacji była właśnie dla odtwórcy tytułowej roli). To naprawdę seans obowiązkowy: [video-browser playlist="678048" suggest=""]

"Natural Born Killers" (1994)

Gdy Oliver Stone kręcił ponad 20 lat temu „Urodzonych morderców”, była to mocno przesadzona wizja współczesnych mediów. Dziś już wcale tak przesadzona nie jest, a Robert jako przebojowy aż do śmierci dziennikarz Wayne Gale jest rewelacyjny. Niestety przez kilka kolejnych lat większość jego ról była równie przesadzona, a z racji rozmaitych kłopotów wielu lepszych w ogóle mu nie zaproponowano. Pomińmy więc te lata. [video-browser playlist="678049" suggest=""]

"Ally McBeal" (2000-2002)

Pierwsza duża próba wyciągnięcia Downeya Jr. z kłopotów. Nie udało się – z serialu wyrzucono go po kolejnej wpadce, ale rola Larry'ego Paula, ukochanego głównej bohaterki, była świetna. I co jeszcze fajniejsze, dali mu tam pośpiewać (a śpiewa świetnie – jego autorska płyta „The Futurist” to jedna z moich ulubionych samochodowych płyt wszech czasów). I zawsze, kiedy myślę o Downeyu oraz „Ally McBeal”, przypomina mi się ta scena: [video-browser playlist="678051" suggest=""]

"The Singing Detective" (2003)

I tu tak naprawdę zaczyna się współczesna część opowieści o tym aktorze. Znowu przyjazną dłoń wyciągnął do niego Mel Gibson i zaryzykował, obsadzając go (na własną odpowiedzialność) w głównej roli w kinowej wersji kultowego serialu. Wyszło naprawdę interesująco: [video-browser playlist="678052" suggest=""]

"Kiss Kiss Bang Bang" (2005)

A tu, w reżyserskim debiucie twórcy „Zabójczej broni” i późniejszego reżysera „Iron Mana 3”, objawił się taki Robert, jakim od dekady wszyscy go kochamy. Pełen sarkastycznego humoru, dystansu i uroku. Pomiędzy tym filmem a późniejszym o 3 lata „Iron Manem” było jeszcze kilka niezłych tytułów („A Guide to Recognizing Your Saints”,, „A Scanner Darkly”, „Zodiac”), ale my skończmy opowieść o jubilacie dokładnie w tym miejscu: [video-browser playlist="678053" suggest=""]
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj