Dojrzewanie z telewizją
Serial Spellinga był też ciekawym doświadczeniem dla odbiorców spoza Stanów Zjednoczonych. Sposób życia i poziom rozwoju gospodarczego działał na wyobraźnię innych narodowości. Obcokrajowcy mogli zobaczyć, jak wygląda życie nastolatków z amerykańskiego liceum i ten szok kulturowy wielokrotnie przyczyniał się do dalszego śledzenia ich perypetii – częste domówki, romanse i prowadzenie samochodu w wieku szesnastu lat. Wszystko to było dla ówczesnej młodzieży zupełnie nowe. Poprzednie pokolenia, np. naszych rodziców, wychowywało się na tego typu produkcjach i utrwalało stereotypowe myślenie na temat amerykańskiej kultury. Młodzi ludzie marzyli, żeby wyjechać do Stanów Zjednoczonych i spełnić swój american dream. Nie zawsze ekranowa rzeczywistość pokrywała się z tym, co było naprawdę. Lata 90. to dekada również płodna, jeśli chodzi o seriale młodzieżowe, jednak bardziej skupiono się wówczas na sitcomach. Do tej kategorii należy na pewno serial Różowe lata siedemdziesiąte – mocno przerysowani bohaterowie i zabawne wpadki w codziennych sprawach. Naciągnąć do tego zestawienia można też serial Przyjaciele, który opowiadał o grupie młodych przyjaciół mieszkających na Manhattanie. O produkcji powiedziano i napisano już chyba wszystko, ale warto pamiętać, że zwłaszcza pierwsze sezony pokazywały nam punkty styczne dla seriali młodzieżowych, chociaż mówimy tutaj raczej o młodych dorosłych.Nietypowe przygody, wampiry, wilkołaki, magia, a w tym wszystkim miłość – te elementy przyciągały młodą widownię lepiej niż magnez.
W drugiej połowie lat 90. wątki związane z trudami życia nastolatków nie były już wystarczające do zaciekawienia publiki. To, co zaczęło działać na ich wyobraźnie na nowo, to pójście w kierunku magii i elementów fantasy. Stąd pojawienie się takich produkcji jak Sabrina, nastoletnia czarownica, Buffy: Postrach wampirów i Czarodziejki. Nietypowe przygody, wampiry, wilkołaki, magia, a w tym wszystkim miłość – te elementy przyciągały młodą widownię lepiej niż magnez.
Jeszcze wtedy seriale nie mogły pochwalić się wysokim poziomem efektów specjalnych, jednak młodzież chętnie zasiadała przed telewizorami, żeby zobaczyć swoich ulubionych aktorów i świeżą, ciekawą historię. Reżyserowie zaczęli dostrzegać potencjał różnych gatunków. Młodzież chciała doświadczać więcej, próbować tego, co oglądają dorośli i dać upust swojej zbuntowanej naturze. Między innymi dlatego zaczęto eksperymentować z horrorami, ale dostosowanymi dla młodej widowni. Powstał serial Gęsia Skórka dla młodych fanów strasznych historii, który okazał się hitem. W każdym odcinku mogliśmy zobaczyć nową, przyprawiającą o ciarki historię. Nie można też zapominać o serialu Opowieści z krypty, który miał premierę w 1989 roku. Utrzymany w klimacie horroru i czarnej komedii w każdym odcinku opowiadał widzom nową historię. We wstępie osobliwy kościotrup – Strażnik Krypty – popisywał się swoimi mrocznymi żartami i wprowadzał oglądających do fabuły nowej historii.
Najlepsze seriale młodzieżowe wg Rotten Tomatoes
Teen drama i guilty pleasure
Producenci często korzystają z retellingu, czyli ponownego opowiedzenia znanych z dzieciństwa bajek i opowieści. Dobrze, że biorą pod uwagę to, na jakim etapie jest teraz młodzież. Stąd serial Chilling Adventures of Sabrina przedstawiający losy nastoletniej czarownicy, porusza motywy sekty czy satanizmu. W porównaniu do wesołego poprzednika z lat 90. jest utrzymany w klimacie horroru. Tak samo jak serial Przeznaczenie: Saga Winx, który stworzono na podstawie włoskiego serialu animowanego. Jednak znowu, w tej wersji wszystko jest przystosowane do pożądanego stylu serialu młodzieżowego i oprócz magicznych mocy dostaniemy tu trójkąty miłosne czy problem akceptacji i wykluczenia. Dzisiaj większość seriali młodzieżowych skupia się na udoskonalaniu fabuły właśnie takimi wątkami, które od lat przyciągają nastoletnich widzów. W modzie są też takie seriale jak Ania, nie Anna na podstawie Ani z zielonego wzgórza, która w subtelny sposób przedstawia problemy dojrzewania nastolatków w XIX wieku i przyciąga widza piękną scenerią i kreatywnym scenariuszem. Na liście znajdziemy Gambit królowej, którego akcja rozgrywa się w latach 50. i 60. XX wieku i opowiada o młodej dziewczynie zafascynowanej grą w szachy. Serial również porusza tematykę uzależnień, równouprawnienia czy akceptacji, ale w bardzo ciekawej formie. Fantastyka, przygody i dreszczyk emocji – w tym klimacie króluje m.in. Stranger Things. Dużą furorę zrobiło osadzenie akcji w latach 80., odwołujące się do sentymentu widzów starszych. W produkcji dominują elementy z pogranicza fantasy i science fiction, ale też wątki młodzieżowe. W 2017 roku (czyli rok po premierze Stranger Things) dostaliśmy Riverdale na podstawie Archie Comics. Grupa osobliwych nastolatków próbująca rozwikłać sprawę śmierci brata jednej z bohaterek musi stawić czoła typowym nastoletnim rozterkom, ale też brutalnemu światu dorosłych. To przykład serialu, w którym więcej nie znaczy lepiej. Produkcja doczekała się pięciu sezonów, jednak wiele wątków straciło sens i zostało przerysowanych. Twórcy nie dostosowali nastroju akcji do wcześniej prowadzonej narracji. Są jednak widzowie, którzy traktują to jako guilty pleasure i dobrze się przy tym bawią. Twórcy stawiają teraz na naturalność bohaterów. Młodzież nie szuka już tylko luźniej rozrywki, ale czegoś z przesłaniem. Czegoś, co ich zachwyci i będzie przyjemne dla oka. Czegoś, co ich wciągnie i zaskoczy. Stąd dostępna szeroka paleta gatunków, w jakich możemy wybierać. Seriale są częścią popkultury i wpływają na trendy. Młodzież szuka w nich inspiracji, świeżości i bohaterów, z którymi mogą utożsamiać się na etapie dojrzewania.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj