Taken opisują pięć dekad, cztery pokolenia i trzy rodziny - Keys, Crawford i Clarke. Koszmary o porwaniu przez istoty pozaziemskie nawiedzają Russela Keysa, wydarzenia z Roswell przeistaczają Owena Crawforda z ambitnego kapitana lotnictwa w amoralnego konspiratora, a obcy przybysz zapładnia nieszczęśliwą Sally Clarke. Lata mijają, a ich potomkowie pozostają pod wpływem manipulacji kosmitów. Kulminacją tego są narodziny Allie Keys - prawdziwej hybrydy człowieka z obcym, "produktu końcowego" ich wieloletniego eksperymentu, mającego na celu odzyskanie emocji i zasad moralnych, dawno zagubionych w procesie ewolucji.

[image-browser playlist="610145" suggest=""]

Tak w skrócie można przedstawić historię, którą podzielono na dziesięć półtoragodzinnych odcinków. Za ich produkcję odpowiadał nie tylko Spielberg, ale także Leslie Bohem ("Tunel", "Góra Dantego"). Odpowiadał on również za scenariusz (swoją drogą wielokrotnie wykorzystując prawdziwe zeznania o kontaktach z UFO), więc na dobrą sprawę był "głównym" twórcą. Niestety (dla niego) eksponowano zdecydowanie bardziej znane nazwisko jego współproducenta.

Z uwagi na rozciągnięcie historii w czasie (ponad 50 lat) na planie "przewinęła się" masa aktorów (m.in. Matt Frewer - Eureka, Julie Benz - No Ordinary Family, Emily Bergl - Desperate Housewives). Spowodowało to jednak również fakt, że żaden z nich się jakoś szczególnie nie wybił. Widz zwyczajnie nie miał czasu się do kogoś konkretnego przyzwyczaić. Jedyną osobą grającą we wszystkich dziesięciu odcinkach jest - 8-letnia wtedy - Dakota Fanning, którą i tak widzimy tylko w połowie epizodów, a w pozostałych tylko słyszymy jako narratorkę. Co ciekawe, to właśnie Taken ruszyli jej karierę mocno do przodu. Niedługo później zagrała w "Człowieku w ogniu" Tony'ego Scotta czy ponownie u Spielberga w "Wojnie światów" (któremu aktorstwo dziewczynki najwyraźniej się spodobało), a obecnie podbija serca fanów w sadze "Zmierzch".

[image-browser playlist="610146" suggest=""]

Serial zadebiutował w grudniu 2002 roku na amerykańskim kanale Sci-Fi (obecnie Syfy) i nie obyło się bez kontrowersji. Stacja wykorzystała do promocji powstanie w tym samym czasie Coalition for Freedom of Information, organizacji żądającej m.in. opublikowania zatajanych przez rząd tajemnic o UFO. Szumu narobił fakt, że korzystała ona z usług tej samej firmy zajmującej się public relations.

Sama emisja nie trwała długo, bo zaledwie od 2 do 13 grudnia. Odcinki wyświetlane były dzień po dniu (z przerwą na weekend) i - jak się potem okazało - była to słuszna decyzja, ponieważ reemisje w formacie 1 odcinek na tydzień sprawiły, że w odczuciu wielu widzów ten i tak niezbyt dynamiczny serial ciągnął się niemal w nieskończoność. W Polsce Taken pierwszy raz pojawili się zaraz po nowym roku 2004 na antenie Canal+ oraz wiosną dwa lata później na TVN.

[image-browser playlist="610147" suggest=""]

Czemu jednak nazwałem ten serial będącym "niezupełnie o kosmitach"? Może to być dla potencjalnego widza informacja decydująca o zachęceniu lub zniechęceniu do obejrzenia. Jeśli ktoś spodziewa się wartkiej akcji, walk, nowego spojrzenia na obcych, to raczej się zawiedzie, ponieważ serial zdecydowanie skupia się na ludziach (zwłaszcza trzech wspomnianych na początku rodzinach) oraz ich życiu na przestrzeni lat, dotkniętym wpływem przybyszów.

Czy to dobrze, czy źle - nie mnie oceniać. W 2003 roku zrobiła to już Akademia Telewizyjna, przyznając tej produkcji statuetkę Emmy za najlepszy miniserial.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj