Władysław Pasikowski urodził się 14 czerwca 1959 roku w Łodzi. Nieraz wspominał, że od dzieciństwa był skazany na kino. Wszystko za sprawą jego ojca, który pracował w kinie jako bileter i zabierał go po szkole na seanse.

W latach 1978-83 wraz z Pawłem Edelmanem, który później był operatorem wszystkich jego filmów, studiował kulturoznawstwo ze specjalizacją filmoznawstwo na Uniwersytecie Łódzkim. Później jeszcze reżyserię w latach 1983-88. W jednym z wywiadów wspominał, że jego pomysły na szkolne filmy były za mało artystyczne i groziło mu niezdanie na czwartym roku. Ostatecznie za film absolutoryjny "Stasiek", zrealizowany pod opieką Filipa Bajona, otrzymał 5+.

W swojej karierze asystował krótko przy serialu "Pogranicze w ogniu". Podczas studiów napisał kilka scenariuszy, w tym "Krolla", i to właśnie "Kroll", który w kinie pojawił się w 1992 roku, był debiutem Pasikowskiego i najbardziej kasowym filmem roku. Sukces powtórzył z kolejnym filmem pod tytułem "Psy", który przez dwa tygodnie obejrzało 300 tysięcy widzów, co było wynikiem fenomenalnym. Kontynuacja hitu zatytułowana "Psy 2: Ostatnia krew" przyciągnęła dwukrotnie tyle widzów. Niestety kolejnymi produkcjach nie udało się przewyższyć sukcesu tych hitów.

[image-browser playlist="606545" suggest=""]Kadr z filmu "Psy"

Pasikowski w "Psach" stworzył postać Franza Maurera (Bogusław Linda), który został uznany za jednego z najbardziej znanych postaci polskiej kultury masowej. Dzięki właśnie takim filmom reżyser zyskał opinię specjalisty od męskiego kina oraz prowokatora.

Niestety po "Psach" kariera Pasikowskiego zaczęła zwalniać tempa - kolejne projekty, choć jakościowo lepsze od reszty polskiego komercyjnego kina, nie były już tak dobre, jak jego poprzednie filmy. Były to "Słodko gorzki", "Demony wojny wg Goi", "Operacja Samum" oraz "Reich".

W latach 2003-2008 Władysław Pasikowski pracował nad serialem policyjnym "Glina", który zbierał bardzo pozytywne recenzje wśród widzów. Mówiło się nawet, że był to powrót reżysera do formy. W kinie nie widzieliśmy Pasikowskiego od czasu "Reichu" - jako scenarzysta pojawił się jedynie z "Katyniem" Andrzeja Wajdy.

Od lat pracował nad kilkoma projektami, ale na drodze stawał mu Polski Instytut Sztuki Filmowej, bez dofinansowania którego nie może w Polsce powstać żaden film. W planach miał m.in. komedię sensacyjną "Maszyna losująca", opowiadającą o czterech przyjaciołach chcących oszukać Lotto, "Stankiewicza" według powieści Eustachego Rylskiego oraz kontrowersyjny "Kadish".

O ten ostatni projekt Pasikowski walczył 6 lat, ale dla PISF był to film zbyt kontrowersyjny, aby go sfinansować. Gdy patrzymy na fabułę, wszystko staje się jasne - obraz nawiązuje do mordowania Żydów przez Polaków w Jedwabnym - innymi słowy PISF i polskie kino nie lubi niepoprawności politycznej, a taka tematyka jest bardzo kontrowersyjna. Tylko co na to widz?

[image-browser playlist="606546" suggest=""]Kadr z serialu "Glina"

Jakimś cudem w tym roku udało się Pasikowskiemu zebrać pieniądze z Rosji i Słowacji - ostatecznie, bez większych przyczyn, PISF zmienił stanowisko i także dofinansował film. Pod koniec wakacji zakończyły się zdjęcia do tego projektu, którego tytuł zmieniono na "Pokłosie". W tym roku trwały zdjęcia także do innego filmu według scenariusza Pasikowskiego - "Stawki większej niż śmierć" w reżyserii Patryka Vegi ("Pitbull"). Kontynuacja kultowego serialu "Stawka większa niż życie" zapowiada się na jedną z najciekawszych polski produkcji 2012 roku - sam Pasikowski pracował kilka lat, aby scenariusz był doszlifowany do maksimum.

Władysław Pasikowski jest wyjątkową osobistością polskiego kina. Zauważmy, że po jego ostatnim filmie, "Reich", polskie kino sensacyjne umarło. Obecnie nikt nie kręci odważnych filmów rozrywkowych - mocnych i twardych sensacji w stylu Pasikowskiego. Czy 2012 rok będzie rokiem wielkiego reżysera i scenarzysty? Jest to jeden z niewielu reżyserów, który chce tworzyć bajki dla dorosłych, które mają bawić. Ktoś taki jest potrzebny, by zmienić obecne rodzime kino.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj