Za nami premiera pierwszego zwiastuna serialu Wiedźmin, który został zaprezentowany podczas tegorocznego San Diego Comic-Con. Na pierwszy rzut oka materiał stanowi prawdziwą kopalnię, jeśli chodzi o przeróżne tropy fabularne. Wiemy od początku, że całość skupiać się będzie wokół opowiadań, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że już teraz zarysowano lub wręcz zaprezentowano kilka z elementów znanych z Sagi Andrzeja Sapkowskiego. Zanim przejdę do samej analizy i spekulacji, chciałbym pozwolić sobie na trochę prywaty i ocenić zaprezentowany zwiastun. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, że całość wygląda jakby wyszła spod generatora zwiastunów, łącznie z jej oprawą muzyczną. Jest sprawny, ale schematycznie zmontowany i nadający produkcji nieco inny klimat, niż zapewne zobaczymy w finalnym produkcie. Stąd też może głosy narzekania na Wiedźmina, który powinien wypaść zdecydowanie lepiej, kiedy dostaniemy całe sceny i oprawę zgodną z wizją twórców. To jednak, co widzimy w obrazku, jest naprawdę na wysokim poziomie i nikt nie powinien mieć wrażenia, że serial Netflixa prezentuje się tanio i tandetnie. Usta krytykom powinna zamknąć też Anya Chalotra w roli Yennefer, która razem z Cavillem kradnie ten zwiastun. Ale po kolei. Materiał rozpoczyna się od ujęcia pokazującego tytułowego Wiedźmina, który najprawdopodobniej znajduje się w Blaviken, co podpowiadają też kolejne ujęcia ze zwiastuna. Jest to więc adaptacja opowiadania Mniejsze zło, gdzie Geralt zmierzył się z Renfri oraz jej oddziałem. To właśnie wtedy nasz bohater otrzymał miano Rzeźnika z Blaviken, w konsekwencji czego wypędzony został z miasta i obrzucony kamieniami. Tutaj widzimy spuszczoną głowę Geralta oraz mieszkańców z pochodniami w dłoniach, którzy zapewne chcą zmusić odmieńca do opuszczenia Blaviken. Mamy też lepsze spojrzenie na medalion bohatera, który zgadza się z książkowym opisem i nie jest zgodny z interpretacją twórców gier.
źródło: Netflix
W kolejnej scenie widzimy ujęcie na Brokilon oraz znajdującą się tam Ciri w towarzystwie driad, choć narracja w tle zwraca nam uwagę na elfy. Stanowi ona jednak czytelne nawiązanie do krwi i pochodzenia Ciri, która miała elfie korzenie. Przedstawiona scena może mieć związek z opowiadaniem Miecz przeznaczenia, w którym Ciri uciekła z Cintry przed swoją babką i obowiązkami księżniczki i wylądowała w Brokilonie. Przez chwilę prawdopodobnie widzimy postać Eithné, która jest panią wszystkich driad i władczynią Brokilonu. Jest też dobrą znajomą Geralta i wielokrotnie pomagała mu, choćby poprzez leczenie ran odniesionych w starciach z potworami. Nie mogła jednak posłuchać go w kwestii przyszłości Ciri. Ostatecznie jednak Wiedźmin ratuje dziewczynkę i wywozi ją z Lasu Śmierci. Ponieważ jednak od samego początku widzimy Ciri nieco starszą, być może twórcy inaczej podeszli do adaptowania tego opowiadania. W kolejnym ujęciu mamy scenę bez kontekstu, gdzie widzimy czarodziejkę Fringillę Vigo w towarzystwie rycerzy Nilfgaardu. Przypomnijmy, że w opowiadaniach była ona nilfgaardzką czarodziejką i brała udział w bitwie o Sodden, gdzie stała po stronie czarnych rycerzy i oślepiła Yennefer. Skoro wspominamy już tę drugą czarodziejkę, to kolejne ujęcia pokazują nam obdarzoną mocą garbuskę, która dopiero później stanie się jedną z piękniejszych i potężniejszych czarodziejek na Kontynencie. Netflix tym samym odsłonił karty i pokazał, że nie tylko Geralt będzie tutaj na pierwszym planie. Dostaniemy rozbudowaną historię Yennefer oraz jej początki (te były jedynie wspomniane w opowiadaniu Ostatnie życzenie), kiedy uczyła się magii w Aretuzie, szkole dla czarodziejek. Jej nauczycielką jest Tissaia de Vries, rektorka wspomnianej szkoły.
źródło: netflix
Przez chwilę w szybkim montażu migają nam sceny z rycerzami Cintry, czego dowodem są proporce z lwem w kolejnych ujęciach. Są to albo momenty z opowiadania Kwestia Ceny, gdzie doszło do walki z powodu pojawienia się Duny'ego, czyli Jeża z Erlenwaldu, lub oblężenia Cintry przez rycerzy Nilfgaardu. Przed pojawieniem się hasła o bazowaniu serialu na bestsellerowych książkach, mamy także scenę z udziałem garbatej Yen i Istredda, czarodzieja i jednego z jej kochanków. Zobaczymy więc początek ich znajomości, która nie jest bez znaczenia w opowiadaniu Okruch lodu, gdzie dojdzie do starcia pomiędzy Geraltem i owym czarodziejem z powodu kierowania swych uczuć do tej samej czarodziejki. Zaprezentowana w zwiastunie wyspa z wieżą to z pewnością Thanedd - wyspa czarodziejów obok miasta Gors Velen, gdzie kształciły się adeptki sztuk magicznych.
źródło: netflix
Dalej widzimy uciekającą Ciri, która wydostanie się z zaatakowanej Cintry i właśnie wtedy trafi zapewne do Brokilonu. Tutaj możemy spekulować, że twórcy zrezygnują z opowiadania Coś więcej, gdzie przeznaczenie krzyżuje ponownie drogę Geralta i Ciri. W serialu nie zobaczymy zapewne chłopa imieniem Jurga, którego żona przygarnęła młodą dziewczynę o popielatych włosach. Prawdopodobnie do ich spotkania dojdzie właśnie w Brokilonie, skąd Geralt zabierze ją do warowni wiedźminów, Kaer Morhen. W serialu nie zabraknie też adaptacji opowiadania Wiedźmin, gdzie Geralt podjął się zadania odczarowania Strzygi - kazirodczej córki króla Foltesta. Widzimy go w kaplicy walczącego przy pomocy srebrnego łańcucha, który działał na potwory.
Źródło: netflix
Przez moment widzimy też scenę z dwunastoma postaciami siedzącymi w okręgu. Tutaj być może mamy nawiązanie do fragmentów z Sagi, w których władcy dyskutowali o swoich ruchach w czasach wojny z Nilfgaardem. Jest też w zwiastunie postać Triss Merigold, która pojawia się dopiero w sadze Andrzeja Sapkowskiego, zaś w opowiadaniach jest jedynie wspominana przez Geralta i Yennefer. Słyszymy o niej również w retrospekcjach z Sodden, gdzie odegrała znaczącą rolę. Zdjęcia z planu oraz ze zwiastuna pokazują nam ujęcia ze starcia pod Sodden, gdzie rycerze walczą z oddziałami Nilfgaardu. Zwiastun sugeruje jednak, że czarodziejka zwraca się bezpośrednio do Geralta, zatem twórcy zapewne chcieli przedstawić w tej historii Triss znacznie wcześniej, niż zrobił to Sapkowski.
źródło: netflix
Dalej widzimy wielką aulę zamku w Cintrze, gdzie dostrzec możemy Calanthe oraz jej córkę Pavettę. Są to więc prawdopodobnie wydarzenia z opowiadania Kwestia Ceny, kiedy to do Cintry zawitali przedstawiciele Wysp Skellige (być może widzimy ich w postaci stojących po prawej stronie rycerzy), a przed królową i księżniczką klęczy Eist Tuirseach. Ujęcie jest jednak z oddali, a znajdujący się na nim Maciej Musiał (widoczny w innym ujęciu razem z Ciri), może podpowiadać nam, że widzimy jednak obok królowej Ciri, a cała scena przedstawia moment poinformowania korony o śmierci Pavetty i jej męża Duny'ego na statku podczas sztormu. Następne ujęcie pokazuje z kolei Myszowora tłumaczącego Wiedźminowi wyjątkowość Ciri. Niezwykle intrygujące jest zdjęcie z Ciri na pustyni. Widzimy magiczne drzewo i tutaj także opcji jest wiele. Albo twórcy będą chcieli zaprezentować nam już teraz moce dziewczyny, albo magiczne drzewo jest wynikiem rytuałów przeprowadzanych w Brokilonie. Istnieje jeszcze możliwość, że przeniosła się ona na pustynię przy pomocy Wieży Mewy, gdzie skryła się przed Vilgefortzem. Są to już jednak wydarzenia z sagi, a dziewczyna mogła mieć jedynie wizję przyszłości, kiedy to wylądowała na pustyni Korath, daleko od domu i Geralta. 
źródło: Netlfix
Następuje oblężenie Cintry przez Nilfgaard zwane też Rzezią Cintry. Królowa zebrała wówczas całe ocalałe wojsko i wielmożów i wycofała się do miasta. Podczas odwrotu Calanthe została ciężko ranna i przewieziono ją do miasta. Widzimy ujęcie, w którym to właśnie Calanthe nakazuje swojej wnuczce odnalezienie Geralta z Rivii. Ucieka ona z miasta dzięki pomocy nilfgaardczyka, Cahira aep Ceallach (widzimy jeźdźca na czarnym koniu odjeżdżającego z drugą osobą). Następnie dostrzec możemy wybuchy podczas uczty, gdzie o swoich mocach dała znać gościom Pavetta. Dostajemy też starcie Jeża i Geralta z rycerzami z Cintry podczas owego zdarzenia, które znamy z opowiadania Kwestia Ceny. Są też ujęcia z bitwy pod Sodden, gdzie swoje moce pokazuje Yennefer. W szybkim montażu zmieniamy lokalizację i widzimy znowu Geralta znajdującego się w Blaviken i walczącego z oddziałem Renfri.  Na koniec widzimy krzyczącą Yennefer prawdopodobnie z opowiadania Ostatnie życzenie, gdzie doszło do starcia z dżinem oraz Geralta szykującego się do starcia z kikimorą lub zeuglem z opowiadania Okruch lodu. Wtedy też Geralt zażył sporą ilość eliksirów, choć po raz pierwszy zrobił to w opowiadaniu Wiedźmin przed walką ze Strzygą. 
Źródło: Netflix
+3 więcej
Widzimy zatem, że zwiastun zgadza się ze słowami twórczyni, która w serialu chce pokazać nie tylko historię Geralta i wydarzenia z jego perspektywy, ale skupić się także na Yennefer oraz Ciri, które dostaną wątki stojące na własnych nogach i nie będą zależne od bohatera z białymi włosami. Prawdopodobnie wydarzenia z opowiadań będą się przeplatać i zmierzać do momentu, w którym dojdzie do spotkania całej trójki. Z całą pewnością możemy stwierdzić, że zaadaptowane zostaną opowiadania: Mniejsze zło, Ostatnie życzenie, Kwestia Ceny, Wiedźmin czy Okruch lodu. To właśnie z nich widzimy najwięcej momentów w zwiastunie, ale znając obsadę serialu i zdjęcia z planu, możemy spodziewać się także próby opowiedzenia zdarzeń zawartych w opowiadaniach: Kraniec świata, Granica możliwości, Miecz przeznaczenia czy Coś więcej. 1. sezon będzie liczył osiem odcinków, zatem interesujące będzie zobaczyć, jak scenarzyści wybrnęli z tej ilości materiału. Na pewno opowiadania stanowią najlepsze źródło do przedstawienia tego świata i bohaterów, co też widzimy już po tym krótkim materiale wideo. Będzie zależało twórcom na pokazaniu charakterów i historii postaci, które je ukształtowały. Możemy też spodziewać się kilku elementów z sagi, co delikatnie przebija się w tym zwiastunie, ale mogą to być też zwyczajnie podobne sceny lub zostały one wyrwane z kontekstu.  Wiedźmin - premiera serialu pod koniec 2019 roku.
.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj