Reżyser Wpadki i 40-letniego prawiczka swoją karierę zaczynał na małym ekranie. W 1999 roku na antenie NBC pojawili się jego Luzaki i kujony, serial obyczajowy o życiu licealistów z akcją osadzoną w latach 80. Apatow portretował młode pokolenie, jakie ono było – niestroniące od seksu, alkoholu czy narkotyków. Ten dość odważny tytuł emitowała stacja ogólnodostępna, która nieszczególnie cieszyła się z kontrowersyjnej tematyki scenariuszy kolejnych odcinków. Freaks and Geeks zeszli z ekranów już po 18 odcinkach, ale do dziś są wspominani jako jeden z najlepszych seriali w historii. Apatow nie dał jednak za wygraną i przystąpił do produkcji Studenciaków – zgodnie z tytułem opowiadających o życiu mieszkańców jednego z amerykańskich kampusów. Los jednak z ich twórcy postanowił sobie zażartować i całą historię towarzyszącą powstawaniu oraz emisji Luzaków i kujonów powtórzył w stosunku niemal 1:1.
Jesienią 2000 roku na antenie stacji FOX zadebiutowało więc Undeclared. Serial skupiał się na postaci Stevena Karpa, młodego chłopaka zaczynającego właśnie studia na jednym z kalifornijskich uniwersytetów. Świeżo upieczony student wprowadza się do akademika i powoli wkracza w etap dojrzałości. Nawiązywanie przyjaźni i zdobycie kobiety swojego życia łączy z próbą znalezienia dla siebie miejsca i zdecydowania się na konkretny zawód. Steven bowiem – jak wskazuje na to oryginalny tytuł serialu – wciąż nie zadeklarował kierunku, w którym będzie zdobywał wykształcenie.
Poszukiwanie sensu życia w Studenciakach jest znacznie zabawniejsze niż w Luzakach i kujonach. Serial FOX z komediodramatu, jakim była poprzednia produkcja Apatowa, przeistacza się w klasyczny sitcom. Nie ma tu co prawda tzw. śmiechu z puszki, ale okazji do chichotów i rechotów nie brakuje. Często sytuacje, z którymi muszą radzić sobie bohaterowie, są nadzwyczaj kuriozalne. Znajdziemy tu ich całe spektrum – od tradycyjnych problemów na uczelni po kluczowe w życiu dwudziestokilkulatków sprawy uczuciowe, wszystkie pokazane na niezwykle pomysłowe sposoby.
Choć niewątpliwie dużą rolę w wywoływaniu u widzów uśmiechu na ustach odgrywał scenariusz, nie mniejsze zasługi należy przypisać aktorom. To, co podkreślano w rozmowach z dziennikarzami i co też niejednokrotnie widać na ekranie, to spora doza improwizacji. Apatow już wtedy świetnie radził sobie z aktorami, a ze znaczną częścią obsady Studenciaków pracował już wcześniej. W głównych rolach wystąpili więc m.in. Jay Baruchel, Seth Rogen oraz Loudon Wainwright, a w tle cyklicznie przewijali się Busy Philipps, Amy Poehler, Kevin Hart i wielu innych.
Powtarzające się nazwiska to nie tylko efekt upodobań twórcy serialu do aktorów, ale także wyraźna próba odtworzenia atmosfery Luzaków i kujonów. Sama stacja z tego pomysłu nie była szczególnie zadowolona i starała się Apatowowi wybić go z głowy. Początkowo rola Stevena miała trafić do znanego z wcześniejszej produkcji tego twórcy Jasona Segela, ale FOX wymógł, by zagrał go ktoś inny, więc ostatecznie zyskał on twarz Jaya Baruchela. Apatow z kolei i tak właściwie postawił na swoim – niedopuszczony do regularnej obsady Segel pojawiał się w co drugim odcinku, a czasem nawet to wokół granego przez niego bohatera kręciła się akcja.
W roku 2000 stacja FOX wciąż się rozwijała (powstała dopiero w 1986 roku, pół wieku później niż inne wielkie amerykańskie kanały), aby więc dogonić ABC, NBC i CBS, często pozwalała sobie na realizowanie projektów nieco odważniejszych i bardziej kontrowersyjnych. To prawdopodobnie dlatego właśnie tam swój dom znalazł projekt Judda Apatowa. Studenciaki pomimo swojego komediowego charakteru były dość wiernym obrazem życia żaków, a ten niekoniecznie musiał podobać się ich rodzicom. Nie wiadomo, czy FOX z wynikłej sytuacji był ostatecznie zadowolony, natomiast z nieznanych nikomu powodów postanowił powtórzyć zabieg zastosowany wcześniej przez NBC przy Luzakach i kujach – wyemitować odcinki według ustalonej przez siebie (a nie scenarzystów) kolejności. Amerykańscy widzowie obejrzeli zatem najpierw pilota, następnie odcinek trzeci, siódmy, piąty i szósty, by potem przejść do dziewiątego… Oczywiście fabuła nie była tu tak skomplikowana jak w Zagubionych, gdzie pominięcie 40 minut serialu uniemożliwiało czasem dalsze oglądanie ze zrozumieniem, ale trudno powiedzieć, by widzowie byli szczególnie zadowoleni, gdy widzieli, że w jednym z odcinków bohaterowie kłócą się i ze sobą zrywają, a w następnym znów są razem.
Z powodu niezrozumiałej – także dla samego Apatowa – polityki stacji serial niemal od samego początku był skazany na porażkę. Średnio oglądało go zaledwie siedem milionów Amerykanów (dziś jest to wynik całkiem niezły, wtedy – zupełnie nie do przyjęcia), a jego żywot zakończył się na 17 odcinkach. Pozostał za to w pamięci widzów i krytyków, choć i to nie sprawiło, by jego twórca próbował kolejnego podejścia do opowiadania historii w telewizji. Uraz Apatowa dopiero 12 lat później wyleczyło HBO, dla którego wraz z Leną Dunham realizuje inny serial. Luzacy, kujony i studenciaki żyją teraz w Dziewczynach.
"Studenciaki" | |
Gatunek: sitcom |
W rolach głównych: Jay Baruchel, Carla Gallo, Charlie Hunnam, Monica Keena, Seth Rogen |
Twórcy: Judd Apatow | |
Liczba sezonów/odcinków: 1/17 |
Odcinki polecane: "Prototype", "Eric Visits Again", "Hell Week", "Truth or Dare" |
Lata emisji: 2001-2002 | |
Dostępność: DVD (bez polskich napisów) | |
czytaj o serialu w naszej bazie |