Dance Dance Dance wrócił z trzecią edycją, która niemal od początku jest szeroko opisywana w mediach i głośno komentowana przez widzów. Były kontuzje, ostre wypowiedzi jurorów, a także na planie wykryto zakażenie koronawirusem u jednej z par. Powoli zbliżamy się do finału, ale nie milkną dyskusje. Tym razem chodzi o układy taneczne. Największe kontrowersje wywołują te, które zatańczyła Rokasana Węgiel i Ola Nowak.

Dance Dance Dance: kontrowersyjne choreografie

Od pierwszych odcinków Agustin Egurrola krytykował występy Roksany Węgiel. Jednak chodziło o jej umiejętności taneczne, a nie o sam charakter choreografii. Nowy juror mówił m.in.:
Uważam, że duet był dużo lepszy niż solówka. Tam było więcej dynamiki, a ten wykon był nudny i szkolny. Nie było tego kontrastu, wszystko było płaskie i to chodzenie zabiło całą siłę, która była na początku. Ten program to szkoła życia.
Szybko okazało się, że widzom mniej do gustu przypadły układy taneczne młodej piosenkarki niż ostre słowa Egurroli. Według informacji dziennikarzy Pudelek.pl zarzuca się produkcji, że choreografie są wyzywające. Chodzi o te, które Węgiel zatańczyła do piosenek Toxic Baby One More Time Britney Spears oraz Revolution z filmu Step Up 4 Revolution. Źródło portalu informuje:
Po szóstym odcinku do produkcji spłynęły informacje, że przedstawiane w programie choreografie są promowaniem nagości i erotyki w telewizji publicznej. Chodzi przede wszystkim o występy nieletnich Roksany Węgiel i Oliwii Górniak. Podczas wykonywania układów do teledysków Britney Spears ('Baby One More Time' i 'Toxic') Roksana wykonywała prowokujące gesty i prezentowała obnażone części ciała.
A także:
Podczas ostatniego wykonania choreografii do układu 'Revolution' zaprezentowały telewidzom ostry makijaż i tapir, który został uznany za absolutnie niestosowny dla osób w tak młodym wieku. Poproszono po raz kolejny producentów, aby nastolatki nie otrzymywały układów, w których epatuje się nagością w sposób nieprzyzwoity.
Jednak nie tylko choreografie, które wykonuje Roksana Węgiel nie przypadły do gustu widzom. Podobno produkcja otrzymała od widzów również skargi na układ, który zatańczyła Ola Nowak. Rzekomo jest prowokacyjny i promuje "nagość i erotykę". O sytuacji również informuje źrodło portalu Pudelek.pl.
Zwrócono uwagę na niefortunne dobieranie choreografii Oli Nowak, za którą odpowiedzialny jest Agustin Egurrola. Występy są prowokacyjne. Dziewczyna naprawdę świetnie tańczy, ale jej choreografie przesycone są erotyką. Układy zazwyczaj kręcą się wokół zdejmowania różnych części garderoby, a także szeroko rozumianej burleski. To forma teatralna o silnie erotycznym podłożu, znana od lat, jednak kojarząca się głównie z rozwiązłością, striptizem oraz damami lekkich obyczajów. Poproszono choreografa, aby tego rodzaju występy nie pojawiały się więcej w show, gdyż nie przedstawiają niczego wartościowego.
Przypomnijmy, że w sobotę 8 maja odbędzie się półfinał programu, a już 14 maja zobaczymy wielki finał Dance Dance Dance 3. Czy głosy widzów będą miały wpływ na przyszłe występy? Przekonamy się wkrótce.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj