Roland Emmerich jest nam osobą bardzo bliską, bo poniekąd zawdzięczamy mu istnienie naszego portalu - on bowiem jako twórca filmu Gwiezdne wrota zapoczątkował coś, co potem doprowadziło do realizacji serialu Gwiezdne wrota, a inspiracja nazwy portalu pochodzi właśnie z tej produkcji. Dlatego też w jakimś sensie zawsze będzie dla nas jak dziadek - trochę irytujący swoimi decyzjami w związku z marką "Stargate", ale i tak to ktoś, bez którego pracy nas by nie było.

Emmericha lubimy jednak głównie za rozwałkę, bo mało kto potrafi tworzyć tak efektowne widowiska. A o tym już opowie każdy z osobna:

2012 - wybuch wulkanu

Za co lubię Emmericha? Za jego genialne talenty destrukcyjne. Scen można by wybrać dziesiątki - to przykładowa. Jak Emmerich "wybuchł park" w Yellowstone. [Kamil Śmiałkowski]

[video-browser playlist="630466" suggest=""]

Dzień niepodległości - przemówienie prezydenta

Hell yeah! Jedna z najbardziej amerykańskich scen w historii kina w jednym z najbardziej amerykańskich filmów w historii kina. Ach, ten patos. Ach, ten patriotyzm. Ach! Przez długi czas było to najlepsze filmowe przemówienie i dopiero niedawno Idris Elba przebił je przemową z Pacific Rim. Hell yeah!  [Marcin Zwierzchowski]

[video-browser playlist="630468" suggest=""]

2012 - relacja z końca świata

Chociaż 2012 do wybitnych obrazów nie należy, to jednak motyw szalonego reportera relacjonującego koniec świata zapada w pamięć. I na dobrą sprawę budzi pytanie: gdyby naprawdę coś takiego się stało, to w jaki sposób zachowałaby się media? [Tomasz Skupień]

[video-browser playlist="630470" suggest=""]

Pojutrze - nowojorskie tsunami

Nie wiem, czemu ktoś chciałby niszczyć tak wspaniałe miasto, jakim jest Nowy Jork, ale jeśli ktoś musi, niech to będą specjaliści od efektów specjalnych pod wodzą Rolanda Emmericha. Dla mnie jako fana Miasta, które nigdy nie śpi ta scena z filmu "Pojutrze" to prawdziwy horror. [Dawid Rydzek]

"Pojutrze" to bardzo przyjemny film katastroficzny, z młodym Jakiem Gyllenhallem w roli głównej. Obraz niepozbawiony paru bullshitów, ale w warstwie wizualnej sprawdza się znakomicie - np. w scenie pierwszej fali uderzeniowej na ulicach Nowego Jorku. Trudno oderwać wzrok.  [Michał Kaczoń]

[video-browser playlist="630472" suggest=""]

Gwiezdne wrota - pierwsze otwieranie wrót

Ta scena z "Gwiezdnych wrót" wywołuje u mnie zawsze dreszcz emocji. Uwielbiam film, uwielbiam seriale i chociaż aktywację wrót oglądałam niezliczoną ilość razy, zwłaszcza że lubię wracać do tego uniwersum, to scena z filmu nieodmiennie mnie wzrusza. I James Spader taki młody! [Beata Zawadzka]

[video-browser playlist="630474" suggest=""]

Patriota - scena z tomahawkiem

Emmericha lubię za widowiskowe i klimatyczne sceny, ale tutaj pokazał, że umie też świetnie kręcić akcję. Wyczyny Mela Gibsona z tomahawkiem są efektowne, brutalne i odpowiednio emocjonujące. [Adam Siennica]

[video-browser playlist="630476" suggest=""]

Dzień niepodległości - inwazja

Ja mam trochę jak Kamil i też tak nie do końca mogę się zdecydować, więc ze złości rozwalę Emmerichem kilka ważnych dla Amerykanów obiektów. [Janusz Wyczołek]

[video-browser playlist="630479" suggest=""]

Bonus

[video-browser playlist="630480" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj