Challengers to nowy film wyreżyserowany przez Lucę Guadagninę, który możemy oglądać w kinach od 26 kwietnia 2024 roku. Główną rolę gra Zendaya (Diuna, Euphoria) wcielając się w tenisistkę i trenerkę Tashi Duncan. Jej bezkompromisowa bohaterka dowiaduje się, że jej mąż, który również jest mistrzem tenisa, przechodzi kryzys i postanawia zrobić wszystko, aby ten znów znalazł się na szczycie. Sprawy zaczynają się jednak komplikować, kiedy okazuje się, że mąż Tashi ma zmierzyć się z Patrickiem. Ten tenisista w przeszłości był jej chłopakiem oraz najlepszym przyjacielem jej obecnego partnera. 

Chociaż film opowiada o wzajemnych relacjach między trojgiem ludzi, to ostatecznie ich uczucia do siebie nawzajem pozostawia otwarte na interpretację. Zwłaszcza, jeśli chodzi o zakończenie filmu, które przez jednych jest postrzegane jako niejednoznaczne, a przez innych jako bardzo jednoznaczne.

Challengers - zakończenie

Żeby wyjaśnić kontekst, wydarzenia poprzedzające zakończenie stawiają bohaterów w sytuacji, w której muszą dokonać wyboru. Tashi jest żoną Arta, ale skomplikowany trójkąt miłosny zaczął się, gdy Art zapoznał Tashi ze swoim kolegą z tenisa, Patrickiem, co zaowocowało gorącą nocą, widoczną w większości zwiastunów filmu.

Tashi początkowo związuje się z Patrickiem, ale seria wydarzeń prowadzi do ich zerwania, a Tashi wiąże się Artem. Tashi doznaje kontuzji podczas meczu, co praktycznie kończy jej karierę tenisową, zostaje trenerką Arta i później jego żoną.

Cała trójka spotyka się ponownie, gdy Art po przebytej kontuzji jest dziką kartą w turnieju Challenger. Tylko jeden tytuł US Open dzieli go od Wielkiego Szlema w karierze, ale los sprawia, że Art ma zmierzyć się podczas turnieju z Patrickiem. Tashi spotyka się z Patrickiem i prosi go, aby pozwolił Artowi wygrać, wiedząc, że to jedno zwycięstwo może sprawić, że nadal będzie chciał kontynuować karierę.

Pod koniec filmu wszystko sprowadza się do woleja pomiędzy tenisistami. Art przeskakuje przez siatkę i wpada w ramiona Patricka. Tashi po woleju krzyczy "No dalej!" i dla niektórych to kwestia interpretacji, czy jest zadowolona, czy wściekła z powodu wyniku.

Podczas rozmowy z The New York Times Zendaya przyznała, że nie do końca wiedziała, jak bardzo otwarte do interpretacji jest zakończenie, dopóki jej mama nie powiedziała, co o nim myśli:

Moja mama zrozumiała zakończenie zupełnie inaczej. Powiedziała: "Ona jest wkurzona, bo oni zdają sobie sprawę, że już jej nie potrzebują". Ja na to: "Ale na koniec trochę się uśmiechnęłam!". Moja mama oglądała film ze mną i za każdym razem, gdy moja bohaterka robiła coś złego, zdradzała męża czy coś w tym stylu, pytała: "Dlaczego to robisz?". Była taka zła na Tashi, taka zdenerwowana. To interesujące. Powiedziałam: "Co? Nie wiem, dlaczego to tak rozumiesz." Gram w filmie i myślę, że dobrze wiem, jakie powinno być to zakończenie, a ona odpowiedziała: „Nie. To jest tak. Bardzo mi przykro."

Josh O'Connor, aktor wcielający się w rolę Patricka skomentował:

To super. Bardzo podoba mi się taka interpretacja. Myślę, że o to właśnie chodzi, każdy ma inne spojrzenie.

Film Challengers można obejrzeć w kinach.

Challengers - zwiastun filmu

Challengers - zdjęcia z filmu 

fot. materiały prasowe
+2 więcej

 

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj