Daniel Craig chciał śmierci Jamesa Bonda. Dlaczego?
Daniel Craig sam chciał śmierci Agenta Jej Królewskiej Mości. Jakie miał powody?


Daniel Craig wcielał się w Jamesa Bonda przez 15 lat, grając w Casino Royale, 007 Quantum of Solace, Skyfall, Spectre i Nie czas umierać. Ten ostatni film z serii kończy się bardzo prawdopodobnym opuszczeniem przez Agenta 007 świata żywych.
Okazuje się, że jednym z powodów, dla którego tak skończyła się historia Jamesa Bonda był sam Daniel Craig. W wywiadzie dla Los Angeles Times aktor wyjaśnił, że były dwa główne argumenty za śmiercią bohatera:
Drugi powód, ten osobisty aktora, dotyczył tego, żeby nie zmagać się z pokusą wcielenia się w Bonda po raz kolejny:
Daniel Craig zdecydował się zrezygnować z grania Bonda po roli w Spectre w 2015 roku. Aktor musiał przejść artroskopię po kontuzji kolana, które uszkodził podczas kręcenia w filmie sceny walki z Dave'em Bautistą. Ostatecznie producenci serii Barbara Broccoli i Michel G. Wilson przekonali go, żeby wrócił do Nie czas umierać.
Zobacz także:
Tymczasem już 23 listopada na ekranach kin w kilku krajach (m.in. USA, Kanada, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Hiszpania, Australia) pojawi się Glass Onion: Film z serii Na noże z Danielem Craigiem, a od 23 grudnia produkcję będzie można oglądać na Netflixie. Aktorowi zdecydowanie więc udało się zrobić krok do przodu.
Ciekawostki o Agencie 007 w wykonaniu Daniela Craiga:

