"Resident Evil 2"

Kiedyś gry z serii "Resident Evil " straszyły - i to bardzo. Szczególnie w porównaniu do najnowszych odsłon, w które mogliśmy grać na przestrzeni ostatnich lat. "Dwójka" zachwycała klimatem, a gracze do dziś pamiętają przechadzki po Raccoon City. "RE2" do dziś wygląda całkiem przyzwoicie, bo już wtedy twórcy starali się dbać o szczegóły. No i zachwycała historia, różna w zależności od tego, czy graliśmy Leonem, czy też Claire.

[video-browser playlist="722571" suggest=""]

"Silent Hill"

Dziś uznawana za kultową - pierwsza część "Silent Hill" to produkcja, na której obecnie wzorują się wszyscy twórcy gier z gatunku survival-horror. I trudno się temu dziwić, bowiem "jedynka" zachwycała i przerażała klimatem, a twórcy dodatkowo podkręcali atmosferę i stopniowo odkrywali przed graczem tytułowe miasteczko. W nocy gubiliśmy się w ciemności, a w dzień - w gęstej mgle. Mało tego, "Silent Hill" stworzono w pełnym 3D, które wtedy zachwycało, a dziś patrzy się na tę oprawę graficzną z umiarkowanym uznaniem.

[video-browser playlist="722572" suggest=""]

"Tekken 3"

Kto posiadał w domu PSX, musiał grać w "Tekkena 3". Nieważne, czy samemu, czy ze znajomymi. "Trójka" to jedna z najlepszych bijatyk w historii, w której pojawiła się masa bohaterów, a każdy z nich miał swoje własne, unikatowe ciosy. Przy "Tekkenie 3" nie można było się nudzić. Gra zachwycała też liczbą trybów rozgrywki i zapewniała zabawę na wiele godzin.

[video-browser playlist="722573" suggest=""]

"Tomb Raider"

Co prawda "Tomb Raider" wydany został na PC i Segę Saturn w 1996 roku, ale na PSX był niezwykle popularną grą, dzięki której marka rozwinęła się i obecnie notuje sprzedaż wynoszącą grubo ponad 40 mln sprzedanych egzemplarzy. Na PlayStation Lara Croft wyglądała ładnie, a w kluczowych miejscach była odpowiednio zaokrąglona. Do tego biegała, skakała i strzelała z dwóch pistoletów.

[video-browser playlist="722574" suggest=""]

"Wipeout"

"Wip3out" to kolejna znakomita produkcja na PSX - z piękna grafiką i jeszcze lepszym soundtrackiem, w którym znalazły się m.in. utwory grupy The Chemical Brothers. Jednocześnie był to niezwykle trudny i wymagający racer. Wehikuły, którymi się poruszaliśmy, były niezwykle szybkie, co sprawiało, że na ostrych zakrętach z trudem można było się wyrobić i nie wypaść z trasy. Wielka szkoda, że takie gry jak "Wip3out" już teraz nie powstają. A nawet gdyby powstawały, popyt na tego typu tytuły nie byłby wielki.

[video-browser playlist="722576" suggest=""]

Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj