Deadpool 3: Ryan Reynolds chciał Taylor Swift w filmie. Co łączy jego rodzinę z piosenkarką?

Taylor Swift, znana z hitowych utworów takich jak Shake It Off, Wildest Dreams, Delicate oraz Blank Space, do dziś jest uznawana za jedną z najpopularniejszych artystek amerykańskiej sceny muzycznej. Artystka cieszy się uznaniem nie tylko licznego grona fanów, ale też znanych medialnych osobowości. Do sławnych wielbicieli artystki należy Ryan Reynolds, który w jednym z wywiadów przyznał, że chciał, aby ta wystąpiła wraz z nim w nadchodzącym filmie Marvela, Deadpool 3. Okazuje się, że aktor oraz jego rodzina mają z wokalistką wiele wspólnego.

Deadpool 3: Ryan Reynolds chciał Taylor Swift w filmie

Deadpool 3 od pewnego czasu jest jednym z najbardziej wyczekiwanych tytułów przez fanów Marvela. Wielbiciele tytułowego superbohatera będą mogli liczyć zarówno na kolejny występ Ryana Reynoldsa na dużym ekranie w roli swojej słynnej postaci, jak i na wielki powrót Hugh Jackmana do roli Wolverine'a. Choć Reynolds bardzo cieszy się z tego, że będzie mógł wystąpić u boku swojego kolegi z branży, artysta żałuje, że w produkcji nie pojawiła się jeszcze jedna gwiazda. W wywiadzie dla portalu Dealine Ryan Reynolds nie ukrywał, że bardzo chciał, aby w filmie Deadpool 3 wystąpiła Taylor Swift. Kiedy został zapytany o to, czy piosenkarka powinna była otrzymać rolę w produkcji, odpowiedział:

Żartujesz sobie? Zrobiłbym wszystko dla tej kobiety. Jest geniuszem.

Ryan Reynolds wyznał również, że wraz ze swoją żoną, Blake Lively, od dawna przyjaźnią się z Taylor Swift. Co ciekawe, aktor twierdzi, że ich córki nazywają ją ciocią i przez długi czas nie miały pojęcia o tym, że jest ona sławną piosenkarką:

Myślę, że najbardziej ekscytujące jest dla nich to, że przez długi czas po prostu myślały, że Taylor jest dla nich jak ciocia, jak przyjaciółka mamusi i tatusia, która jest dla nas bardzo, bardzo bliska, prawie jak rodzina. Pewnego dnia poszły na jej koncert i powiedziały: ''Ohhhhh...''

Deadpool 3 trafi do kin 8 listopada 2024 roku.