Daniel Craig wcielał się w Jamesa Bonda przez 15 lat, grając w Casino Royale, 007 Quantum of Solace, Skyfall, Spectre i Nie czas umierać. Ten ostatni film z serii kończy się bardzo prawdopodobnym opuszczeniem przez Agenta 007 świata żywych.  Okazuje się, że jednym z powodów, dla którego tak skończyła się historia Jamesa Bonda był sam Daniel Craig. W wywiadzie dla Los Angeles Times aktor wyjaśnił, że były dwa główne argumenty za śmiercią bohatera:
Pomyślałem: Cóż, czas na restart. Zabijmy moją postać i znajdźmy innego Bonda i znajdźmy inną historię. Zacznijmy od 23, zacznijmy od 25, zacznijmy od 30 [lat].
Drugi powód, ten osobisty aktora, dotyczył tego, żeby nie zmagać się z pokusą wcielenia się w Bonda po raz kolejny:
Drugi dotyczył tego, żebym mógł pójść dalej. Nie chcę wracać. Przypuszczam, że był bym bardzo szczęśliwy, gdyby zaprosili mnie znowu, ale faktem jest, że muszę zrobić krok do przodu. Poświęcenie, którego [Bond] dokonał w filmie, wynikało z miłości, a nie ma większego poświęcenia. Więc wydawało mi się, że dobrze jest na tym zakończyć.
Daniel Craig zdecydował się zrezygnować z grania Bonda po roli w Spectre w 2015 roku. Aktor musiał przejść artroskopię po kontuzji kolana, które uszkodził podczas kręcenia w filmie sceny walki z Dave'em Bautistą. Ostatecznie producenci serii Barbara Broccoli i Michel G. Wilson przekonali go, żeby wrócił do Nie czas umierać. Tymczasem już 23 listopada na ekranach kin w kilku krajach (m.in. USA, Kanada, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Hiszpania, Australia) pojawi się Glass Onion: Film z serii Na noże z Danielem Craigiem, a od 23 grudnia produkcję będzie można oglądać na Netflixie. Aktorowi zdecydowanie więc udało się zrobić krok do przodu.

Ciekawostki o Agencie 007 w wykonaniu Daniela Craiga:

fot. imdb.com
+14 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj