Związek Radziecki w zachodnich filmach

"Rocky IV" (1985)

Apogeum zimnej wojny lat osiemdziesiątych. Konflikt między Wschodem i Zachodem przekładał się na wszystkie możliwe kwestię. Skoro Rosjanie nie przyjechali na Igrzyska Olimpijskie do Los Angeles w 1984 r. to Amerykanie w rewanżu wysłali do nich przynajmniej Rocky'ego, by pokazał im kto naprawdę potrafi boksować. Urocza ramotka, ale co Stallone, to Stallone. [video-browser playlist="686089" suggest=""]

"The Hunt for Red October" (1990)

I jeszcze raz Amerykanie przejmują lepszą technologię od Sowietów, ale tym razem nie trzeba jej wykradać. Oto sam kapitan łodzi podwodnej „Czerwony Październik” chce przejść na drugą stronę. Ekranizacja pierwszej powieści Toma Clancy'ego z Seanem Connerym jako kapitanem Ramiusem (i Aleciem Baldwinem w roli Jacka Ryana) nie pozostawiała wątpliwości kto jest tu dobry, a kto zły. [video-browser playlist="686090" suggest=""]

"Wydział Rosja" (1990)

A kilka miesięcy po filmowej adaptacji Clancy'ego na ekrany trafiła inna niezła książka. Tym razem autorstwa Johna le Carre. Szpiegowski thriller ponownie z Seanem Connerym w roli głównej (to trzecia jego główna rola w filmie z tej listy). Acz tym razem nie jest on wyszkolonym szpiegiem, a zostaje zamieszany w całą aferę. I oczywiście w miłość. Bo Rosjanki to piękne kobiety (zwłaszcza gdy jedną z nich gra Michelle Pfeiffer). [video-browser playlist="686091" suggest=""]

"Enemy at the Gates" (2001)

W XXI wieku Związku Radzieckiego już oczywiście nie było, ale filmy o nim wciąż powstawały. Jedną z najlepszych zachodnich wizji wschodniego frontu II Wojny Światowej była ta opowieść o dwóch snajperach w reżyserii Jean-Jacquesa Annauda. Ten twórca już nie raz udowodnił, że potrafi opowiadać o czasach i miejscach ekstremalnych. I tym razem nie zawiódł. [video-browser playlist="686092" suggest=""]

"K-19: The Widowmaker" (2002)

Hollywood wciąż poszukuje dobrych, mocnych historii. A taką z pewnością (niezależnie od sowieckiego kontekstu) była tragedia okrętu podwodnego K-19 w 1961 r. Wyciek z reaktora atomowego i jego konsekwencje podczas atlantyckiego rejsu to z pewnością autentyczny materiał na świetny dramat. I taki też powstał: [video-browser playlist="686093" suggest=""]